- Dołączył: 2011-10-26
- Miasto:
- Liczba postów: 423
27 października 2011, 10:10
Poznałam fajnego faceta jak pracowałam sezonowo w wakacje. I od tamtej pory piszemy on dzwoni nieekiedy. Raz przyjechał sie ze mna spotkać potem jeszcze kilka dni pisal a potem cisza..
Ja pisałam do niego co tam i wgl i nic;/
wczoraj napisał mi smsa że mnie przeprasza ze nie pisał ale nie ma wogóle czasu.
Caly czas nie ma czasu i caly czas mnie przeprasza a potem znów cisza.
Dziewczyny co o tym myślicie?
- Dołączył: 2011-10-26
- Miasto:
- Liczba postów: 423
27 października 2011, 10:46
Moze i tak:) ale miedzy nami jakas chemia jest:) on pracuje na 3 zmiany wiec mu sie nie dziwie.. albo po skonczonej pracy idzie do drugiej..
no ale jakby chcial odpuscic to by od razu powiedzial a nie jeszcze przepraszał. i nie dzwonił bu i nie pisal bo po co?
nie wiem co o tym myslec;/
- Dołączył: 2011-10-09
- Miasto: Stafford
- Liczba postów: 2841
27 października 2011, 10:50
niestety też mi się tak wydaje że dziewczyny mają racje;/
- Dołączył: 2009-04-05
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 1325
27 października 2011, 10:52
Też tak miałam za nastolatka ;-)
Też pomiesiącu nagle cisza.....Zero kontaktu,nie odpowiadanie na telefony.
A tak samo latał za mną. No cóż;-)))
Po dłuższym czasie złapałam go na gg i powiedziałam,że to oficjalny koniec ;)) nie miał sprzeciwu heheh.
Po paru latach dowiedziałam się dlaczego.
27 października 2011, 10:59
Jeśli jeszcz eprzeprasza i dzwoni, to raczej mu zależy, a praca na 3 zmiany według mnie sporo tłumaczy ;)
27 października 2011, 11:01
jakby się zakochał w Tobie to by na rzęsach stawał by się spotkać ,nie mówiąc o wysłaniu sms-a lub zadzwonieniu:)...a tak stara się utrzymać sporadyczny kontakt ,by Ci nie było przykro..może Cię tylko polubił..
mój mąż (na początku znajomości)potrafił przyjechać do mnie chociażby na 15 min by mnie tylko zobaczyć:)a też pracował do wieczora a mieszkał 100 km ode mnie:)
Edytowany przez ...Siaska... 27 października 2011, 11:10
- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 5170
27 października 2011, 11:03
Edytowany przez anniaa88 28 lipca 2014, 13:26
27 października 2011, 11:10
> no ale jakby chcial odpuscic to by od razu powiedzial
> a nie jeszcze przepraszał. i nie dzwonił bu i nie
> pisal bo po co?nie wiem co o tym myslec;/
Oj, facetom naprawdę czasem z wielką trudnością przychodzi zakończenie znajomości- kręcą, cudują itd.
Może nie chce tego jasno zakończyć i powiedzieć ci o tym wprost, bo nie chce palić za sobą wszystkich mostów.
- Dołączył: 2010-01-22
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 326
27 października 2011, 11:12
faceci są rozni, niektórzy na maksa dziwni, miałam kiedys takiego, moja pierwsa wielka milosc, musial wyjechac do anglii na pol roku, miesiac pisal cudowne smsy a pozniej cisza i jeden ostatni sms, ze mu przykro i nic z tego nie bedzie. Pomyslalam ze ma jakas lale i mnie zwyczajnie olał, ale po latach okazalo sie ze naprawde nie dal rady z odlegloscia i wolal urwac kontakt, temat Nas ciagnal sie pare lat i nic z tego nie wyszlo :) dla porownania moj obecny chlopak na poczatku znajomosci tez wyjechal do pracy na 3 tyg na mega zapierdziel ale pisal po kilka smsow dziennie, jak tylko mial wolna chwilke, a znalismy sie wczesniej dopiero 2 dni.
także nie ma co, faceci dziwni i rózni są, ale lepiej na wstepie nie robic sobie nadziei i byc mile zaskoczoną niż mega zawiedzioną
Pozdrawiam :)
- Dołączył: 2011-08-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2182
27 października 2011, 11:14
miałam tak samo, do tej pory niewiem dlaczego kontakt się urwał...ale nie żałuje; widocznie nie jesteście sobie pisani
- Dołączył: 2011-07-18
- Miasto: Zamość
- Liczba postów: 159
27 października 2011, 11:15
Ja niestety mam tak samo z telefonem- nie lubię pisać, nie lubię dzwonić, co bardzo denerwuje mojego chłopaka, ostatnio zaczęłam wchodzić na gg, żeby nie był taki "poszkodowany". Jednak, gdy on długo się nie odzywa już jest coś nie tak i wtedy sama szukam kontaktu, wyciągam telefon i dzwonię do niego lub piszę. Może zrób tak samo, nie narzucaj się nie odzywaj się pierwsza do niego. Jeżeli się odezwie, to znaczy, że naprawdę nie ma czasu, jeżeli długo będzie milczał to nie ma się co oszukiwać....