Temat: Bardzo kłopotliwy, agresywny kolega mojego faceta z półświatka...

Witajcie, chciałam zapytać Was o radę... choć własciwie nie wiem sama co jeszcze mogę zrobić, żeby mój facet zakończył te niefortunną znajomość.
Otóż zaprzyjaźnił się z chłopakiem z półświatka, który próbował go wciągać w swoje interesy.
Kiedy mój pojechał ze mną do tamtego i jego dziewczyny, żebyśmy się poznali usłyszałam teksty, że chętnie by mnie pobił, ze mam się wynosić z jego domu.. wówczas mój facet w ogóle na to nie zareagował i w domu była ciężka kłótnia.
Później ponoć go objechał... tak twierdzi.
Do tej pory była cisza, choć irytowało mnie, że się widują...
Gdyby ktoś z moich znajomych tak potraktował mojego faceta, zerwałabym kontakt..
Ostatnio zrobiłam brzydko i zajrzałam do komórki faceta, żeby sprawdzić ich korespondencję, czy tamten aby znów nie próbuje mojego wciągać w swoje brudy.
Natknęłam się na smsy, w których.. próbuje nas skłócić, podburza go przeciwko mnie...
Powiedziałam mojemu, a on na to, że tak nie jest, ze tamten "nic do mnie nie ma", że przesadzam, ze on mu ufa itp...
No witki mi kur.. opadły.
Co ja mam w takiej sytuacji zrobić?
Dla mnie to ewidentny brak szacunku ze strony mojego faceta wobec mnie...
Już zastanawiałam się nad postawieniem sprawy ja albo on.
hmmm nie mam problemow z czytaniem ale ze zrozumieniem jak najbardziej. jakis koles wyrzuca cie z domu a twoj facet nic ? albo sie w cos wpakowal i stad ten absolutny brak reakcji albo warto rozejrzec sie za innym facetem ...

swoja droga mialam w zyciu stycznosc z ludzmi jak ty to nazywasz z polswiatka i powiem ci szczerze ze zadna z tych osob nie bawila by sie w taki glupoty jak proby sklocania par na facebooku wiec nie wiem, moze masz mylny obraz tego goscia, moze dowiedzial sie jaka masz o nim opinie i stad jego agresywna reakcja ... ciezko oceniac znajac tylko twoja wersje wydarzen ...

w kazdym badz razie powaznie porozmawiaj z twoim facetem bo w jego przypadku cos poszlo nie tak i nie powinnas tego tak zostawiac..
>owiem ci szczerze ze zadna z tych osob nie bawila by sie w taki glupoty jak proby sklocania par na facebooku



otóż to... ludzie, ktorzy na codzien zajmuja sie rzeczami, o ktorych strach pisac nie robia takich pierdol, a jednak.. dlatego uwazam, ze facet ma jakas obsesje nienawisci wobec mnie...

moj kiedys mowil, ze trudno takie znajomosci zerwac calkowicie... ale on go bardzo lubi i tu lezy problem..

ha to wychodzi na to ze twoj facet to ciota jak mnie jeden idiota kazal sie wynosic z imrezki i uzyl bardzo brzydkiego okreslenia co do mnie w nastepnej sekundzie lezal na ziemi  nie musze chyba pisac kto go powalil :D dodam ze to byl przelozony mojego mezczyzny.
Pasek wagi
sw basia, ale gdyby moj podniosl na tamtego reke zostalby pewnie smiertelnie pobity...
to nie jest przelozony, tylko czlowiek, ktory pracuje "dla miasta"
takich nie mozna pobić ot tak bez konsekwencji
to po co sie zadaje z bandziorami jak nawet w obronie  swojej kobiety nie moze potem stanac ja bym mu niezle wygarnela jak jest miekki niech sie trzyma z mieczakami
Pasek wagi
no wiec wlasnie, nie moge tego strawic ze z jednej strony go broni, deklaruje, ze mu ufa, a z drugiej boi sie stanac w mojej obronie, bo wielki przyjaciel go pobije tak,z e wyladuje w szpitalu...

jest w pracy, napisalam mu, ze nie moge mu tego zabronic, ale tolerowac nie bede, niech wybiera

inwigilacja i donosicielstwo... ponizanie i obrazanie mnie, miarka sie przebrala
beznadziejna sytuacja szczerze mówiąc... ja bym właśnie szczerze porozmawiała z chłopakiem, że Twoim zdaniem źle się zachowuje, że nie potrafi zwrócić koledze uwagi że nie życzy sobie obraźliwych komentarzy i takich zachowań wobec Ciebie i jeśli Cie nie lubi to niech nie porusza przy nim tematu Twojej osoby. Dla mnie to nie do pomyślenia, żeby nie zareagować w takiej sytuacji. Nie ma co się bać tylko jeśli to nie poskutkuje to albo on zrywa kontakt z tym typkiem albo Ty zrywasz z nim. Jeśli on okazuje Ci na ten moment brak szacunku i nie potrafi opierdzielić kolegi to pomyśl sobie co będzie później?

btw, nie rozumiem o co się oburzacie z tym grzebaniem w telefonie? miała podstawy to sprawdziła, w końcu to jej facet i jeśli nie ma nic do ukrycia przed nią to nie ma co się oburzać
Co to za chlopak ktory przyjazni sie z takim elementem?I jeszcze nie boi sie wciagac Ciebie w ta znajomosci.To ze Twoj chlopak jest z dobrej rodziny,i sam jest wyksztalconym nie znaczy ze nie moze skonczyc zle jako przestepca badz jeszcze gorzej.Czarne owce sa w kazdej rodzinie.
Porozmawiaj ze swoim chlopakiem i powiedzec mu czego chcesz,oczekujesz jak naprawde Cie kocha i wiaze z Toba przyszlosc to zakonczy te znajomosc.
P.S Co do kolegi to psychiatra potrzebny jak najszybciej,jesli chce pobic kobiete ktora nic mu nie zrobila od takich ludzi z daleka!!!!!
Nie bardzo jestem sobie w stanie wyobrazić taką sytuację z tymi groźbami - proszę przybliż ją (w sensie BEZ POWODU?) ot tak bo mu się wizualnie nie spodobałaś ? Mój chłopak też ma "kolegę", który go wyzyskuje i mam wrażenie, że chce wpakować w kłopoty ale moje gadanie nic nie daje. Po prostu proszę go by nie narażał nas na spotkanie się i by uważał na siebie.. 
Nie ma co z takimi ludź mi sie zadawac;/

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.