- Dołączył: 2011-07-10
- Miasto: Lubliniec
- Liczba postów: 218
12 lipca 2011, 14:42
Wiem,że było milion takich tematów i wszystkie czytałam ale chce to troszkę odświeżyć. Na tym wątku można wklejać zdjęcia pierścionków można opowiedzieć jak ten dzień wyglądał u was i odpowiedzieć czy było to raczej między wami omawiane czy partner totalnie was zaskoczył. A może oczekujecie tego dnia?
12 lipca 2011, 19:21
zaprosiła mnie na fejsie do związku XD
- Dołączył: 2009-09-14
- Miasto: Gdzie Tylko Zechcę
- Liczba postów: 230
12 lipca 2011, 20:08
u mnie w skrócie wyglądało to tak (6 lat wspólnie spędzonych lat, ona i on leżą na materacu):
on: mam coś dla Ciebie w kieszeni, wyjmij sobie (ona wyjmuje z kieszeni spodni pudełko z pierścionkiem)
ona: ale co to znaczy, co chcesz mi przez to powiedzieć?
on: no wiesz co...
ona: że mnie kochasz i że chcesz być ze mną do końca życia?
on: no tak.. (po czym sama sobie założyła pierścionek).
hm.. chyba sama sobie się oświadczyłam :p zdjęcia pierścionka nie wrzucę, oddałam mu go ponad rok temu...
Dziewczyny najważniejsze kto a nie w jaki sposób się oświadcza..
- Dołączył: 2011-01-13
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 239
12 lipca 2011, 20:40
U mnie, po dwóch latach mieszkania razem, rozmawialiśmy o tym od pół roku, oglądaliśmy pierścionki, ale nic - ja się ciągle spodziewałam i nic. Aż wreszcie pojechaliśmy na kilka dni do Krakowa i wyszliśmy jak co wieczór, tak lepiej ubrani bo do dobrej restauracji, nie chciałam się znowu spodziewać, bo dzień wcześniej nic i wcześniej nic...
Okazało się że On jakimś cudem wcześniej dogadał się z kwiaciarką ze starego miasta na gigantyczny bukiet z metrowych róż i grajkiem ulicznym, żeby podszedł i zagrał dla nas na skrzypcach...
Powiedział, że musi coś załatwić, żebym na chwilkę siadła i za chwilę On pojawia się z bukietem większym ode mnie i tym nieszczęsnym skrzypkiem, klęka i się zaczyna...
Ale w sumie najbardziej rozczuliło mnie, że chociaż wiedział, że się zgodzę to i tak głos mu się łamał ze wzruszenia.
A najdziwniejsze jest to, że On nie bywa romantyczny, raczej wieczny dowcipniś z niego, to był pierwszy i chyba ostatni raz.
A tak wygląda mój pierścionek, tylko brylancik większy wstawiony:
26 września 2011, 01:36
A ja się już doczekać nie mogę...
Rozmawialiśmy o tym...
Chciałabym, żeby to były romantyczne oświadczyny, achh :)