Temat: Czy Wasi rodzice się znają? (twoi i partnera)

Pewien wątek z tego forum natchnął mnie do tego pytania. Więc, jak to z Wami jest? Poznajecie swoich rodziców ze sobą czy nie?
Jeśli tak, to jakie są relacje między nimi? Jak myślicie, kiedy najlepiej ich poznać ze sobą?
Jak będziecie chcieli siępobrać, to siłą rzeczy będą musieli się poznać, potem przyjdą dzieci i wspólne uroczystości, typu chrzty, urodziny, komunie, zawsze będzie okazja do wspólnego świętowania... moi poznali się z moimi teściami na kilka miesięcy przed ślubem, może nie jest to miłość od pierwszego wejrzenia, ale relacje mają poprawne, myślę że takie jak powinny być, nie za wylewne, tylko takie stonowane :))
Pasek wagi
Moi tez sie kochaja, szczegolnie, ze sie nie rozumieja bo luby nie mowi po polsku
hmm nasi znaja sie tylko z jego matka a co dalej to nie wiem mysle ze przed wseselem najszybciej jakies spotkanie moze byc ciezko he:0
Pasek wagi
Niestety tak
nie znaja sie bo i po co? w dodatku powiem ze moj tata  nie pyta sie nic a nic o mojego chlopaka - ani czy pracuje, jak pracuje itp. 
> nie znaja sie bo i po co? w dodatku powiem ze moj
> tata  nie pyta sie nic a nic o mojego chlopaka -
> ani czy pracuje, jak pracuje itp.

To akurat trochę mnie dziwi... Bo zainteresowanie partnerem swojego dziecko jest zupełnie zdrowym odruchem świadczącym o trosce :)

Uważam, że znać się powinni, ale nie muszą być w zażyłych stosunkach.
ta, znają się - między nimi jest jakieś 20 lat różnicy(a między mną i tż tylko 2!)
salemka no to dziwi tez mojego partnera. rodzice mojego mezczyzy mowia jaka powinnam byc - A twoja dziewczyna powinna pracowac, sprzatac, "A czy aga znalazla juz prace? nie? to co ty z nia robisz jeszcze, po co ci nierob

przychodze do swojego domu i nie slysze ani be ani me od taty - czy A ma prace, ile pracuje, ile zarabia. nic kompletnie nic,


> salemka no to dziwi tez mojego partnera. rodzice
> mojego mezczyzy mowia jaka powinnam byc - A twoja
> dziewczyna powinna pracowac, sprzatac, "A czy aga
> znalazla juz prace? nie? to co ty z nia robisz
> jeszcze, po co ci nierob przychodze do swojego domu
> i nie slysze ani be ani me od taty - czy A ma
> prace, ile pracuje, ile zarabia. nic kompletnie
> nic,

Ze skrajności w skrajność widzę ;) Rodzice jak najbardziej powinni radzić, ale nie mówić, co partner POWINIEN robić. A to, ze póki, co nie masz pracy nie świadczy wcale o nieróbstwie ;)
.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.