17 lipca 2011, 09:25
Drogie koleżanki, powiedzcie jak mam nauczyć córeczkę, aby w nocy nie jadła, lecz spała? Dziecko ma 10 miesięcy i nadal karmię piersią.
- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
17 lipca 2011, 10:20
No jasne, że jak dopuści się do takiej próchnicy u dziecka, że płacze z bólu to może faktycznie niech nie je. Niech sobie płacze w nocy.
Chce jeść - i co z tego. Chce się przytulić do mamy? I co z tego, mamie chce się spać.
Moje dziecko jadło w nocy do 1.5 roku, budziło się w nocy tylko po to aby je przytulić jeszcze dłużej i żyję. A dziecko ma zdrowe zęby, bo od pierwszego zęba systematycznie odwiedza stomatologa.
Magda - no właśnie, po co oduczać, bo ja nie wiem. Jedyne co mi przychodzi do głowy to to żeby mamie było wygodniej. Argumenty rodem z ciemnogrodu, że karmienie piersią powoduje próchnicę nie trafiają do mnie.
Edytowany przez ewakatarzyna 17 lipca 2011, 10:21
17 lipca 2011, 10:22
Aneczka - jeżeli prawidłowo przybiera na wadze, to nie ma sensu budzić Go w nocy. Inna sprawa, gdyby zbyt mało przybierał, albo wręcz chudł - wtedy musiałabyś Go budzić.
Magda - lecz mleczaki, bo nieleczona próchnica "przeniesie" się na zdrowe zęby. Poza tym, jak dziecko ma małą dziurkę, to ją praktycznie bezboleśnie wyleczysz, a co będzie, gdy nagle zacznie boleć? Tamara ma plomby właśnie w mleczakach
17 lipca 2011, 10:25
Ewa - a może łatwiej dać pierś czy butlę, aby dziecko było ciszej, niż poświęcić Mu kilka nocek, by później dziecko przesypiało je spokojnie, jest właśnie lenistwem, co? Łatwiej dziecku "zamknąć buzię" flachą - tak robił mój Mąż. Po co dziecko utulić, pośpiewać, jak można dać Mu jeść i jest spokój
17 lipca 2011, 10:26
pytam, bo też uważam że warto ale coraz częściej spotykam się z gadaniem "I TAK WYPADNĄ" no matko boska skąd takie myślenie? ja muszę synka zapisać bo na jedynkach ma jakby próchnicę sama nie wiem co to jest... przy dziąśle na obu jedynkach ma ubytki nie są czarne po prostu ma takie jakby poziome korytka w których zbiera się jedzenie i kilka razy dziennie mu czyszczę ;/ zastanawiam się czy izapisać na kase czy prywatnie ale chyba jak prywatnie to lepsze podejście bo o naszych na kase chorych słyszałąm złe opinie jeśli chodzi o małych pacjentów.
17 lipca 2011, 10:27
Nikt nie mówi tutaj o tym, że jak dziecko się obudzi i płacze, to zostawiamy je samo. Chodzi tylko o niepodawanie jedzenia
17 lipca 2011, 10:28
Aneczka twój synuś się najada i nic mu nie dolega więc przesypia nocki ;) moja córcia też miała 2-3 miesiące gdy przesypiała całą noc, nie było mi dane karmić piersią zbyt długo a na butli się najadała i spała słodko jak aniołek przy mamusi :) a później od 4-5 misiąca w łóżeczku bo już ciasno było :)
17 lipca 2011, 10:30
moje dziecko jak płakało to tuliłam i przestawało, potrzebuje ciepła mamy a nie jedzenia.. dobry sposób na ryczące dziecko nie? flacha do buźki i dziecko zasapane i zmęczone ciągnięciem zasypia.. a chciało tylko poczuć że mama blisko jest.
- Dołączył: 2006-09-26
- Miasto: Warszawka
- Liczba postów: 11913
17 lipca 2011, 10:30
Magda trochę racji z tym prywatnym podejściem to jest...ale nie zawsze.To tak naprawdę zależy na kogo się trafi.Ja zauważyłam,że raczej lekarze dziecięcy są dobrzy -ci na kase chorych.Raz trafiliśmy do stomatologa bez podejścia i nigdy więcej do baby nie poszłam z dziećmi bo to jakaś sadystka chyba była!
Teraz jest dużo lepiej bo lekarka ma super podejście do dzieci,jest delikatna i wszystko tłumaczy.Bardzo ważne jest żeby znaleźć dobrego stomatologa bo zły tylko dziecko zrazi-sama to przeżyłam jak byłam mała i uraz został do dziś Edytowany przez aneczka071980 17 lipca 2011, 10:33