Temat: ...

...
Jak sobie wyobrażasz życie z facetem który brzydzi się kupki i jedzenia dziecka?? Może będzie się brzydził własnego dziecka?? Bo z tego co tutaj piszesz to całkiem możliwe.

Wydaje mi się, że ciężko będzie Ci go zmienić, myślę nawet, że nie jest to możliwe. Facet już taki jest, to kwestia charakteru i wychowania. To, że nie okazuje Ci uczuć, są różni ludzie ale jeśli ktoś nie okazuje uczuć w ogóle to już daje dużo do myślenia.

Mnie od tego faceta odrzucałoby to, że tak traktuje sprawę z dziećmi i to, że nawet nie potrafi złapać Cię za rękę. My kobiety, potrzebujemy wiele czułości. Nie wyobrażam sobie bycia z takim oschłym facetem.
Kocha się nie za coś, a mimo wszystko.
Jeśli kochasz- akceptujesz.
Można zmieniać- ale czy będzie jeszcze sobą?
Co do czulosci i romantycznosci to tylko rozmowa moze pomoc, jelsi mu zalezy to bedzie sie staral. Nie mowie tu o jakiejs wielkiej presj i zmienianiu na sile tylko zwyczajna prosba. Prosisz go czy moglby Cie sam przytulic, wziac za reke itd. To nie jest jakies wielkie poswiecenie jesli sie kogod darzy uczuciem, moszliwe, ze on nie zwraca na t uwagi i mysli o czyms zupelnie innym w tym czasie Co do dzieci to bym sie nie przejmowala bo znam wiele przypadkow, ze facet nie przepadal za dziemi cudzymi, nigdy sie nie opiekowal ale swoje kochal i wszystkiego sie nauczyl tak to jest w zyciu, wlasne to wlasne, milosc rodzi sie naturalnie.
Pasek wagi
ech... nawet jak jego pies narobi na podloge to tego nie posprzata... nie wiem co mam robic... probowalam z nim rozmawiac na ten temat, jesli chodzi o okazywanie uczuc, ale nie widze poprawy... tez nie chce zeby na sile sie zmienial, ale zeby po prostu mnie zrozumial... chyba ciezko z tym bedzie.

> Porozmawiaj.Powiedz,że chciałabyś ,aby okazywał Ci
> uczucia. Mój facet dawno temu, też nie okazywał:
> nie przytulałna spontana i takie
> tak...Powiedziałam.. i się zmienił o 180 st. A to
> byłokilka lat temu. Czuły i romantyczny jest do
> dzisiaj :)   Co do dzieci.. No tego raczej nie
> zmienisz - teraz. Jeżei będziecie mieli kiedyś
> dziecko to on się zmieni dopiero wtedy. Mój nie
> lubi dzieci. Nie interesują go dzieciaki dookoła.
> Wogóle nie ruszają. A swoją córkę traktuje jak
> małą księzniczkę i zawsze powatrza, bo Ona jest
> Nasza. Wariuje momenatmi za nią, a Ona za nim
> jeszcze bardziej ;-). Ale inne dzieci wciąż go nie
> obchhodzą..... ;-)  
Aha i też nie potrafił się
> zajmować dzieckiem, w życiu żadnego na rękach nie
> trzymał. Wszystkiego się nauczył.

 

Tak samo jest z moim P. ;)

Pasek wagi

> Jak sobie wyobrażasz życie z facetem który brzydzi
> się kupki i jedzenia dziecka?? Może będzie się
> brzydził własnego dziecka?? Bo z tego co tutaj
> piszesz to całkiem możliwe.

Sorry, ale to jest pieprzenie. Co ma brzydzenie się kupki, do brzydzenia się dziecka?????

Jak moja Mała je brokuły, to aż mnie cofa, gdy muszę ja przewinąć (a uwielnia brokuły ;p), ale w życiu nie powiedziałabym że brzydzę się swojego Maleństwa.

Mój tata w życie nie przewinął ani mnie, ani mojej córeczki. Woła mnie lub kiedyś wołał mamę i wychodzi z pokoju. ;p Jest to dla niego straszne, ale kocha nas najmocniej na świecie ;)) I obie to czujemy.

Pasek wagi

Oczywiście, że faceta da się zmienić.

 

Ale wyłącznie na innego ;)

 

Tak na poważnie, może rozmowa, zasugerowanie Twoich potrzeb pomoże, jeżeli oczywiście facetowi zależy na Tobie. Jeśli nie zależy - paluszkiem nie kiwnie, żeby nawet spróbować coś zmienić, szczególnie jeżeli do czegoś był przyzwyczajany przez długi czas. Porozmawiaj, ale bez owijania w bawełnę i bez wpadania w histerię. Jak nie zrozumie - patrz pierwsze dwa zdania.

Pasek wagi
No niestety niektorzy faceci tak poprostu maja... mój ma dokładnie to samo ! Mówi ze kocha ale sam z siebie baaardzo rzadko pocałuje albo przytuli :( Już mu co chwile mowie ze to mi przeszkadza ale on nic nie robi żeby to zmienić więc zostalo mi tylko samej go całowac i przytulać... Z reszta na początku jak był zaaakochany to okazywał bardziej czulośc... A teraz nie raz nie chce nawet dać buzi :( Moze twój też po czasie sie zmienił... albo poprostu ten typ tak ma.. Jak dla mnie to jest proste, jak sie kogos kocha to sie okazuje uczucia ale faceci myśla inaczej, chociaz wiem ze to zalezy od charakteru bo znam i takie zimne kobiety.....

> ech... nawet jak jego pies narobi na podloge to
> tego nie posprzata... nie wiem co mam robic...
> probowalam z nim rozmawiac na ten temat, jesli
> chodzi o okazywanie uczuc, ale nie widze
> poprawy... tez nie chce zeby na sile sie zmienial,
> ale zeby po prostu mnie zrozumial... chyba ciezko
> z tym bedzie.

 

Błeeeeeeee to już przesada ;/

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.