Temat: szkoła

rok temu dostałam się do jednego z lepszych liceów w Polsce, które jest oddalone od mojej miejscowości o 30 km. dojazdy są ciężkie, 45 minut w jedną stronę starymi, niewygodnymi autobusami. strasznie chciałam pójść do tej szkoły, zależało mi. dlatego w gimnazjum strałam utrzymywać moje oceny na wysokim poziomie. rodzice stanowczo odradzali mi pójście do tej szkoły na rzecz liceum o doścćniskim poziomie zarówno samej szkoły jak i ludzi, którzy do niej uczęszczają (no przepraszam, ale taka jest prawda) ale ja się uparłam i nie żałuję - wiem, że lepiej mieć 3 w moim liceum niż 5 w liceum do którego chcieli posłać mnie rodzice. problem w tym, że nauka w obecnej szkole idzie mi znacznie gorzej niż w gimnazjum. piąteczki zamieniły się na trójeczki. i wcale mi to nie przeszkadza. pogodziłam się z tym. nie jestem w stanie utrzymać dobrych ocen ze wszystkich przedmiotów. to niewykonalne przy dojazdach. skupiam się na przedmiotach, które będę zdawała na maturze tj. matematyka, wos, polski, historia i ang. z resztą nie specialnie zależy mi na zdaniu matury na bardzo wysokim poziomie, ponieważ wybieram się na ASP, gdzie bardziej brane są pod uwagę egzaminy wstępne niż wyniki matury. jednakże do moich rodziców to absolutnie nie dociera. wyzywają mnie od nieuków, leniów, podczas gdy naprawdę nie mają pojęcia na jakim poziomie stoi dzisiejsza edukacja. tłumaczyłam, prosiłam, rozmawiałam - wszystko na nic. ciągle słyszę tylko "wstyd" i a "a nie mówiłam?". do szału mnie to doprowadza! co zrobilibyście w mojej sytuacji? wydaje mi się, że najlepszym rozwiązaniem jest nie zwracanie uwagi na tego typu słowa i po prostu robienie swojego. żadna rozmowa nie wchodzi w grę, bo albo ja, albo oni nie potrafią rozmawiać.
Ja bym olała to co mówią rodzice i robiła swoje :)
Kiedy poszłaś do szkoły o wyższym poziomie nauczania to normalne, że Twoje oceny są niższe niż były wcześniej- w gimnazjum było Ci łatwiej zdobyć dobrą ocenę, bo była to szkoła przeciętna, w lepszej idzie Ci gorzej, ponieważ wymagania są wyższe i trzeba się bardziej przyłożyć. Nawet jeżeli idziesz na ASP radzę Ci kontynuować naukę w dobrym liceum, bo to czego tam się nauczysz zostanie Ci tak naprawdę na przyszłość. Jeżeli masz ambicje skończyć lepsze liceum, to nie pozwól innym zmieniać Twoich planów, bo możesz potem żałować, że nie postawiłaś na swoim. Myślę, że jesteś już dorosła i to Twoja decyzja. Radzę jednak spróbować wytłumaczyć rodzicom, że Ci na tym zależy i to dla Ciebie bardzo ważne. Wszystko zależy od Twojej cierpliwości i wytrwałości, bo oprócz nauki będziesz musiała poświęcić sporo czasu na ćwiczenie rysunku niezbędnego na egzaminy na ASP. Powodzenia :)
Pasek wagi
Ja bym olała. Rodzice tak mają, moi też strasznie truli mi przed maturą...
Nie przejmuj się. Ja miałam dobre oceny w LO a słyszałam zawsze od rodziców ciągle że "Madzia" (córka znajomych) ma lepsze. Nigdy nie usłyszałam "jest dobrze. Zawsze słyszałam "mogło być lepiej. Efekt tego jest taki, że Madzia po skończeniu LO nie utrzymała się nawet roku na "płatnym kierunku" studiów. 

Rodzice często nie maja pojęcia ile pracy jest warta taka 3. 

Jest to przykre. Ale trzeba robić swoje. Bo uczysz się dla siebie i na swoją przyszłość.
Też bym to olała :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.