28 października 2011, 10:32
Jestesmy razem od roku, kocham go, ale coraz wiecej rzeczy zaczyna mi w nim przeszkadzac. Nie potrafi znalezc sobie pracy, caly czas narzeka na swoja sytuacje materialna, ale zeby usiasc i powysylac cv to mu sie nie chce. Bardzo duzo pali i lubi piwkowac, a jak wiadomo to tez jest wydatek. Rozumiem, ze jest przygnebiony sytuacja i troche zdemotywowany, ale nie chce zeby sie poddawal. Wspieram go jak moge, ale powoli cierpliwosc mi sie konczy. Nie chce zaczac uwazac go za nieudacznika i lenia (bo czas na siedzenie na kompie lub przed tv ma), jest juz duzym chlopcem (30 letnim) i przeraza mnie jego zachowanie. Ja jestem osoba w miare niezalezna i w jego wieku chcialabym juz byc "ogarnieta". Glupio mi tez ciagle zwracac mu uwage. CO ROBIC?
PS. Wypowiedzi typu "zostaw go" czy "kopnij go w tylek" nie maja raczej sensu, bo jak wspomnialam - kocham go. (choc to nie zmienia faktu ze boje sie, ze sie najzwyczajniej w swiecie odkocham...)
EDIT: Chyba troche zle mnie zrozumialyscie. Ja go nie utrzymuje, on pracuje u taty (tzn pomaga mu w pracy), a jak wiadomo to nie jest "trwała" posada... nie ma zadnych oszczednosci, ciezko mu znalezc prace i mam wrazenie, ze juz sie nie chce rozwijac.... tylko czeka az mu cos spadnie z nieba
Edytowany przez gastrofaza 29 października 2011, 13:00
- Dołączył: 2006-01-04
- Miasto: Na Koncu Wsi
- Liczba postów: 109738
28 października 2011, 10:38
jak go utrzymujesz , ma papierosy i piwka to po co ma pracowac
- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 5170
28 października 2011, 10:42
Edytowany przez anniaa88 28 lipca 2014, 13:23
28 października 2011, 10:50
yyy....
noo...nie zazdroszczę ;/
wjedź mu na ambicję - powiedz, że potrzebujesz faceta konkretnego i zaradnego, a nie takiego, którego będziesz utrzymywać
- Dołączył: 2011-01-24
- Miasto: Sopot
- Liczba postów: 2302
28 października 2011, 10:56
Miłość miłością, ale spójrzmy prawdzie w oczy.. Samą miłością nie wyżyjesz... Rozumiem, że go kochasz, że jest dla Ciebie ważny, alee chcesz całe życie go utrzymywać? Może postaw mu jakies ultimatum..? Trudna sytuacja. Jedyne co mogę poradzić..to kieruj się rozumem, a nie sercem.
28 października 2011, 10:57
on cie pewnie wykorzystuje , bo go utrzymujesz.. Totalny len i najgorsze jest to ze wstydu nie ma ze go kobieta utrzymuje. On sie nie zmieni to juz taki typ . Znam takie parym i uwiez mi niemaja wesolo.
Kochaj dalej , a nawet zaloz rodzine i utrzymuj ja sama to zobaczymy jak wtedy bedziesz mowic ! Sama sobie badziesz winna,. Brzydza mnie tacy ludzie! Sory ale to jest zalosne . Ile ty masz lat 13 . ?
28 października 2011, 11:00
Ale mu dobrze...
A Ty cierp dalej i się męcz z nim jak chcesz.
Edytowany przez Quiero 28 października 2011, 11:00
28 października 2011, 11:07
TAK TAK kochaj kochaj.. a zostanies z niczym . zamiast chłop pracowac na ciebie to ty na niego. skoro na alkohol i fajkii maaaaaaaaaa ;// szkoda goscia
28 października 2011, 11:07
TAK TAK kochaj kochaj.. a zostanies z niczym . zamiast chłop pracowac na ciebie to ty na niego. skoro na alkohol i fajkii maaaaaaaaaa ;// szkoda goscia