Temat: czy tak jest zawsze????

Vitalianki jak to jest..... Moi rodzice się rozeszli, mojego faceta też..... jeden jak i drugi przypadek rozstania to zdrada... Jak myślicie czy my w przyszlości też jestesmy na to "skazani"?? Moja mama kiedys powiedziala mi ze powinnam wziasc sobie faceta z "pelnej" rodziny..... Ale to przeciez nie jego wina ze rodzice sa po rozwodzie. to tak samo jak by mnie nikt nie chcial bo moi rodzice zyja osobno.....
Wiem, że zostanę zbojkotowana, ale jesteście obciążeni wiedzą "jak się rozstać" i jest wysoce prawdopodobne, że z tej wiedzy skorzystacie.
Pasek wagi
Twoi rodzice mają trochę racji, bo osoba z pełnej rodziny jakoś bardziej wierzy, że w małżeństwie może się poukładac, bo ma po prostu takie wzorce. Nie jest to jednak reguła. Nie jest regułą, że osoba z pełnej rodziny nie zdradzi czy się nie rozwiedzie, ani że osoba, której rodzice się rozwiedli, nie będzie wierna i masz rozwód murowany. Myślę, ze warto być świadomym, ze może to mieć jakiś wpływ na przyszłe wybory, ale nie należy się sugerować tylko tym.
Po prostu tak trafiliście, po co szukać w tym jakiegoś drugiego dna
Z punktu psychologicznego jesteście obciążeni. Natomiast reszta zalezy tylko i wyłacznie od Was. A jak to było w przypadku Waszych rodziców, ktora strona zdradziła. Mama czy ojciec?
Pasek wagi
jestesmy ze soba prawie 3 lata i nie widze aby cos zlego sie dzialo.....obejrzy sie czasami tak jak kazdy facet.  smieje sie ze tylko tyle mu zostalo "popatrzec":) ale nie robi tego perfidnie i chamsko.... ja tez czasami spojrzę na ciasteczko i tyle mojego
u jednej jak i u drugiej strony zdradzil ojciec...... ale mi sie zdaje ze moj facet nie jest taki jak jego tata bo on zawsze prawde mi powie, nie oszukuje mnie a jego tata by mogl klamac, klamac i klamac
a ja uwazam  ze jesli rodzice sie rozwiedli to wy nie. nie bedziecie chcieli przezywac tego co oni. i wasze dzieci by tez nie cierpialy. ale to moje zdanie. tylko od was wsyztsko zalezy
Pasek wagi
> a ja uwazam  ze jesli rodzice sie rozwiedli to wy
> nie. nie bedziecie chcieli przezywac tego co oni.
> i wasze dzieci by tez nie cierpialy. ale to moje
> zdanie. tylko od was wsyztsko zalezy                              Hm może racja?? na pewno nie chcemy tego samego, ja i on juz sie duzo napatrzeliśmy....
A moim zdaniem to głupota, aby tak uważać. Mój chłopak nie jest z pełnej rodziny. Jego ojciec zdradził i wyprowadził się do tej kobiety. A mój chłopak jest wgl nie jest typem faceta, któremu śpieszy się do zdrady i oglądania za innymi kobietami. Liczę się dla niego ja i tylko ja :) Jest przystojny i już byla sytuacja że dziewczyna za nim biegała i wszystko by dla niego zrobiła, a on wybrał mnie jak jeszcze z nim nie byłam i jest ze mną b.szczery. Zawsze mi mówi, gdy coś się zdarzy dwuznacznego ( ostatni raz jak go dziewczyna w policzek pocałowała i powiedziała że mu się podoba itp, moze i głupie ale wszystko mi mówi) Więc to nie prawda, że facet z niepełnej rodziny będzie niewierny. Jestem z nim 1,5 roku i każdy mi mówi, że trafiłam na anioła, bo tylko ja jestem jego jedyną dziewczyną :) Mimo, że nie jestem ideałem z wyglądu i z charakteru :P 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.