12 listopada 2011, 21:04
Byłam z chłopakiem 2 lata ,rok po zerwaniu dawał mi szansę potem nagle zero kontaktu nic , ażdoczasu gdy widziałam go z dziewczyną.. Ja go tak kocham,nie wiem co mam zrobić, bez niego nie mam już nic.. Jestem po próbie samobójczej nie wiem co mam zrobić jak dalej żyć..On jest moim sąsiadem widuję go prawie codziennie ,co 2 dni przychodzi do mojego brata (są przyjaciółmi) a mi się przypominają chwile spędzone razem ... Nie wiemczy nie wpadłam w depresję nie mam ochoty na zakupy ,na nic .Najchętniej to bym zaszyła się w pokoju włączyła jakieś smutne discopolo i sobie popłakała..W sumie nie jesteśmy ze sobą od 2 lat a ja dalej go kocham.. I wiem że nikogonie pokocham tak jak jego nigdy..
12 listopada 2011, 21:28
> takajedna.wiktoria dokładnie ! nie rozumiem
> , jak można niszczyć sobie zdrowie, "ciąć się"
> ,brać jakieś tabletki,podtruwać się dla faceta,
> którego na siłę i tak się nie zatrzyma...Nie warto
> marnować sobie życia.
> "Kochać to także umieć się rozstać. Umieć pozwolić
> komuś odejść, nawet jeśli darzy się go wielkim
> uczuciem. Miłość
> jest zaprzeczeniem egoizmu, zaborczości, jest
> skierowaniem się ku
> drugiej osobie, jest pragnieniem przede wszystkim
> jej szczęścia, czasem
> wbrew własnemu."
>
> ? Vincent van Gogh
nie ma sensu, faceci nie są tego warci!!!
Głowa do góry, prędzej czy później samo przejdzie ;)
jak to ja mawiam: tego kwiata to pół świata ( a trzy czwarte ch*ja warte;))
Edytowany przez takajedna.wiktoria 12 listopada 2011, 21:33
12 listopada 2011, 21:29
Zawod miłosny to nie powód aby słuchac discopolo.
Serdecznie ci wspłóczuję bo cos takiego jest trudne do zniesienia w każdym wieku.
jestes jeszcze młodziutka,czas goi rany.Trzymaj sie ,laska.
- Dołączył: 2010-10-12
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3665
12 listopada 2011, 21:34
najlepszy sposobem bedzie jesli pogadasz z kims najlepiej z przyjaciolka
- Dołączył: 2011-10-09
- Miasto: Stafford
- Liczba postów: 2841
12 listopada 2011, 21:34
poszukaj innego chłopaka... uwierz odrazu się odrodzisz a o tamtym zapomnisz... 2 lata to długo podejrzewam, że po prostu tęsknisz, że za samym nim a miłymi wspomnieniami... po prostu brakiem 2 osoby..... a że on był ostatni to od razu wspominasz z nim chwile spędzone....
12 listopada 2011, 22:34
myślę też, że jak się jest samotnym to się ma skłonności do wspomnień i przez to też tak tęsknisz. Tak na prawdę nie za nim tylko za związkiem z "miłością" (zakładam ,że on Cie ni ekochał tylko stwarzał pozory)
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
13 listopada 2011, 12:45
Jeśli wiek w pamiętniku jest prawdziwy..No to sorrki ..
Masz 17 lat
Od 2 lat z Nim nie jesteś, czyli miałaś 15 jak się rozstaliście.
Byliście 2 lata.... To miałaś lat 13 ? No nie wiem,zy wiedziałaś w tym wieku co to miłość ;-)
15 listopada 2011, 21:26
Kochana, jeszcze poznasz innych facetów, idz na impreze, baw się, nie mysl o samobójstwie, to nic nie da, to najgorsze co może być, zmarnujesz szanse na lepsze życie, pomyśl ile Cię jeszcze czeka miłych chwil, pomysl o rodzinie, nie chciałabys słyszeć chyba,że brat sie zabił przez dziewczynę nie??? To głowa do góry, na pewno masz jakieś przyjaciółki, pogadajcie, niech Cię wesprze;) Trzymaj się;)