24 maja 2011, 19:57
..
Edytowany przez Ijustwannabeperfect 2 czerwca 2011, 21:39
27 maja 2011, 23:26
bądź czujna ale narazie nic nie mów.. ani mamie (nie masz dowodów) ani tacie ( bo będzie zdradzał dyskretniej)
28 maja 2011, 00:34
ja wolalabym niewiedziec, w koncu zdrada nie od wczoraj istnieje i to normalne ze mezczyzna zdradza. a zwiazki i dalej sie ciagna , jedno drugiemu zapomina albo nie odchodzi z wygody, ale niesmak pozostaje
- Dołączył: 2008-02-18
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 369
29 maja 2011, 17:16
> ja wolalabym niewiedziec, w koncu zdrada nie od
> wczoraj istnieje i to normalne ze mezczyzna
> zdradza. a zwiazki i dalej sie ciagna , jedno
> drugiemu zapomina albo nie odchodzi z wygody, ale
> niesmak pozostaje
Przepraszam ale dla mnie nie jest to NORMALNE
29 maja 2011, 17:29
To nie takie łatwe. Każdy związek jest inny, ludzie są inni.
Nie masz tak naprawdę żadnych dowodów, nawet jeśli czatuje to niekoniecznie zdradza [nawet psychicznie]. A może oboje są znudzeni małżeństwem? Jeśliby się okazało, że faktycznie z kimś się umawia, to powiedziałabym mamie, ale powiedzenie tego teraz to tylko sianie niepotrzebnej paniki i wątpliwości, z którymi to ona zostanie, a nie ty.
29 maja 2011, 20:21
> > ja wolalabym niewiedziec, w koncu zdrada nie od>
> wczoraj istnieje i to normalne ze mezczyzna>
> zdradza. a zwiazki i dalej sie ciagna , jedno>
> drugiemu zapomina albo nie odchodzi z wygody, ale>
> niesmak pozostajePrzepraszam ale dla mnie nie jest
> to NORMALNE
jesli zwiazek po zdradzie sie rozpadnie tzn ze bedzie trwal co najwyzej kilka lat. czyli wychodzi na to ze co troche bedziemy wybierac kolejnych kandydatow do kolejnego zamazpojscia/ozenku?
i tak o to tym sposobem mozna miec 3-4 sluby, kazdy z innym, co kilka lat.
30 maja 2011, 16:12
> NIGDY NIE MÓWani mamie, ani tacienie masz prawa
> grzebać w jego rzeczachnie masz prawa
> unieszczęśliwiać uświadamianiem swojej mamyz
> punktu widzenia matki i żony - nie życzyłabym
> sobie, aby moje córkicokolwiek znalazły u mojego
> męża a ich ojca w kompiei nie życzyłabym sobie
> wiedzieć, że mąż mnie zdradza
A ja mam odwrotnie i czułabym się podwójnie oszukana, gdyby moje dziecko wiedziało o zdradzie - a ja zostałabym jedyną naiwną w rodzinie...
Dla jednych zdrady są normalne, dla innych nie - grunt żeby się dobrać z podobnym podejściem. Są faceci, dla ktorych zdrada to norma, są tacy dla których to ok oby tylko się nie wydało, i o dziwo są też empatyczni, którzy są w stanie wyobrazić sobie, jak by się czuli na miejscu kobiety zdradzonej, i nie zdradzają, w myśl zasady nie rób drugiemu co Tobie niemiłe.
Nowy związek co kilka lat, czemu nie - skoro nie potrafi się znaleźć wiernego partnera. Dla mnie lepsze to niż życie w obłudzie. Zdrada zdarza się od zawsze, ale morderstwa, gwałty, kradzieże też - i co, też są normalne?
Edytowany przez Staffka 30 maja 2011, 16:12