- Dołączył: 2011-11-22
- Miasto:
- Liczba postów: 1049
3 stycznia 2012, 18:04
Hej :) Chciałabym spytać się czy są tu jakieś Pani które mają jedynie maturę i pracują. Chciałabym wiedzieć jaką prace wykonuja i ile zarabiaja. Czy są tu vitalijki które nie mają studiów tylko samą maturę albo i nie, nie pracują bo np nie mogą znaleść pracy czy też wychowują dziecko i są na utrzymaniu męża / partnera ? Jak się z tym faktem czujecie ? Pytam o to ponieważ zastanawia mnie fakt czy nie boicie się ,że kiedyś miedzy wami się cos popsuje i obudzicie się z ręką w nocniku , bez zawodu pracy i z dzieckiem. Jesli ktos uważa , że to zbyt osobiste pytanie niech nie odpowiasa :)
- Dołączył: 2007-03-18
- Miasto: Donny
- Liczba postów: 2734
3 stycznia 2012, 18:12
ja mam tylko maturę i pracuję
- Dołączył: 2011-10-17
- Miasto: Pieszyce
- Liczba postów: 13303
3 stycznia 2012, 18:16
Mam mature i dyplom technika i pracuje 5 lat. Obecnie PUP i ja utrzymuje mojego T.
- Dołączył: 2011-10-17
- Miasto: Pieszyce
- Liczba postów: 13303
3 stycznia 2012, 18:17
Zarabiam powyzej najnizszej krajowej ale daleko od domu. Ile to juz nie powiem.
3 stycznia 2012, 18:34
od 5lat pracuje tylko z matura w pracy sie nie przemeczam zwykle czytam gazetki lub siedze w necie (wlasnie w pracy jestem :))gadam z kolezankami i popijam kawke :P zarabiam 1500na ręke, nie sadze żebym miała kiedykolwiek problem z praca jestem ogarnieta w razie co gdzies sie zaczepie po znajomosci :)
Edytowany przez Buckaroo 13 stycznia 2012, 17:51
3 stycznia 2012, 18:38
ja co prawda mam studia, ale pracować zaczęłam jeszcze przed ich ukończeniem.
no i właśnie dlatego żeby nie być zależną od mojego faceta
- Dołączył: 2012-01-02
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 201
3 stycznia 2012, 18:49
jestem uczniem, nie pracuje, mam rente, przede mnie konsultacje lekarskie i usuniecie polipow/jelita z polipami bo w przyszlosci moze rozwinac sie nowotwor
moj partner jest bezrobotny.
w ogole pracy nie ma w naszym miescie. nie ma kasy na poprawe kwalifikacji, ani na auto ktore byloby atutem
w znalezieniu pracy (dojazd do innego miasta, miasteczka czy pod wioske)
zyjemy z oszczednosci i moich pieniedzy
dziecko w tym momencie byloby najwiekszym problemem zyciowym, zeklabym ze katastrofa
dlatego z tego powodu... i duzo roznych pozbylabym sie ciazy. zabezpieczam sie hormonami wiec jest luz
3 stycznia 2012, 19:21
Mam jak na razie tylko maturę, studia 1 semestr zaocznie i pracuję, a zarabiam ok 1400zł miesięcznie
- Dołączył: 2009-04-05
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 1325
4 stycznia 2012, 12:04
Po maturze ( i jeszcze przed) pracowałam wielokrotnie na różnych stanowiskach. Ale nikt nie wymagał odemnie wykształcenia.
Zrobiłam studium kosmetyczne,ale nie pracuję jako kosmetyczka i nie pracowałam.
Jakoś przestałam czuć miętę do tego zawodu :( , a szkoda...
Aktualnie nie pracuję (dorabiam na allegro, jakiś dorywczych pracach typu inwentaryzacje - choć mojemu facetowi to nie pasuje ..)
Szukam (zarejestrowana w PUPie, ale nawet staży nie mają.. paranoja).
Ale max. do kwietnia chcę znaleźć cokolwiek (na początek) , bo zależy mi ,żeby córcia dostała się do przedszkola.
Jak już się dostanie będę się bawiła w szukanie "super" pracy :-).