- Dołączył: 2011-06-28
- Miasto:
- Liczba postów: 445
21 września 2011, 10:34
Witajcie, chciałam zapytać Was o radę... choć własciwie nie wiem sama co jeszcze mogę zrobić, żeby mój facet zakończył te niefortunną znajomość.
Otóż zaprzyjaźnił się z chłopakiem z półświatka, który próbował go wciągać w swoje interesy.
Kiedy mój pojechał ze mną do tamtego i jego dziewczyny, żebyśmy się poznali usłyszałam teksty, że chętnie by mnie pobił, ze mam się wynosić z jego domu.. wówczas mój facet w ogóle na to nie zareagował i w domu była ciężka kłótnia.
Później ponoć go objechał... tak twierdzi.
Do tej pory była cisza, choć irytowało mnie, że się widują...
Gdyby ktoś z moich znajomych tak potraktował mojego faceta, zerwałabym kontakt..
Ostatnio zrobiłam brzydko i zajrzałam do komórki faceta, żeby sprawdzić ich korespondencję, czy tamten aby znów nie próbuje mojego wciągać w swoje brudy.
Natknęłam się na smsy, w których.. próbuje nas skłócić, podburza go przeciwko mnie...
Powiedziałam mojemu, a on na to, że tak nie jest, ze tamten "nic do mnie nie ma", że przesadzam, ze on mu ufa itp...
No witki mi kur.. opadły.
Co ja mam w takiej sytuacji zrobić?
Dla mnie to ewidentny brak szacunku ze strony mojego faceta wobec mnie...
Już zastanawiałam się nad postawieniem sprawy ja albo on.
- Dołączył: 2011-03-21
- Miasto: Bytom
- Liczba postów: 849
21 września 2011, 11:58
hmmm nie mam problemow z czytaniem ale ze zrozumieniem jak najbardziej. jakis koles wyrzuca cie z domu a twoj facet nic ? albo sie w cos wpakowal i stad ten absolutny brak reakcji albo warto rozejrzec sie za innym facetem ...
swoja droga mialam w zyciu stycznosc z ludzmi jak ty to nazywasz z polswiatka i powiem ci szczerze ze zadna z tych osob nie bawila by sie w taki glupoty jak proby sklocania par na facebooku wiec nie wiem, moze masz mylny obraz tego goscia, moze dowiedzial sie jaka masz o nim opinie i stad jego agresywna reakcja ... ciezko oceniac znajac tylko twoja wersje wydarzen ...
w kazdym badz razie powaznie porozmawiaj z twoim facetem bo w jego przypadku cos poszlo nie tak i nie powinnas tego tak zostawiac..
- Dołączył: 2011-06-28
- Miasto:
- Liczba postów: 445
21 września 2011, 12:10
>owiem ci szczerze ze zadna z tych osob nie bawila by sie w taki glupoty jak proby sklocania par na facebooku
otóż to... ludzie, ktorzy na codzien zajmuja sie rzeczami, o ktorych strach pisac nie robia takich pierdol, a jednak.. dlatego uwazam, ze facet ma jakas obsesje nienawisci wobec mnie...
moj kiedys mowil, ze trudno takie znajomosci zerwac calkowicie... ale on go bardzo lubi i tu lezy problem..
- Dołączył: 2005-12-22
- Miasto: Luton
- Liczba postów: 3319
21 września 2011, 12:11
ha to wychodzi na to ze twoj facet to ciota jak mnie jeden idiota kazal sie wynosic z imrezki i uzyl bardzo brzydkiego okreslenia co do mnie w nastepnej sekundzie lezal na ziemi nie musze chyba pisac kto go powalil :D dodam ze to byl przelozony mojego mezczyzny.
- Dołączył: 2011-06-28
- Miasto:
- Liczba postów: 445
21 września 2011, 12:13
sw basia, ale gdyby moj podniosl na tamtego reke zostalby pewnie smiertelnie pobity...
to nie jest przelozony, tylko czlowiek, ktory pracuje "dla miasta"
takich nie mozna pobić ot tak bez konsekwencji
- Dołączył: 2005-12-22
- Miasto: Luton
- Liczba postów: 3319
21 września 2011, 12:15
to po co sie zadaje z bandziorami jak nawet w obronie swojej kobiety nie moze potem stanac ja bym mu niezle wygarnela jak jest miekki niech sie trzyma z mieczakami
- Dołączył: 2011-06-28
- Miasto:
- Liczba postów: 445
21 września 2011, 12:23
no wiec wlasnie, nie moge tego strawic ze z jednej strony go broni, deklaruje, ze mu ufa, a z drugiej boi sie stanac w mojej obronie, bo wielki przyjaciel go pobije tak,z e wyladuje w szpitalu...
jest w pracy, napisalam mu, ze nie moge mu tego zabronic, ale tolerowac nie bede, niech wybiera
inwigilacja i donosicielstwo... ponizanie i obrazanie mnie, miarka sie przebrala
Edytowany przez Zirael 21 września 2011, 12:24
21 września 2011, 12:53
beznadziejna sytuacja szczerze mówiąc... ja bym właśnie szczerze porozmawiała z chłopakiem, że Twoim zdaniem źle się zachowuje, że nie potrafi zwrócić koledze uwagi że nie życzy sobie obraźliwych komentarzy i takich zachowań wobec Ciebie i jeśli Cie nie lubi to niech nie porusza przy nim tematu Twojej osoby. Dla mnie to nie do pomyślenia, żeby nie zareagować w takiej sytuacji. Nie ma co się bać tylko jeśli to nie poskutkuje to albo on zrywa kontakt z tym typkiem albo Ty zrywasz z nim. Jeśli on okazuje Ci na ten moment brak szacunku i nie potrafi opierdzielić kolegi to pomyśl sobie co będzie później?
btw, nie rozumiem o co się oburzacie z tym grzebaniem w telefonie? miała podstawy to sprawdziła, w końcu to jej facet i jeśli nie ma nic do ukrycia przed nią to nie ma co się oburzać
- Dołączył: 2010-02-26
- Miasto: Arabia Saudyjska
- Liczba postów: 2148
21 września 2011, 13:49
Co to za chlopak ktory przyjazni sie z takim elementem?I jeszcze nie boi sie wciagac Ciebie w ta znajomosci.To ze Twoj chlopak jest z dobrej rodziny,i sam jest wyksztalconym nie znaczy ze nie moze skonczyc zle jako przestepca badz jeszcze gorzej.Czarne owce sa w kazdej rodzinie.
Porozmawiaj ze swoim chlopakiem i powiedzec mu czego chcesz,oczekujesz jak naprawde Cie kocha i wiaze z Toba przyszlosc to zakonczy te znajomosc.
P.S Co do kolegi to psychiatra potrzebny jak najszybciej,jesli chce pobic kobiete ktora nic mu nie zrobila od takich ludzi z daleka!!!!!
- Dołączył: 2009-01-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4271
21 września 2011, 14:16
Nie bardzo jestem sobie w stanie wyobrazić taką sytuację z tymi groźbami - proszę przybliż ją (w sensie BEZ POWODU?) ot tak bo mu się wizualnie nie spodobałaś ? Mój chłopak też ma "kolegę", który go wyzyskuje i mam wrażenie, że chce wpakować w kłopoty ale moje gadanie nic nie daje. Po prostu proszę go by nie narażał nas na spotkanie się i by uważał na siebie..
- Dołączył: 2011-01-25
- Miasto: Ustroń
- Liczba postów: 990
21 września 2011, 15:25
Nie ma co z takimi ludź mi sie zadawac;/