- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 czerwca 2011, 10:49
> famme pokaz mi w ktorym miejscu napisalam ze moj
> facet uwaza numerek za nic nie znaczacegoczytanie
> ze zrozumieniem sie klania
Napisalas,ze faceci tak uwazaja, to byl twoj wywod, skads to wiedziec musisz,wiec dla twojego kolesia jest tak samo :D nie boj czytanie ze zrozumieniem mam opanowane doskonale xD
Edytowany przez FammeFatale22 2 czerwca 2011, 10:53
2 czerwca 2011, 10:53
> Autorka pisząc ten tekst nie miała zamiaru, żeby
> rozstrząsać to co było, co nie było.. zwłaszcza,
> że jak już chyba trzeci raz powtarzam, nie
> opowiadałam tu o każdym szczególe bo po co...
> chcialam powiedzieć tylko, co mnie zraniło
> najbardziej i stworzyłam ten wątek szukając jakiś
> rad... jak się wyrwać... i nie myśleć...np
> anka081986 - skąd Ci przyszło do głowy, że piszesz
> prawdę... napisałaś, że pewnie byłam jedną z wielu
> itd... tyle, że nie byłam... bo to był dla nas obu
> pierwszy poważniejszy związek...ktoś powiedział,
> że pewnie chodzilo o seks, że te piękne słówka to
> tylko po to... nawet nie powiedziałam, że seks
> był... więc na prawdę moim założeniem przy
> zakładaniu tego tematu nie było, że będziecie
> wymyślać teorię jak było, co było... zostałam
> zraniona i tyle... potrzebowałam rad, jak to
> najszybciej i najskuteczniej zwalczyć.... a
> tymczasem na forum rozgorzała dyskusja dot. tego
> kto ma racje a kto nie...
A jak sie czujesz??? Juz jest lepiej??
2 czerwca 2011, 11:31