Temat: co zrobic ???

Jestem w strasznym dołku, nie wiem kompletnie co mam ze sobą zrobić. w pierwszej klasie liceum ( teraz jestem w 2) poznałam chłopaka .  ma 33 lata. mój nauczyciel PO. Teraz ju.z mnie nie uczy. jesteśmy razem. on ma żone i dziecko ( 7 lat). mówi  że tak naprawde sam nie wie co do niej czuje . niby im sie nie uklada ale powiedzial że jednak cos dla niego znaczy, nie jest mu obojetna...tzn tak mowil w pierwszej klasie . teraz stwierdzil że kocha tylko mnie i to ze mną chcialby przezyć reszte swojego  zycia . chce od niej odejsc . z jednej strony sie ciesze ale z drugiej mam tyle watpliwosci... nie chce zabierac dziecku ojca... chociaz z drugiej strony on itak juz zdecydowal . ja go kocham, nie wyobrazam sobie zycia z kims innym , wiem ze to on i tylko on jest iloscia mojego zycia . wiem to na 100 % ale itak mam mase watpliwosci. 

co wy zrobilybyscie na moim miejscu ??? prosze , wczujcie sie w moja sytuacje, nie zawsze mozna kierować sie tylko rozumem,..

 nie oszukuj sie on nigdy nie odejdzie od Żony
Pasek wagi
> moze tak./. gdyby CIE SZANOWAL TO BY CIENIE PUKAL
> jasne? czy jestes za glupia na to? omg trzymajcie

> mnie

aha, a jak twoj maz cie "puka" to tez znaczy ze cie nie szanuje ? bez sensu... 

> aha tak ci mowi ze to nie jest takie proste haha
> no oczywiscie :/ to dla niego ciezkie a wracac do
> zony po wale.iu ciebie i patrzenie jej w oczy i
> zabawa z dzieckiem jakby wszystko bylo dobrze to

> jest proste   dla niego?

nie jest proste dlatego chce odejsc..

haha maz to moj maz i seks wtedy jest normalny i to kazdy Ci powie. ale rznie cie nastolatki to przestepstwo. fuuuuujj moze jgo zona tez go zdradza bo jest taka tempa jak on i masz syfa
Ja Cię rozumiem jesteś "zakochana" myślisz innymi kategoriami itp ale opamiętaj się dziewczyno i odejdź od niego... popłaczesz, pocierpisz trochę ale minie... czas leczy rany:)
mógł o tym myslec zamiast cie zbałamucił,ze to nie jest takie proste.dla mnie jestes jego odskocznia i to młodą o której nikt nigdy sie nie dowie bo to uczennica i tyle
.a po drugie to szanuj się dziewczyno bo szmaci cie ta sytuacja okrutnie.wiem że każdy zasługuje na szczęście ale okłamywanie i krecenie lofrów na boku to najgorsze wyjście jak dla mnie .było by inaczej gdyby żone zostawil odrazu
> > moze tak./. gdyby CIE SZANOWAL TO BY CIENIE
> PUKAL> jasne? czy jestes za glupia na to? omg
> trzymajcie> mnieaha, a jak twoj maz cie "puka" to
> tez znaczy ze cie nie szanuje ? bez sensu...

Maz a kochanek to roznica. No ale nie dla dziecka. Czy kuska czy bananek dla dziewczynki bez roznicy.
haha  szanuje bo sie z nia  ozenil a nie walil gdzies po katach inie ukrywal przed wszystkimi jak jakas niechciana zabawke :/  coraz wyrazniej widze jaka osoba jestes i widze ze niezle cie juz zbajerowal mam nadzieje ze wasz maly romansik wyjdzie na jaw i obydwoje dostaniecie to na co zaslugujecie .Wiadomo ze musialcie najpierw rozkochac sprawic ze uwierzysz ze on cie kocha a ty jestes naiwna i tyle.
Pasek wagi
jak sie ludzie kochaja to seks jest chyba normalny , a nie tylko po ślubie ... 

nie powiedzialas po co sie tym swoim zalosnym romansikiem tu pochwalilas szukasz wsparcia moralnego czy co?

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.