Temat: Nasze spotkania z Tż.

Zastanawia mnie taka sprawa od pewnego czasu i nie moge znaleść wytłumaczenia.. Może pomożecie..

Jestem z moim tż ponad 5 lat, ja mam 22 a on 27 lat. On w tygodniu pracuje do poźna,a za to ma wiekszosc sobót i każda niedziele wolną. Ja za to pracuje w tyg do 16 ale w weekendy studiuje. Czyli w tyg sie nie widzimy bo on poźno wraca a spotykamy sie tylko w weekendy wieczorami jak wracam z uczelni. Kocham go i dlatego chciałabym sie  z nim częściej widywać. Przychodzi weekend a on wpada do mnie kolo 18 w sobote i jedzie do domu około 21-22, a w niedziele przyjeżdza koło 16-17 i jedzie o 20.  Dla mnie jest to zdecydowanie za mało!! Ale on sie wykręca ciągle głupotami ze musi jechac do domu. Próbuje go zatrzymac ale no na sile nie da sie. A w niedziele tak krótko zostaje bo mówi ze musi rano o 6 wstać do pracy. To bym jeszcze zrozumiała ale w soboty by mógł zostać dłuzej. Rozmawiałam z jego rodzicami i wiem ze oni sami sie dziwią czemu on tak szybko przychodzi do domu...

Mam wrażenie jakby mu na mnie nie zależało bo jak by zależało to chciałby wiecej czasu ze mna spędzać... :(

Bo facetom to czasami trzeba wszystko tłumaczyć dokładnie. Inaczej nie domyślą się naszych uczuć. 
Powiedz, że czujesz się odrzucona, zapytaj wprost czy mu się nie znudziłaś, wytłumacz, że argumenty, które on Ci podaje są dla Ciebie niezadowalające.

Btw, nie chcę wnikać zbytnio w wasze sprawy, ale w waszym wieku, czy to jest jakiś problem gdyby został u Ciebie po prostu z soboty na niedzielę na noc ? :)

gwiazdkaaa napisał(a):

akurat na potrzeby seksulane znajduje czas w tych kilku
przebywania razem... czasem na nic innego praktycznie
starczy bo juz jedzie do domu ... ;/
czyli przyjeżdża tak jakby tylko na sex?o.O

akurat na potrzeby seksulane znajduje czas w tych kilku godz. przebywania razem... czasem na nic innego praktycznie nie starczy bo juz jedzie do domu ... ;/

gwiazdkaaa napisał(a):

co uważasz powinnam zrobić? Zerwać?
jeśli go kochasz to oczywiście, ze nie. rozmowy i awantury nic nie pomogą, musisz go zatrzymać sobą;) nie wiem, jakie masz warunki mieszkaniowe ale może spróbuj jakoś seksownie się ubrać i coś w ten deseń przygotować. albo możesz zarządzić np. wspólne robienie pizzy czy ciasteczek, oglądanie filmu, granie w jakieś gry planszowe, może spacer, wyjście do kina/restauracji/na jakąś wystawę/koncert.

niezgodzę się z tym, że jak się kogos kocha to sie chce bóg wie ile z Nim siedzieć..
zależy od człowieka! Ja mam chłopaka, kocham spędzac z Nim czas, fakt, ale np. połowa dnia mnie męczy. Zaraz naskoczycie na mnie, ze co jak wyjdę za Niego... Będziemy spędzac czas obok siebie razem, ale jakby osobno. Są chwile kiedy mozna sie przytulać, ale potem można na godzinę zajać się swoim swiatem, swoimi sprawami.
Może on jest taką osobą? Choć szczerze, jeżeli zawsze zostawał u Ciebie dłuzej, a teraz nagle tak krótko tzn ze coś jest nie tak.
nieznajomaaa88 ja mam swoje życie, ale po studiach jak przychodze do domu w weekend to i tak siedze w domu bo jestem wykonczona po całym dniu... Chciałabym z nim zamieszkac i wtedy by już było po problemie..

beatrx napisał(a):

gwiazdkaaa napisał(a):akurat na potrzeby seksulane
czas w tych kilkuprzebywania razem... czasem na nic
praktyczniestarczy bo juz jedzie do domu ... ;/

czyli
tak jakby tylko na sex?o.O

 nie zawsze jest seks, ale wiesz jak sie widzimy 4 godziny to jest tak mało czasu na robienie czegokolwiek

gwiazdkaaa napisał(a):

sie widzimy 4 godziny to jest tak mało czasu na
czegokolwiek
to co wy robicie przez ten czas?

marta1501 napisał(a):

niezgodzę się z tym, że jak się kogos kocha to sie chce
wie ile z Nim siedzieć..zależy od człowieka! Ja mam
kocham spędzac z Nim czas, fakt, ale np. połowa dnia
męczy. Zaraz naskoczycie na mnie, ze co jak wyjdę za
Będziemy spędzac czas obok siebie razem, ale jakby
Są chwile kiedy mozna sie przytulać, ale potem można na
zajać się swoim swiatem, swoimi sprawami.Może on jest
osobą? Choć szczerze, jeżeli zawsze zostawał u Ciebie
a teraz nagle tak krótko tzn ze coś jest nie tak.

Taka sytuacja już trwa dośc długo, praktycznie 2,5roku nie licząc wakacji bo tyle juz jestem na studiach

najlepszym rozwiazaniem bedzie rozmowa z Nim. My możemy tutaj tylko gdybać, domyślać się..

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.