u szesnastolatki? bunt masz za sobą .... no nie, chyba jeszcze nie ;-D
zresztą wahania hormonalne miewa kobieta chyba każda dokąd miesiączkuje tylko tuż przed albo w trakcie @
na moje oko masz klasyczne oznaki buntu "rodzice są moim wrogiem", "nie rozumieją mnie", "ja nie akceptuję ich zachowań","wstyd mi za nich" " rodzice są ZAWSZE przeciwko mnie" "mama NIGDY nie pamięta o mnie na zakupach" itp, itd
w sumie to dobrze, że nastolatki przechodzą okres buntu, dzięki temu świat idzie do przodu,
dzięki temu uczysz się "zawalczyć" o swoje w życiu dorosłym,
wg mnie powinnaś sobie zdawać sobie sprawę z pewnej fizjologii, z tego, co dzieje się z twoim ciałem,
i umysłem...
z całą pewnością rodzice popełnili jakich błąd wychowawczy, bo przy dobrych układach wszyscy chcielibyście ze sobą rozmawiać i próbować rozwiązywać konflikty
a rozmawiać trzeba umieć, trzeba umieć panować nad emocjami żeby w trakcie takiej rozmowy nie zacząć pokrzykiwać jeden na drugiego, trzeba wiedzieć jak powiedzieć pewne rzeczy żeby nikomu nie było przykro,
( wiesz żeby ktoś wyszedł można powiedzieć "proszę cię czy mogłabyś zostawić mnie na parę minut samą" a można powiedzieć "wy5rdalaj" efekt będzie taki sam ta osoba wyjdzie z pokoju, ale czy będzie się czuła tak samo?)
16 latki z całą pewnością nie potrafią tak rozmawiać, tu potrzeba wiele cierpliwości i zrozumienia ze strony dorosłych, jeżeli tego zabraknie to sytuacja rozwija się tak jak u ciebie w domu
moja recepta na twoje bolączki, zaakceptuj to ,że dojrzewasz, zaakceptuj siebie i swoją rodzinę to podstawa do wszystkiego
przestaniesz wyolbrzymiać i zaczniesz dogadywać się z rodziną a i oni chętniej wysłuchają to co masz do powiedzenia, może nawet coś dla ciebie zmienią w swoim postępowaniu
z drugiej strony pamiętaj,że to twoi rodzice zarabiają i ciebie sponsorują, nie możesz mieć pretensji,że mama wydaje własne pieniądze na co chce, ona jest dorosła i ona decyduje na co je wyda, nie możesz uzurpować sobie prawa do decydowania w tej kwestii za rodziców, będziesz zarabiać, będziesz wydawać zgodnie z własnymi decyzjami,
dziecko będzie mogło o coś prosić, z całą pewnością nie zechcesz, aby to ono za ciebie decydowało