2 października 2011, 18:38
Edytowany przez Dominik1990 18 grudnia 2023, 13:54
5 października 2011, 15:56
współczuje ;*
- Dołączył: 2005-12-21
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 161
5 października 2011, 18:13
Dominik, jesli chcesz być w życiu szanowany i zachowac godność to daj sobie spokój z tą dziewczyną.
Na poczatku na pewno będzie trudno, ale tak będzie lepiej, przede wszystkim dla Ciebie!
Nie daj sobie wejść na głowe!
Pamiętaj, ze tego kwiatu jest pół swiata :) a kazdy zasługuje na szacunek!
- Dołączył: 2010-08-08
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 620
5 października 2011, 19:17
Jejku... Współczuję Ci strasznie... Czasami bywa tak, że ludzie trafiają na nieodpowiednie połówki... Zawsze jest tak, że jedna ze stron stara się bardziej i w tym związku padło na Ciebie... Potrafisz dać jej wszystko co możesz... Tak się starasz, a ona tego nie docenia... Dajesz jej całe serce, całego siebie, a ona ma to gdzieś... To nie jest zdrowa relacja. Rozumiem Twoje zachowanie teraz, że raz piszesz że koniec, nie chcesz jej, a raz że ją kochasz i chcesz z nią być... Jednak uczucia panują nad człowiekiem, a skoro byłeś z nią dwa lata to to coś znaczyło... Ale pomyśl o sobie, o tym czy byłeś szczęśliwy w tym związku. Skoro tyle razy się kłóciliście, to pomyśl jakby było, gdybyście kiedyś mieli wspólne dzieci... Wtedy dzieci by dodatkowo cierpiały i Wy ranilibyście się nawzajem... Myślę, że super z Ciebie facet i zasługujesz na kobietę, która doceni Twoje starania i będzie dumna z tego, że taki facet jak Ty ją kocha :) Pozdrawiam :)
6 października 2011, 14:33
Dziewczyna jakaś niepoważna, bo zrywa zaręczyny po tygodniu. Ale najwyraźniej dobrze zrobiła, jeżeli ty zamiast działać to płaczesz... No przepraszam, ale żadna, nawet te najmądrzejsze co cię tyu będą pocieszać i mówić, jaki ty to dobry a ona jaka zła, to by nie chciala być z tobą. Każdy szuka sobie takiego partnera w przyszłości, zeby mieć pewne i stabilne zycie, a nie, ze jak się mleko rozleje, to siąść i płakać, a potem zaczepiać na ulicy, zamiast umówić sie na spotkanie jak dojrzały człowiek.
6 października 2011, 20:09
próbowałem o niej zapomnieć, ale ona mi nie daje, dziś wpadła do mnie była miła grzeczna cudowna powiedziała, że mi to wynagrodzi ,że ma na mnie ochote itp a po wszystkim jak jej powiedziałem że nie wiem co z nami będzie, czy chce to znosić to powiedziała że dała mi niezapomnianą chwile o której nigdy nie zapomnę i że i tak wiem że chce z nią być, że wie że nie umiem bez niej żyć, poszła i od tej pory sie nie oddzywa ,moge do niej pisać, a ona tylko krotkie sygnalki puszcza. wykonczy mnie ona....