Temat: zaręczyny

jakbym chciala? sam na sam w jakims milym ustronnym miejscu, - park? plaza?

zaskoczenie, chociaż marzyły mi się właśnie takie zaręczyny... tyle takich wątków już było i tyle razy to opisywałam że teraz nic więcej nie powiem ;-)

a po jakim czasie bycia razem facet wam sie oświadczył?;>

> Moj obecny mąz chciał mi zrobic koniecznie
> niespodzianke dając peirscionek . Spodziewałam sie
> jego odwiadczyn, bo poruszalismy ten temat od
> jakiegos czasu;P Jak mi potem mówił, nie chciał
> tego robic w restauracji, na wyjezdzie itp...bo
> niby wtedy na bank sie bym spodziewła ;P Wiec
> "głupol" naprawde mnie zaskoczyl --> gdy
> wychodziłam z wanny -ja GOŁA -a on wchodzi mi do
> łazienki z wielkim  bukietem róz -klęka i
> zestresowany sie pyta: czy wyjde za niego :D
> zaznacze, ze gdy ja weszłam do łazienki, to on
> niby poszedł po cos do auta, jak sie okazało po
> ten bukiet i elegnacka koszule, i krawat :D
> jestesmy 1,5 roku po slubie i pierwszy raz
> mowie(pisze) komus, jak to wygladało;) ...jakos mi
> tak głupio...jednak wolałabym żeby to bylo
> romantycznie ;/ ale w sumie jak sobie przypomne to
> sie brehtam :D
jak dla mnie to super to zrobił aż sie rozmarzyłam...  

mi 4 latach znajomości

lusia2316   wsumie rodzinka sie nie doptywyała ani  "reszta" ludzi ....bo byli w szoku, ze w oglole sie zareczylismy ;P

Znalismy sie w sumie od jakis 3 lat....a spotykalismy (jako niby para) 6 m-cy :D  ....oboje swierdzilismy, ze pasujemy do siebie i nie ma co czekac, albo teraz zakłądamy rodzinke albo wogole (te ostatnie zdanie to wyszło odemnie- i chyba sie wystraszył ;P

mój zapomniał o moich urodzinach, byłam wściekła na niego, bo 4 lata razem, a on zapomniał! Za 2dni przyjechał do mnie z bukietem róż i powiedział, że coś dla mnie ma. Ja w dresie granatowym, polarowym, bo w grudniu to było, potargana, bez makijażu, bo akurat porządki robiłam. Byłam pewna, że to prezent na spóźnione urodziny, a on biedny próbował spytać, czy zostanę jego żoną,nigdy taki zmieszany nie był. Po zgodzeniu się, wysłałam go do sąsiada na kawę, bo ja sama w domu a chciałam się ogarnąć, żeby resztę wieczoru olśniewająco wyglądać :)) O urodzinach zapomniał, bo był tak przejęty pierścionkiem :) Sam dopasował rozmiar i sam wybrał, zaskoczył mnie totalnie

>Po zgodzeniu się, wysłałam go do sąsiada na kawę, bo ja sama w domu a chciałam się ogarnąć,

dobre

Moje były szalenie romantyczne:
spałam po "nocce" w pracy, mój ówczesny chłopak wparował do sypialni i zawołał:
"wstawaj, jedziemy po pierścionek"
Niedawno mieliśmy czwartą rocznicę ślubu :-)

Zaskakując mnie mógł się liczyć z tym, że mogę nie być w odpowiednim stroju
Przy okazji był czas by trochę ochłonąć