27 grudnia 2011, 07:49
Od dwóch miesięcy chodzę na siłownię, i jakiś czas temu doznałam olśnienia. Dołączył nowy trener personalny, strasznie mi się podoba, i wydaje się być w porządku z charakteru, nie jest tępym bezmózgiem z bardzo rozbudowaną masą mięśniową ;) Jako ,że poznałam już jako tako innego trenera, który jest naprawdę bardzo pozytywnym człowiekiem, poporosiłam go żeby coś zadziałał w tym kierunku i mi pomógł, bo głupio mi tak zagadać do niego. Ł. powiedział mu ,żeby zadzwonił do mnie z propozycją konsultacji trenerskiej ale mój problem jest inny: otóż chcę go zaprosić na pewne finały które mam w styczniu i jestem z nich ogromnie dumna, a po finałach jakiś drink/restauracja ,żeby się lepiej poznać. Tylko nie wiem jak mu to powiedzieć, głupio mi tak wprost bo go nie znam w ogóle.. Macie jakieś pomysły ,żeby to jakoś owinąć :D?
27 grudnia 2011, 08:38
A ja sądzę, że właśnie powinnaś powiedzieć mu otwarcie. Faceci lubią śmiałe dziewczyny :D
- Dołączył: 2011-05-03
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 284
27 grudnia 2011, 08:57
a ja bym na Twoim miejscu właśnie poczekała aż to on się do Ciebie odezwie na tej siłowni, złapiecie kontakt i pójdzie z górki, bardziej naturalnie niż takie mieszanie osób trzecich. Przecież na siłowni trenerzy ze wszystkimi rozmawiają, zagadują więc ja bym poczekała aż on po prostu najzwyczajniej w świecie zagada do Ciebie. Ja mam swojego personalnego trenera, z którym wiadomo mam może większy kontakt, ale ze wszystkimi żyje bardzo dobrze, każdego dnia gadamy, śmiejemy się. Chyba w każdym klubie tak jest więc ja bym była cierpliwa :) ale powodzenia życzę w dążeniu do celu :)