- Dołączył: 2011-03-21
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 998
29 lipca 2011, 22:22
Wiecie co? Najpierw muszę Wam powiedzieć, że od dwóch lat jestem z moim J. i mieszkamy razem;) Raz jest dobrze, a raz źle, jak to w związku. Niestety nie mamy wiele wspólnych zainteresowań, słuchamy innej muzyki i ogólnie trochę się różnimy. Właśnie kończę kurs na prawo jazdy no i mam super instruktora, który mnie urzekł. Czekałam z niecierpliwością na każde jazdy. Mamy takie samo podejście do życia, poglądy, lubimy te same rzeczy. Dogadujemy się bez słów. Świetnie się przy nim czuję od samego początku...Niestety chyba zostawie to tak jak jest. 8 sierpnia mam egzamin, wtedy zobaczę go po raz ostatni. Na samą myśl serce mi pęka. Nie mam pojęcia co mam robić;/ Zadurzyłam się jak nastolatka....Podpowiedzcie mi coś...Nigdy wcześniej mi się nic takiego nie zdarzyło jak byłam w związku więc nie wiem jak mam się zachować...
29 lipca 2011, 23:02
ja bym powiedziała: na herbatę, piwo to takie ...nie kobiece :D
- Dołączył: 2011-03-21
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 998
29 lipca 2011, 23:03
On nawet powiedział "no to mamy swoją piosenkę" bo tak się składało, że zawsze jak miałam jazdy leciała "angie" roliing stones, a nie jest typem flirciarza
29 lipca 2011, 23:05
ale super, chciałabym mieć na nowo motylki w brzuchu :)
- Dołączył: 2011-03-21
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 998
29 lipca 2011, 23:07
Ja mam całą faunę i florę przy nim;)) pierszkurczaka nie można Cie zaprosić do znajomych:(
- Dołączył: 2010-09-27
- Miasto: Brussel
- Liczba postów: 13213
29 lipca 2011, 23:11
dobrze ze masz motylki w brzuchu ale najpierw upewnij sie czy jest wolnym facetem
29 lipca 2011, 23:11
dlaczego nie można to nie wiem
- Dołączył: 2011-03-21
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 998
29 lipca 2011, 23:13
pierszkurczaka bo masz pamiętnik tylko dla siebie;((
29 lipca 2011, 23:16
ale ja cię zaprosiłam :)
Wiesz ja mimo mojego młodego wieku jestem o wiele dojrzalsza od moich wszystkich koleżanek (nie wiem czy je mam), i od 2 lat jestem w związku z facetem który jest ode mnie o 6 lat starszy. Nie wiem czy go kocham, już nie jest tak jak na początku, najgorsze jest to, że teraz każdy facet, który będzie dla mnie kochany może mi zawrócić w głowie...bo jestem spragniona! komplementów, ciepła...jestem młoda i chcę znów poczuć motylki w brzuchu, i Tobie też tego życzę, to piękna sprawa
- Dołączył: 2011-03-21
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 998
29 lipca 2011, 23:17
No dokładnie ja mam tak samo. Nie jest tak jak na początku. On przestał się starać a instruktor jest zainteresowany tym co mówię:)
29 lipca 2011, 23:19
babcia się załamuje jak widzi jak chodzę przygnębiona przez niego, wyobraź sobie, że od 2 lat nie byłam sama na żadnej imprezie. co to za młodość...boję się jednak zerwać bo to takie..nie wiem...przywiązanie do osoby, a w zimę do kogo się przytulę? to dopiero trudne życie....nie mam nawet przyjaciół ...tylko jego...