Temat: Moja matka zdradza ojca

No więc mam 17 lat i podejrzewam że moja matka zdradza ojca, bo ją na gorącym uczynku nie złapałam. Ale koleś do niej wydzwania, oczywiście ona nie odbiera tylko odrzuca połączenia jak jestem w domu(A jak nie dzwoni to przynajmniej z 5 na dzien syngałków puszcza). Dowiedziałam się przez sms'y. Tak wiem nie powinnam no ale sami bylibyście ciekawi kto do waszej matki wypisuje i wydzwania skoro nie ma zapisanego numeru w książce. Przed wakacjami wiedziałam że już się z nim spotyka bo się umawiali na spotkanie. Potem sprawa ucichła, bo pojechałysmy do ojca i jak wróciłysmy to pisała mu że "ciężko będzie te zaległości nadrobić". Dawałam matce znać że wiem przy każdej nadarzającej się okazji tzn:  jak dzwonił np. mówiłam żeby odebrała bo biedak już dzwoni, albo nawet przy babci jak pytala raz kto tak długo dzwoni na to ja że jej "kolega/facet" no i powiedziałam tak żeby matka usłyszała że wreszcie mogłaby go przyprowadzić do domu, bo chciałabym go poznać, na co ona wymigała sie jakoś że nie ma jednego tylko odrazu dwóch. No i teraz wszedzie zabiera swój telefon, normalnie nigdzie sie z nim nie rozstaje i wczoraj musiała mnie gdzieś podwież na co była wielce obużona, bo miała dzień wolny i że niby ma co do roboty, a jak sprawdziłam wieczorem jej telefon okazało się że była umówiona z tym gościem. No kur ... własnemu dziecku wymówki robi żeby spotkać się z jakimś ch**em ? I pisała że dzisiaj rano może sie z nim spotkać tam gdzie zawsze ... Były poprzednie sms'y jeszcze, pisała że co nic nie pisał czy coś po ostatnim spotkaniu i sms od niego że jakby chciał sie umówic na pogawędkę to do kawiarni a nie tam gdzie oni zawsze i ona mu odpisała że nie było tak że mu na nic nie pozwoliła... No mysłałam że mnie szlak trafi ... Całą noc nie spałam ... Kurwa zachciało się jej, 40 lat a tej amory ? 
Ojciec zarabia na nią, wysyła jej pieniądze i wg a ta kur*a co ? Jak mówie jej żeby mówiła ojcu żeby nas do siebie ściągnął to ta jakoś nic mu nie mówi ... I nie wiem czy juz sie sama doszukuje ale temu w sms'ach buźki nie buźki a do ojca jak gada z nim "trzymaj się, pa" 
I co mam zrobić ? 
Zamiast snuć domysły, przeglądać jej telefon i dogadywać przy babci/znajomych/rodzinie, to nie lepiej byłoby po prostu z nią pogadać? Powiedzieć o twoich podejrzeniach,zapytać co dalej z waszą rodzina?
A już tak zupełnie na marginesie: "Kurwa zachciało się jej, 40 lat a tej amory ? " - mimo wszystko to jest bardzo chamskie.
Po 1 wyluzuj, jesteś jeszcze młoda mało wiesz o życiu. Znamy tylko Twoją wersje, a nie Twojej mamy ani Twojego Taty może on też nie jest święty? Może Twoja mama nie czulą się przy nim kochana potrzeba itp. Jesteś rozczarowana ja to rozumiem ale czasem tak w życiu bywa i nic z tym nie zrobisz pogadaj z mamą zapytaj czy kogoś ma nie baw się w podchody. Jeśli powie że tak to niech ona zadecyduje co dalej bo to jej życie Ty za rok będziesz pelnoletnia i pokierujesz swoim życiem jak Tobie będzie się podobać
ja bym z nią pogadała najpierw, że powiem tacie jeżeli ona tego nie zrobi.. żeby zmusić ją jakoś do rozmowy z Twoim ojcem o tym..
> > przede wszystkim z szacunkiem wyrażać się o
> matce.popieram ,jaka by nie byla to matka

ja na jej miejscu stracilabym szacunek do matki ...i nie odezwalabym sie do niej juz nigdy wiecej, a przynajmniej przez rok oraz dalabym jej do zrozumienia co mysle o jej czynach

zaprawdeprzekletemiejsce

Na pewno Ty jako córka jesteś wcielonym ideałem człowieka dziecka i nastolatki! nigdy nie sprawiałaś  problemu i jeteś samowystarczalna? DRZAZGĘ U KOGOŚ WIDZISZ A BELKI U SIEBIE NIE ZAUWAŻYSZ! matkę ma się 1 nie ważne jaka by nie byla jak cie utrzymuje to jest fajna ale jak zblądzi to jest zla? Myślenie dziecka żenada

