- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 października 2011, 16:14
Edytowany przez Studentka211 20 października 2011, 18:16
20 października 2011, 22:38
Dlaczego Ty się nie szanujesz?
Myśl o sobie przede wszystkim. Przecież masz całe życie przed sobą, możesz je zmienić o 180 stopni. Co Ci daje bycie z kimś, kto traktuje Ciebie w ten sposób? Jaką Twoją potrzebę ten osobnik zaspokaja? Wyniszcza Cię. Zrób z tym porządek, bez sentymentów, pokaż sobie (i dziecku!), że twarda z Ciebie babka, że nie dasz sobą pomiatać. Im szybciej to zrobisz, tym szybciej będziesz szczęśliwa. Wiesz ilu normalnych facetów chodzi po tej ziemi? Daj sobie szansę...
I jeszcze coś... ogromną krzywdę robisz dziecku, pokazując mu, że matkę można upokarzać, że można jej nie szanować.
Tu nie ma miejsca na żadne gry! Co to ma być: upiję się, nie wpuszczę go na noc. No co mu tym pokażesz, bo nie bardzo wiem? Zachowaj się godnie, z klasą! Spokojnie mu powiedz, że dla niego w Twoim życiu nie ma miejsca i dopilnuj by jak najszybciej zniknął. Z klasą, ale stanowczo. Powodzenia!
20 października 2011, 22:45
20 października 2011, 22:51
Kasiu nie jestem w pełni zależna od mojego mężczyzny :-) spokojniee.
Ale nie muszę tutaj się spowiadać ze wszystkiego :-) Pasje swoje też posiadam.
Do tego,że lubią być bite... Wiem, bo znam taką jedną i wiem,że jej to nie przeszkadza, uwielbia wzbudzać sensację,żeby wszyscy ją zauważali.
Ja nie twierdzę,że autorka lubi być zdradzana, napisałam,że niektórym to pasi.
I znam koljeny przykład takiej kobiety, latami mąż ją zdradzał, wiedziałao tym,ale nic z tym nie robiła. A kobieta niezależna pod kązdym względem.
20 października 2011, 22:56
20 października 2011, 22:57
Famme użyła tutaj chyba takiej ironii... i w sumie można się zirytować, skoro kobieta widzi czarno na białym jaka jest sytuacja, roztrzęsiona wyżala się publicznie, po czym pisze, że ona jednak mimo wszystko z nim zostanie, bo woli jak ktoś jest... nie wiem już sama, czy bardziej mam nerwa na autorkę, czy na jej faceta, bo między innymi przez takie nieszanujące się baby, tacy faceci mają się całkiem dobrze. bo jak nie ta, to znowu inna się znajdzie, która będzie go wielbić tylko dlatego, że jest. i przymykać oko na wszystkie zdrady. co do samego faceta, to ten śmieć raczej nie umie kochać, puść go wolno, a zobaczysz, że nawet będąc przy tej miłości swojego życia z Wrocławia, będzie zarywał inne... takie typy są, i jak widać nic w tym temacie się nie zmieni, bo znajdą sobie takie baby, dzięki którym mają się naprawdę dobrze:)
ja tam tę ironię Famm zrozumiałam i odebrałam dobrze:)
20 października 2011, 23:03
20 października 2011, 23:05
Dzięki,ale zawsze znajdzie się ktoś kto doszukuje się jadu.
Dla mnie szokiem było,że autorka po tym wszystkim chciała jeszcze uderzyć do niego na "Kochanie".
Ciekawa jestem co by zrobiła, gdyby przyłapała go w ich łóżku z inną... Zapewne by ją ugłaskał i udobruchał.. Smutne.
20 października 2011, 23:21