Temat: dlaczego on taki jest?

   Nie rozumiem jego zachowania... Kiedyś się spotykaliśmy, ale nie wyszło z powodu niedomówień itd... Tylko, że on się strasznie dziwnie do mnie zachowuje...raz jest taki ciepły i milutki, a potem okropnie obojętny...
Ostatnio byliśmy na wycieczce 4 dniowej, studenckiej..Nie wiedział, ze jadę...W drodze do (...) był taki miły, stał nade mną, rozmawiał..Zwłaszcza jak inni faceci mnie zagadywali...Prawił komplementy, robił mi zdjęcia i nam wspólnie...Jak się pochorowałam, to przyszedł do mnie na siedzenie, przytulił się do mnie i usnął...Następnego dnia ledwie się do mnie odezwał (ja rozbiłam to samo), rozmawiał z kazdym oprócz mnie...ale jak inni faceci mnie adorowali to przysiadł się bliżej aby słuchać...W drodze powrotnej też był chłodny, prawie nic do mnie nie mówił ale był w pobliżu...nawet przysiadł się obok, tak jakby chciał słyszec o czym mówię...
Dlaczego on taki jest w stosunku do mnie (i tylko do mnie)? Raz takki ciepły a potem obojętny?Jak się spotykaliśmy to też czasem miał tak...Jakby nie mógł byc do mnie normalny...Wkurza mnie to i nie rozumiem...
Facet jest niedojrzały emocjonalnie i nie wie czego chce. Ewentualnie próbuje Tobą manipulować. Według mnie powinnaś na niego uważać...
typowy pies ogrodnika.. daj sobie z nim spokój - szkoda czasu.. on nic nie zrobi, a Ty będziesz tylko czekała na jego ruch.. jeśli facetowi zależy, to się z Tobą umówi.. jeśli jest w pobliżu tylko, gdy czuje konkurencję, to nie ma co sobie nim głowy zawracać.. poważnie
Mam ten sam problem, ale ile razy chcę to zakończyć i już wszystko mu wygarnęłam, to po jakimś czasie zawsze do siebie "wracamy", a ja już mam tego serdecznie dosyć, jednak nie moge się od niego uwolnić.  :( Nie wiem co Ci poradzić. Szczera rozmowa? Może pomoże, a jak nie to myślę, że czas to zakończyć, bo szkoda się męczyć. Trzymaj się;))
to znaczy, my się kiedyś spotykaliśmy, to wtedy latał za mną strasznie.. Też mi się wydaje, że on nie wie czego chce...Może chce mnie sprawdzić...albo nadal nie jestem mu obojętna....
ale to takie dziwne..Normalnie by mnie traktował a nie...
naprawdę chcesz myśleć o facecie, który sam nie wie czego chce? przez trzymanie się takiego chłopaka, możesz nie zauważyć, że jest ktoś bardziej wyjątkowy.. pomyśl - możesz mieć chłopaka, któremu na Twój widok śmieją się oczy, który się o Ciebie troszczy i który wie, że właśnie Ciebie chce.. co jest lepsze? czekanie na ruch niedojrzałego dzieciaka, czy wolna droga do spotkania kogoś wyjątkowego?
> moze byl zly na siebie, ze u ciebie usnal?

nie.. To było w autokarze na wycieczce..;) Ja sie le czułam i poszłam spać, a jak moja sąsiadka z siedzenia wstała to on zajął jej miejsce...

Ze ną jest dziwnie, wiem, że to chłopak nie dla mnie...Tylu facetów się kręci a ja nie mogę..nic do nich nie czuję..On siedzi w moim głupim sercu.. Yo jest strasznie złe..bo myśląc o nim cierpię....
facet " raz cieply raz obojetny" tacy sa.. niestety..
Pasek wagi
Chyba jestem nienormalna, ale mnie taka obojętność przeplatana  z czułością i ciepłem niesamowicie pociąga. Zazwyczaj jednak, tacy faceci są nie dojrzali i nie ma co sobie nimi głowy zawracać... Jeżeli Ci to przeszkadza, to staraj się nie zwracać na to uwagi - dstosowuj się do sytuacji i jeśli on znów emanuje obojętnością, nie kieruj w jego stronę zainteresowania. Czujesz coś do niego? Oczekujesz czegoś? Bo jeśli nie, to będzie łatwiej nie przejmować się tym :)
> Chyba jestem nienormalna, ale mnie taka obojętność
> przeplatana  z czułością i ciepłem niesamowicie
> pociąga. Zazwyczaj jednak, tacy faceci są nie
> dojrzali i nie ma co sobie nimi głowy zawracać...
> Jeżeli Ci to przeszkadza, to staraj się nie
> zwracać na to uwagi - dstosowuj się do sytuacji i
> jeśli on znów emanuje obojętnością, nie kieruj w
> jego stronę zainteresowania. Czujesz coś do niego?
> Oczekujesz czegoś? Bo jeśli nie, to będzie łatwiej
> nie przejmować się tym :)
 czuję i właśnie w tym cały problem tkwi niestety. Mnie też takie coś kręci..Obawiam się, ze on o tym wie i to wykorzystuje...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.