- Dołączył: 2007-01-19
- Miasto:
- Liczba postów: 458
16 listopada 2011, 20:52
Witajcie. Chciałam Was zapytać jak często się kontaktujecie, widzicie ze swoimi mężczyznami? A może jacyś mężczyźni się wypowiedzą jak często się widują, kontaktują ze swoimi kobietami? Jestem w związku prawie 3 lata... I właśnie mój facet oświadczył, że zaczyna go męczyć, to że chciałabym codziennie wiedzieć co u niego słychać... Powiedziałam mu, że kiedyś go to nie męczyło.. I spytałam go to co by było, gdybyśmy zamieszkali razem i widywali się codziennie? Dodam, że widujemy się zazwyczaj raz w tygodniu na weekendy.. Mi wydaję się to normalne, że ludzie będąc ze sobą w związku chcą wiedzieć co u tej drugiej osoby słychać, jak minął jej dzień... Albo może jednak jestem inna i powinnam się z nim kontaktować raz na tydzień?
17 listopada 2011, 07:43
Wg mnie dziwny chłopak. Ja z moim jestem też ok 3 lat i codziennie się widzimy i w między czasie piszemy też czasami do siebie. Czasami mniej czasami więcej, różnie. A jak nie piszemy to przynajmniej 1 telefon w ciagu dnia jest, a później zazwyczaj i tak sie widzimy a jak nie to telefon trwa przynajmniej 30 min. Ale każdy człowiek jest inny.
- Dołączył: 2011-10-10
- Miasto: Rovaniemi
- Liczba postów: 2028
17 listopada 2011, 08:19
jesteśmy razem 5 lat, od roku razem mieszkamy, a i tak do siebie piszemy kilka razy dziennie 'co slychac?' itd. Jakoś nie męczy nas to :) nie rozumiem twojego faceta tym bardziej, że widzicie się raz w tygodniu tylko.
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Warka
- Liczba postów: 1722
17 listopada 2011, 08:30
ja jestem z moim ponad 2 lata, widujemy się co 2 dnień, czasem codziennie + piszemy ze sobą czasem, ale nie często, bo mamy w różnych sieciach :D
17 listopada 2011, 08:31
My od pół roku spotykamy się codziennie, od godziny 16 do 22, plus całe weekendy i każdy wolny dzień. Wakacje też oczywiście spędziliśmy całe razem. Nie wyobrażam sobie inaczej, gdy jednego dnia nie możemy się spotkać, bo np. musi zostać dłużej w pracy, to ogromnie tęsknię. I wiem, że On też.
- Dołączył: 2011-09-26
- Miasto: Wonderland
- Liczba postów: 1936
17 listopada 2011, 08:55
u Nas jest to różnie...
gdy mamy dużo pracy nie widujemy sie w tygodniu, ale latem niemal codziennie jeździliśmy rowerami, biegaliśmy a to na basen pojechaliśmy...
zależy od czasu. Ale piątek, sobota i niedziela zawsze są nasze. Ja zawsze pytam co u niego, jak w pracy, jak minął dzień. Kiedyś nie pytałam
bo myślałam, ze go to męczy ale mi wytknął, ze sie nim nie interesuje. Teraz będziemy sie widywać codziennie bo w końcu nam sie znudziła
weekendowa znajomość i postanowiliśmy sobie co dzień w oczy mówić dzień dobry ;-)
- Dołączył: 2011-03-22
- Miasto: Tam
- Liczba postów: 1627
17 listopada 2011, 09:00
teraz codziennie bo jesteśmy małżeństwem ;)
ale kiedyś co dwa tygodnie i w święta bo dzieliło nas 300 km
17 listopada 2011, 09:02
My po kilku latach, mimo iż widywaliśmy się coraz częściej (brakowało nam kontaktów i zamiast je ograniczyć to je stopniowo zwiększaliśmy, aż do wspólnego zamieszkania i ślubu :) ), tzn. kilka razy w tygodniu jeździliśmy do siebie lub nocowałam u niego - i tak w ciągu dnia pisalismy do siebie smsy, po kilka dziennie - co robimy, że tęsknimy itp ;) To było bardzo miłe. :) Odkąd mieszkamy razem, to już kontakt w ciągu dnia jest rzadszy, ale jak się coś dzieje, to i tak do siebie dzwonimy. Moim skromnym zdaniem - to jest głębszy problem po jego stronie niż tylko zwykłe widywanie się... Może męczy go związek? Pogadajcie o tym koniecznie.
- Dołączył: 2009-07-01
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 5273
17 listopada 2011, 09:11
był taki temat ostatnio.
ja codziennie i to jest dla mnie normalne.
- Dołączył: 2011-10-08
- Miasto: Kańczuga
- Liczba postów: 240
17 listopada 2011, 09:15
Ja bym nie dała rady widywać się z Moim raz w tygodniu :-(
Co najmniej 3 razy się widzimy, chociażby na 'chwilę' ;-)