Temat: B.poważna sprawa!!!!!!! -POMOCY!

Opowiem to w telegraficznym skrócie. 
Mam 18 lat. Jestem maturzystka. Mieszkam w rodzinie patologicznej. W tym roku się pogorszyła sprawa i ojciec nas bardziej bije (mnie i brata) znęca się nad nami fizycznie i psychicznie. nad mamą tylko psychicznie. 
2 tygodnie temu wezwalismy pierwszy raz policję. Zeznalismy i dostał 2 lata w zawieszeniu. czyli nadal mam z nim mieszkac a co jakis czas bedzie tu ktoś przychodził. Co nie zmienia faktu, ze moja psychika jest tak zrujnowana, ze nie potrafię tu mieszkać. W tym roku mam maturę i mam masę nauki, a mieszkając w domu nie jestem w stanie zrobić NIC. Naprawdę nic. Bo sikam po majtkach czy nie przyjdzie do mnie zaraz i mi coś nie zrobi. Na jeg widok mam odruch wymiotny.. i jak mam tu żyć? chcę się wyprowadzić. Do rodziny nie ma takiej opcji bo mieszka 90 km stad. Nie mam tu nikogo bliskiego. Myślalam o tym, żeby podjąć jakąś pracę zebym  miała na mieszkanie i na jedzenie, ale z drugiej strony wtedy to juz w ogole bym sie pewnie nie uczyla bo bym nie potrafila pogodzić pracy z nauką, ale wiem, że mieszkając sama bym czuła się o wiele lepiej. tutaj w domu niewiele brakuje i nabawię się depresji. BArdzo prosze o jakies rady...
nie zarobisz sama na mieszkanie i wyzywienie. nie ma takiej opcji. zrob wszystko zebys miala zapewniona przyszlosc- czyli zdaj dobrze mature;*

Może skontaktuj się z jakimś ośrodkiem ofiar przemocy w rodzinie?

Też chciałabym pójść do pracy i być całkowicie na własnym utrzymaniu (teraz jestem częściowo), ale nie dałabym rady.

wyprowadź się do internatu, zgłoś sprawę do pani pedagog i powiedz jej jak wygląda sytuacja w domu - od tego ona jest w szkole by ci pomóc
musisz jakoś to przeżyć i przygotować się do matury, może poproś jakiegoś psychologa by z tobą porozmawiał. zdaj świetnie maturę i uciekaj z domu!
a alimenty? nie da się o nie jakoś wywalczyć?
Na mieszkanie liczyłam że szłoby 500 zł bo bym mieszkała z bratem ale nie wiem jak to z wyzywieniem...;/
nie dam rady zdac dobrze matury jakbym tu mieszkała.
dokładnie, myślę że nie wyrobiłabyś z opłatami. w tym wieku nie dostaniesz dobrze płatnej pracy. teraz najważniejsza jest nauka. może zostawaj w szkole jak najdłużej, żeby nie przebywać w domu, i ucz się tam? chociaż będziesz mogła się skupić.

Idź do pedagoga w szkole, przedstaw sytuację, może znają jakieś ośrodki, fundacje... gdyby zanosiło sie na jakąś awanturę - nagrywaj! Jeśli ten człowiek ma zawiasy, to jeszcze jeden taki "wyskok" i pójdzie do więzienia.

 

Skup sie za wszelką cenę na maturze...

zgadzam sie z Aldona1987. pedagog szkolny jest od tego, zeby pomoc. 
trzymam kciuki!
I nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady. Dasz radę, postaw sobie to za cel nr 1 w tym roku, od tego zależy, czy zostaniesz w tej patologii, czy się z niej wydostaniesz. Wszystkiego dobrego życzę!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.