- Dołączył: 2011-07-10
- Miasto: Lubliniec
- Liczba postów: 218
12 lipca 2011, 14:42
Wiem,że było milion takich tematów i wszystkie czytałam ale chce to troszkę odświeżyć. Na tym wątku można wklejać zdjęcia pierścionków można opowiedzieć jak ten dzień wyglądał u was i odpowiedzieć czy było to raczej między wami omawiane czy partner totalnie was zaskoczył. A może oczekujecie tego dnia?
12 lipca 2011, 14:46
Totalne zaskoczenie. Zabrał mnie na sentymentalną i zabawną wycieczkę po ZOO (uwielbiam ZOO, a nie byłam w nim od czasów dzieciństwa), a potem zrobił piknik w parku. Pierścionek był schowany w piknikowym koszyczku. :}
Romantycznie się zrobiło dopiero w parku, bo po ZOO szaleliśmy jak para smarków. Było przezabawnie! ;D
12 lipca 2011, 14:49
Moje zaręczyny były dokładnie 2 lata temu - 9 lipca,w moje urodziny. Mój Ukochany przyjechał z bukietem z 24 mega długich czerwonych roż (tyle kończyłam lat) i dużym pudełkiem, w którym było kilka mniejszych, a w najmniejszym - pudełeczko z pierścionkiem. Padł na kolana i zapytał czy zostanę jego żoną :) Dzień wcześniej , gdy bylam akurat w pracy przyjechał z kwiatami do mojej mamy (tata nie żyje) prosić o moją rękę. Wszystko było w wielkiej konspiracji, powiedzieli mi o tym po oświadczynach :) Nawet dzieci mojej siostry były wtajemniczone ale nikogo nie wsypały a ja niczego się nie domyśliłam. Jako, że to były moje urodziny, potem byl tort i wielkie świętowanie w najbliższym gronie. Moment zaręczyn uwiecznila moja siostrzenica - ujęcie było rewelacyjne, dlatego fotka znalazła się na czołówce płyty z naszego ślubu :)
- Dołączył: 2011-04-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2184
12 lipca 2011, 14:49
a ja nie miałam niespodzianki, nie było romantycznie i jest mi przykro z tego powodu ale z drugiej strony wiem, że odbiję to sobie weselem- będzie takie jakie chcę : )
a oto mój pierścionek- który sama sobie zresztą wybrałam : /
12 lipca 2011, 14:50
No i to było zaskoczenie - rozmawialiśmy o zaręczynach, ale kompletnie nie miałam pojęcia kiedy to będzie :)
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 9455
12 lipca 2011, 14:53
my rozmawiamy o slubie - jednak pierscionka zareczynowego wciaz nie widze.., szukamy obecnie mieszkania i tak sie obawiam ,ze jak zamieszkamy razem to Jemu odejdzie ochota na zareczyny i slub .., troche mnei to martwi - chcialabym by mnie zaskoczyl - nie wiem jak dlugo mam czekac jednak - nie chce czekac dlugo - pragne byc jego zona ..., tylko nie widze juz sensu wspominania , napowinania - chcilabym zeby te zareczyny wyszly od Niego....,
zazdrosze Tym ,ktore mialy cudowne zareczyny i sie doczekaly:)
12 lipca 2011, 14:57
oto mój,
wyglądało to tak że mój TŻ wrócił z Angli po pół roku i się oświadczył po prostu zapytał czy wyjdę za niego.
Edytowany przez 9magda6 12 lipca 2011, 14:58
12 lipca 2011, 14:59
ja sama wybrałam pierścionek i byłam przekonana że oświadczyny będą w moje urodziny, ale w walentynki mąż zabrał mnie na kolacje do pobliskiego pałacyku więc już myślałam że zaręczyny będą ale nic... ale jak wracaliśmy niby coś w kole stukało jako że było zimno zostałam w aucie mój mąż poszedł sprawdzić, po chwili stwierdził ze kolo trzeba wymienić i spytał czy mu pomogę wysiadłam z auta a on klęczał na drodze z kwiatami :) i pierścionkiem
- Dołączył: 2009-05-27
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 11725
12 lipca 2011, 15:10
a u mnie bylo mega romantycznie.. moj Tygrysek zabral mnie na pare dni do Pragi.. i tam gdy zwiedzalismy rozne takie tam... trafilismy do ogrodu.. przeslicznego ogrodu.. byly tam biale lawki i cala masa roz.. no i tam sobie przysiedlismy (niby odpoczac) hehe.. no i w pewnym momencie moj Tygrysek na kolanko i ... zadal mi TO pytanie :)
calkowite zaskoczenie :)
znamy sie 14 lat , razem jestesmy 5 i pol roku, od zareczyn minal prawie rok 09.09.2010 , a data naszego slubu to 07.07.2012
i tak sobie teraz pomyslalam ze moj Tygrysek wymysla sobie latwe daty do zapamietania :)