Temat: nienormalna alkoholiczka

Czesc, chciałabym sie Was o cos poradzic...

Otóż, mam chłopaka, od 5 lat jestesmy razem. Niestety w naszym zwiazku nie jest zawsze kolorowy, ale to nie z naszej winy. Chodzi o jego matke. Jest alkoholiczka. Poza tym jest chora psychicznie, srednio 3 razy do roku ląduje w psychiatryku na 1-2 miesieczne przymusowe leczenie. Ma również sądowy przymus leczenia... 
Dziś znowu sie zaczęło... Rano wstała, zaczęło sie gadanie do siebie, wspominanie przeszlosci. Potem siegnela po alkohol. Zaczęły sie u niego w domu awantury. Policja juz nie raz interweniowała, jedak nic nie mogli zrobic oprocz odwiezienia jej na płatną izbę wytrzeźwień... Pogotowie tez przyjeżdzało, ale żeby ją zabrac na oddział psychiatryczny musi być trzezwa... A to sie nie zdarza ostatnio. Co zrobic? Co z nia zrobic? :( ma męza, którego ciagle nie ma w domu, wiec mozna powiedziec ze nie ma go. Nie uklada im sie poza tym. Moj chlopak sie nią strasznie przejmuje i zdarza sie ze stres wyładowuje na mnie. Teraz jego matka lata gdzies po osiedlu pijana z jakimis lumpami... Wstyd mi za nia :( kocham go, i nie chce z nim sie rozstawac z takiego powodu.

Wspominalam mu zeby ja zamknac gdzies na leczenie, ale on nic... Jego ojciec nie interesuje sie matka... Nie wiem co zrobic, pomózcie :(
Współczuję Ci, mam takiego samego ojca... Nie mam pojęcia co można robić z takimi... 
Wiesz co, to dla niego też trudna sytuacja. W końcu to jego matka. Może spróbuj z nim jeszcze raz porozmawiać, przekonać iż to on musi się tym zająć ( skoro mąż jego matki nic z tym nie robi), że to dla jej dobra...
Z nią NIC nie zrobicie, jak sama nie będzie chciała.
Ewentualnie, jeżeli jest już w leczeniu psychiatrycznym, to wniosek (kolejny?) o doprowadzenie na przymusowe leczenie? Ale na tym się nie znam.
Tak naprawdę jedyne co możecie zrobić skutecznego, a raczej co Twój chłopak może zrobić, to zająć się sobą i zmianą swoich zachowań. Czyli - terapia DDA.

Polecam forum , jakbyś chciała (albo on chciał) trochę poczytać:
http://www.alkoholizm.com.pl/forumalko/index.php

Trudna sprawa, jeśli jest psychiczna mozna ja ubezwłasnowolnić jednak do tego musialabys przekonac swojego faceta badz jego ojca.

Chicitaa napisał(a):

Trudna sprawa, jeśli jest psychiczna mozna ja
jednak do tego musialabys przekonac swojego faceta badz
ojca.
Otóż to... To chyba jedyne wyjście! A facetowi wytłumacz, że to dla jej dobra... bo przecież jak jest w takim stanie jest bardzo narażona na różnego rodzaju ataki obcych! Ktoś może ją skrzywdzić...

Powinna trafić do jakiegoś stałego ośrodka, dla osób z problemami psychicznymi. To przykre, ale najlepsze i dla niej i dla Was...

w sumie to zle co powiem, ale niech ja ktos skrzywdzi... same z nia problemy, ja juz nie wytrzymuje psychicznie, a co dopiero moj chlopak. Tylko ojciec ma to w dupie... ;(

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.