Temat: Mężczyźni kochają zołzy a kobiety... łajdakow?

 założyłam ten watek , bo zauważylam,ze tak sie w wielu przypadkach dzieje. Dla kobiet często "niegrzeczny facet" jest po prostu kuszacym zakazanym owocem. Kobiety często rownież naiwnie łudzą się nadzieją,że da im się swoją wielką miłością zmienić drania w pantoflarza ,pijaka w abstynenta a największego durnia w okolicy w mędrca. 

Jaki jest wasz pogląd na tą sprawę? A może mi się tak jedynie wydaje?

http://www.youtube.com/watch?v=Z8_XV89wu8c - chcialybyście zmienić tego faceta? Bo ja nie.

Jeszcze jedno-dlaczego  łajdaki sa przeważnie  najprzystojniejszymi facetami w okolicy? Przeciez Bog powinien ich ukarac niedostatkami w urodzie w odwecie za liczne grzechy.

Zalezy co dla kazdej z nas oznacza "niegrzeczny facet", mnie nie pociagaja dranie, ktorzy sie chca mna tylko zabawic. Lubie inteligentow, ktorzy hm...sa niby na dystans, niby nie, czaruja i sa...tak, sa przystojni [i wcale nie chcialabym zadnego z takich panow fajnych zmieniac ;)]
Pasek wagi
ja sie wychowywalam z ojcem pijakiem wiec mnie moj facet urzekl tym ze kiedy poszlismy do pubu ja zamowilam drinka a on sok i to niegazowany... :) Ale jako nastolatka pociagali mnie skejci ;) wiec cos w tym jest :)
Niegrzeczny jest do romansu(i fakt prawie zawsze jest najprzystojniejszy)
a pantoflarz do ustatkowania sie,spłodzenia dzieci i zestarzenia się
Mi niegrzeczni chłopcy się podobają ... ale "tylko popatrzeć - nie dotykać" :D Ja zawsze chciałam takiego, który przyciągnie mnie wyglądem a zatrzyma charakterem :) Może być chudy, może być przy kości - i tak najważniejsza jest dla mnie buzia :))) I to "coś" :D A jeśli chodzi o charakter to zawsze pragnęłam spokojnego Pana, bo ja sama jestem wulkanem energii i ktoś mnie musi uspokoić :P
coś w tym chyba jest... ale to kwestia upodobań, a nie reguła
czy kochają lajdaków nie sądzę no bo za co niby.....myślę że niegrzeczni są podniecający i fajni na chwilę dla rozrywki na ostro, ale na męża czy ojca dla swoich dzieci żadna by nie chciała takiego ostrego faceta...
Pasek wagi
eh, założycielka tematu jest bardzo spostrzegawcza bo to prawda, że kobietę zazwyczaj bardziej kręci facet-łajdak, niż normalny, ułożony chłopak. ja też do tych kobiet się zaliczam, niestety ;) miałam kiedyś faceta - diabła, byłam z nim przeszczęśliwa!!! później spotykałam się z miłym, sympatycznym chłopcem...który zrobiłby dla mnie wszystko :D och, boże... ideał :D>> serio, nie było w nim nic, do czego można by się było przyczepić. a ja pojechałam po bandzie - pocisnęłam mu jeszcze, że zero w nim męskości i że zachowuje się zwykła pizda XDD a jeszcze dla odprężenia, umówiłam się z moim ex - diabłem. :) 

taki stąd wniosek, że ja muszę znaleźć "ch*ja z klasą" by być szczęśliwą kobietą. :)
ja ponawiam stanowisko: między zwykłym draniem a męską cipką jest naprawdę wiele innych sylwetek. faceci nie dzielą sięna dwie skrajności.
oby

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.