Temat: Jakaś laska pisze do Waszego faceta. Jak zareagować?

No właśnie jak Wy na to reagujecie? Moze przyblize sytuację . Wiem , że sprawdzanie telefonu partnera jest złą rzecza i nie uczciwą, ale ostatnio chciałam zadzwonic z jego telefonu i natknęlam się na smsa od jakieś laski. Zastanowiło mnie to kim ona jest i weszłam w wiadomości , okazało się , że chciała od niego numer telefonu jego kolegi , dlatego uznałam , ze to nic groźnego , póki nie przeczytałam wiadomości typu : "nie chcę przeszkadzać kochany" :O Normalnie mnie zamurowało. Nie wiedziałam jak się zachować . On nic jej nie odpisał na tego sms. Więc teraz moje pytanie , po co ona do niego pisze takie teksty , skoro niby interesowała się jego kolegą . Chciałam zapytać go kim ona jest i skad się znają wywnioskowałam , że poznali się na jakiejś imprezie i ten kolega z nią tańczył , dlatego ona chciała do niego kontakt , ale jakim cudem miala numer do mojego faceta? Nie wiem co robić , jeśli zapytam dowie się , że przegladałam jego telefon i wtedy zaczęłaby sie kłótnia o brak zaufania. Co byście zrobiły na moim miejscu , bo ostro się wkurzyłam....?
Pogadaj z nim szczerze, powiedz co zobaczyłas, nie rób afery
Koleżanka miała podobnie i zrobiła swojemu facetowi awanturę. Okazało się, że "ta obca" laska próbowała się z nim zaprzyjaźnić tylko po to, żeby mieć łatwiejszy dostęp do jego kolegi. Tymczasem chłopak jednak był totalnie wkurzony za grzebanie mu w telefonie (kłócąc się o coś takiego, znając tylko strzępki informacji, ryzykuje się dużo). Wg mnie nie warto.

Co nie zmienia faktu, że ja na tyle lubię wiedzieć co jest grane, że próbowałabym się od niego lub jego znajomych (np. na jakiejś imprezie) dowiedzieć co jest grane ;)
Pasek wagi
Jeżeli ona pisze do niego a on do niej nie, nie jest źle. Tak mi się wydaje.
Ja bym chyba porozmawiała. Przecież najważniejsze w związku jest zaufanie :)
Mówicie , żeby pogadać ale jak go zapytam to wyjdzie , że mu nie ufam i że przeglądałam jego telefon .
Chyba jestem najbardziej znienawidzoną kobieta świata, bo mam taka maniere zwracac sie do znajomych w eskach slonko, kochanie itp. nigdy nie wpadlabym na to, że jakąś napaloną dziewoję to tak bardzo boli, że musi szukac pomocy na forum, na ktorym przy okazji kazdego nawet najmniejszego męskiego wyskoku 90% zupelnie nieznających się pisze zostaw go, bo on jest zły.
jesli rozumiem laska chciala numer do kolegi, nie dostala odpowiedzi/odpowiedz jej nie ustatysfakcjonowala to napisala "nie chcę przeszkadzać kochany" i o to rozchodzi się cała ofera. wspolczuje chlopakowi szczerze.
Odpowiedzi typu spierd*laj od mojego chlopa są na poziomie gimnazjalnym, jesli Cię to tak interesuje to go zapytaj i tyle. gdyby mial cos do ukrycia to w zyciu nie pozwolilby ci sie zblizyc do jego telefonu tyle w temacie.
wyrwalabym jej wlosy... nie oszczedzalabym
Pasek wagi
> Chyba jestem najbardziej znienawidzoną kobieta
> świata, bo mam taka maniere zwracac sie do
> znajomych w eskach slonko, kochanie itp. nigdy nie
> wpadlabym na to, że jakąś napaloną dziewoję to tak
> bardzo boli, że musi szukac pomocy na forum, na
> ktorym przy okazji kazdego nawet najmniejszego
> męskiego wyskoku 90% zupelnie nieznających się
> pisze zostaw go, bo on jest zły.jesli rozumiem
> laska chciala numer do kolegi, nie dostala
> odpowiedzi/odpowiedz jej nie ustatysfakcjonowala
> to napisala "nie chcę przeszkadzać kochany" i o to
> rozchodzi się cała ofera. wspolczuje chlopakowi
> szczerze.Odpowiedzi typu spierd*laj od mojego
> chlopa są na poziomie gimnazjalnym, jesli Cię to
> tak interesuje to go zapytaj i tyle. gdyby mial
> cos do ukrycia to w zyciu nie pozwolilby ci sie
> zblizyc do jego telefonu tyle w temacie.

Ja nie mam w zwyczaju pisać do kogoś kogo nie darze jakimś uczuciem tekstu kochany . Bo to jest przymiotnik ważnego słowa. A to , że mi na nim zalezy tłumaczy moje obawy , bo chcę bym była dla niego jedyną i nie wyobrażam sobie by ktoś sie wpieprzał między nas. Nie mogę uwierzyć , że takie dziewczyny istnieją, dla mnie to jest ewidentne narzucanie się facetowi. Gdzie sie podziała epoka kiedy to faceci miło mówili na kobiety a one się rumieniły? Teraz większosć pisze czułe słówka nawet koledze , dla mnie jest do nie do pomyślenia. Przepraszam jeśli , którąć uraziłam ale takie jest moje zdanie.
Nie mam zamiary robić jej awantury ani jemu , bo przecież na siłe niczego nie zyskam. Jesli będzie chciał odejść to i tak odejdzie , ale nie to zrobi w kulturalny sposób , nie chcę być okłamywana. Może przesadzam , a moze to juz jest jakiś sygnał , że coś sie dzieje.
Na pewno mu nie mów o tym! Poczekaj na dalszy rozwój sytuacji i kontroluj, może sprawdzanie es-em-esów nie będzie najlepszym rozwiązaniem, ale przynajmniej będziesz miała pewność.
przeciez nic się nie stało. Nie daj się poniesc emocjom :) olej to najlepiej.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.