szacunek się nie należy 'z urzędu'

na szacunek trzeba sobie zasłużyć/zapracować

nie dziwię się, że dziewczyna go straciła do matki

> zaprawdeprzekletemiejsce
> Na pewno Ty jako córka jesteś wcielonym ideałem
> człowieka dziecka i nastolatki! nigdy nie
> sprawiałaś  problemu i jeteś samowystarczalna?
> DRZAZGĘ U KOGOŚ WIDZISZ A BELKI U SIEBIE NIE
> ZAUWAŻYSZ! matkę ma się 1 nie ważne jaka by nie
> byla jak cie utrzymuje to jest fajna ale jak
> zblądzi to jest zla? Myślenie dziecka żenada

hm, utrzymuje ją i jej matkę ojciec, którego druga z wymienionych osób zdradza. jeśli jest się na tyle niedojrzałym, że nie potrafi się dochować wierności mężowi, lub powiedzieć mu, że się go zdradza/nie kocha, nie powinno się być matką, AMEN
No jak pisałam ojciec za granicą jest, czyli nie mieszka razem z nami. Przyjedzie dopiero na święta. No ale weźcie ona biedna co nie ? Wysłała ojca za granice, teraz sama mówi, że on jej tutaj nie potrzebny i nie tylko mi bo innym też tak mówi i kto tu chamski ? 
Przypomniało mi się tylko że to było pare lat temu, no nie wiem coś podobnego, może i ten sam numer telefonu(nie jestem pewna) tylko jak chciałam pogadać o tym z matka dostałam ochrzan że ruszam nie swoje rzeczy itd i że mam sie nie wtrącać. 
No dobra tak wiem, nie powinnam grzebać w jej telefonie, no ale ... i kurde szczerze wolałabym nie wiedzieć. 
Śledzić jej też nie będę, bo spotykają sie pod jakimś sklepem, a no i jakieś 13 km od mojego km. To ciekawe czym bym miała...
Tak po prostu mam jej powiedzieć : "Wiem że z jakimś gościem się spotykasz i co teraz zamierzasz zrobić, jak to sobie wyobrażasz" 
Czy co mam powiedzieć ? 
Wydawałoby sie że takie rzeczy tylko w tasiemcach w tv i jakiś romansidłach. 


Kurde tak wiem, że moja matka i powinnam miec do niej szacunek a tym bardziej, że nie mam żadnego rodzeństwa ani nikogo innego. Jak mówicie moja matka, no ale to co zrobiła i CO ROBI NADAL, co zrobiła dzisiaj, tak po prostu nie mogę. Najgorsze określenia mi sie nasuwają na jej osobe ... 

Ojcu dawałam znaki że powinnien nas ściągnąć, albo tutaj wrócić , ale on jakby ślepy. Takie do niej zaufanie ma, no cóż ja też bym sie tego nie spodziewała.
> No jak pisałam ojciec za granicą jest, czyli nie
> mieszka razem z nami. Przyjedzie dopiero na
> święta. No ale weźcie ona biedna co nie ? Wysłała
> ojca za granice, teraz sama mówi, że on jej tutaj
> nie potrzebny i nie tylko mi bo innym też tak mówi
> i kto tu chamski ? Przypomniało mi się tylko że to
> było pare lat temu, no nie wiem coś podobnego,
> może i ten sam numer telefonu(nie jestem pewna)
> tylko jak chciałam pogadać o tym z matka dostałam
> ochrzan że ruszam nie swoje rzeczy itd i że mam
> sie nie wtrącać. No dobra tak wiem, nie powinnam
> grzebać w jej telefonie, no ale ... i kurde
> szczerze wolałabym nie wiedzieć. Śledzić jej też
> nie będę, bo spotykają sie pod jakimś sklepem, a
> no i jakieś 13 km od mojego km. To ciekawe czym
> bym miała...Tak po prostu mam jej powiedzieć :
> "Wiem że z jakimś gościem się spotykasz i co teraz
> zamierzasz zrobić, jak to sobie wyobrażasz" Czy co
> mam powiedzieć ? Wydawałoby sie że takie rzeczy
> tylko w tasiemcach w tv i jakiś romansidłach. 

nakryj ją na gorącym uczynku i zrób zdjęcie. jak cię ochrzani, żebyś się nie wtrącałą i oleje... wyślij zdj ojcu 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.