Temat: Facet.

Poznałam fajnego faceta jak pracowałam sezonowo w wakacje. I od tamtej pory piszemy on dzwoni nieekiedy. Raz przyjechał sie ze mna spotkać potem jeszcze kilka dni pisal a potem cisza..
Ja pisałam do niego co tam i wgl i nic;/
wczoraj napisał mi smsa że mnie przeprasza ze nie pisał ale nie ma wogóle czasu.
Caly czas nie ma czasu i caly czas mnie przeprasza a potem znów cisza.
Dziewczyny co o tym myślicie?
Moze i tak:) ale miedzy nami jakas chemia jest:) on pracuje na 3 zmiany wiec mu sie nie dziwie.. albo po skonczonej pracy idzie do drugiej..
 no ale jakby chcial odpuscic to by od razu powiedzial a nie jeszcze przepraszał. i nie dzwonił bu i nie pisal bo po co?
nie wiem co o tym myslec;/
niestety też mi się tak wydaje że dziewczyny mają racje;/

Też tak miałam za nastolatka ;-)

Też pomiesiącu nagle cisza.....Zero kontaktu,nie odpowiadanie na telefony.

A tak samo latał za mną. No cóż;-)))

Po dłuższym czasie złapałam go na gg i powiedziałam,że to oficjalny koniec ;)) nie miał sprzeciwu heheh.

 

Po paru latach dowiedziałam się dlaczego.

Pasek wagi
Jeśli jeszcz eprzeprasza i dzwoni, to raczej mu zależy, a praca na 3 zmiany według mnie sporo tłumaczy ;)

jakby się zakochał  w Tobie to by na rzęsach stawał by się  spotkać ,nie mówiąc o wysłaniu sms-a lub zadzwonieniu:)...a tak  stara się  utrzymać sporadyczny kontakt ,by Ci nie było przykro..może Cię tylko polubił..

 

mój mąż (na początku znajomości)potrafił przyjechać do mnie chociażby na 15 min by mnie tylko zobaczyć:)a też pracował do wieczora a mieszkał 100 km ode mnie:)

...........

Pasek wagi
> no  ale jakby chcial odpuscic to by od razu powiedzial
> a nie jeszcze przepraszał. i nie dzwonił bu i nie
> pisal bo po co?nie wiem co o tym myslec;/

Oj, facetom naprawdę czasem z wielką trudnością przychodzi zakończenie znajomości- kręcą, cudują itd.
Może nie chce tego jasno zakończyć i powiedzieć ci o tym wprost, bo nie chce palić za sobą wszystkich mostów.

faceci są rozni, niektórzy na maksa dziwni, miałam kiedys takiego, moja pierwsa wielka milosc, musial wyjechac do anglii na pol roku, miesiac pisal cudowne smsy a pozniej cisza i jeden ostatni sms, ze mu przykro i nic z tego nie bedzie. Pomyslalam ze ma jakas lale i mnie zwyczajnie olał, ale po latach okazalo sie ze naprawde nie dal rady z odlegloscia i wolal urwac kontakt, temat Nas ciagnal sie pare lat i nic z tego nie wyszlo :) dla porownania moj obecny chlopak na poczatku znajomosci tez wyjechal do pracy na 3 tyg na mega zapierdziel ale pisal po kilka smsow dziennie, jak tylko mial wolna chwilke, a znalismy sie wczesniej dopiero 2 dni.

także nie ma co, faceci dziwni i rózni są, ale lepiej na wstepie nie robic sobie nadziei i byc mile zaskoczoną niż mega zawiedzioną

Pozdrawiam :)

miałam tak samo, do tej pory niewiem dlaczego kontakt się urwał...ale nie żałuje; widocznie nie jesteście sobie pisani 
Ja niestety mam tak samo z telefonem- nie lubię pisać, nie lubię dzwonić, co bardzo denerwuje mojego chłopaka, ostatnio zaczęłam wchodzić na gg, żeby nie był taki "poszkodowany". Jednak, gdy on długo się nie odzywa już jest coś nie tak i wtedy sama szukam kontaktu, wyciągam telefon i dzwonię do niego lub piszę. Może zrób tak samo, nie narzucaj się nie odzywaj się pierwsza do niego. Jeżeli się odezwie, to znaczy, że naprawdę nie ma czasu, jeżeli długo będzie milczał to nie ma się co oszukiwać....

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.