Temat: Rozstania ból. Tęsknota

Koniec 

Pasek wagi

ElwiraZ napisał(a):

Koniec bo się wystraszyłaś, że ludzie już nie mogą patrzeć ba twoją głupotę? Że już padło hasło: sąd rodzinny ? Napisz mi jak się nazywasz , może ktoś pomoże cię zidentyfikować . Pisałaś nazwy miejscowości, sporo danych osobowych ułatwiających identyfikację. Mieszkasz w Zabrzu, tak? 

Zmiana niku nic oczywiście nie da. 

Ochłoń. Same strażniczki Teksasu tutaj ostatnio. Trochę Cię ponioslo

Pasek wagi

Haga. napisał(a):

Wybuchy złości i czepialstwo u lasek wynikają z faktu, że pałętający się bez sensu pod ich nogami facet nie jest tym właściwym. Jest zapchajdziurą, materiałem zastępczym i dostawcą różnych życiowych przysług. Związki z rozsądku, jeśli w ogóle są do tego zdolne, sprawdzaja się u osób doświadczonych życiowo pod warunkiem, że z tych  doswiadczeń wyciągnięły konstruktywne wnioski, stabilnych emocjonalnie oraz nieuwikłanych w uczuciowe zależności z kimś innym. Jak sobie przygarniesz kolejnego frajera do wydojenia nie robiąc ze sobą porządku, skończy sie tak samo. Metoda klina jest bardzo spoko ale to musi być klin atrakcyjny DLA CIEBIE. 

Jesteś paskudnie uzależniona od byłego i wygląda na to, że sama sobie z tym nie poradzisz. Brutalna prawda jest taka, że to uzależnienie może trwać do końca twojego życia a on JUŻ NIE WRÓCI. No w każdym razie nie na dłużej. Toksyczne uwikłania przypominają cięższe choroby psychiczne czy przypadłości w typie syndromu sztokholmskiego. A wolnosć jest taka piękna :)

🏆🏆🏆

bardzo mądry, uniwersalny komentarz, w punkt

ByleDo60 napisał(a):

ElwiraZ napisał(a):

Koniec bo się wystraszyłaś, że ludzie już nie mogą patrzeć ba twoją głupotę? Że już padło hasło: sąd rodzinny ? Napisz mi jak się nazywasz , może ktoś pomoże cię zidentyfikować . Pisałaś nazwy miejscowości, sporo danych osobowych ułatwiających identyfikację. Mieszkasz w Zabrzu, tak? 

Zmiana niku nic oczywiście nie da. 

Ochłoń. Same strażniczki Teksasu tutaj ostatnio. Trochę Cię ponioslo

nie ochłonę. Później leczę latami takich ludzi, często po próbach samobójczych . Zasranym obowiązkiem matki jest dziecko chronić i kochać a nie stawiać na pierwszym miejscu swój popęd. Ja, mnie, mi, moje, dla mnie . Domena 21 wieku. 

ElwiraZ napisał(a):

ByleDo60 napisał(a):

ElwiraZ napisał(a):

Koniec bo się wystraszyłaś, że ludzie już nie mogą patrzeć ba twoją głupotę? Że już padło hasło: sąd rodzinny ? Napisz mi jak się nazywasz , może ktoś pomoże cię zidentyfikować . Pisałaś nazwy miejscowości, sporo danych osobowych ułatwiających identyfikację. Mieszkasz w Zabrzu, tak? 

Zmiana niku nic oczywiście nie da. 

Ochłoń. Same strażniczki Teksasu tutaj ostatnio. Trochę Cię ponioslo

nie ochłonę. Później leczę latami takich ludzi, często po próbach samobójczych . Zasranym obowiązkiem matki jest dziecko chronić i kochać a nie stawiać na pierwszym miejscu swój popęd. Ja, mnie, mi, moje, dla mnie . Domena 21 wieku. 

Jak na psycholożkę/ terapeutke to trochę słabo się tak wyrażać. Sama nie panujesz nad swoimi emocjami a chcesz naprawiać innych 

Pasek wagi

ByleDo60 napisał(a):

ElwiraZ napisał(a):

ByleDo60 napisał(a):

ElwiraZ napisał(a):

Koniec bo się wystraszyłaś, że ludzie już nie mogą patrzeć ba twoją głupotę? Że już padło hasło: sąd rodzinny ? Napisz mi jak się nazywasz , może ktoś pomoże cię zidentyfikować . Pisałaś nazwy miejscowości, sporo danych osobowych ułatwiających identyfikację. Mieszkasz w Zabrzu, tak? 

Zmiana niku nic oczywiście nie da. 

Ochłoń. Same strażniczki Teksasu tutaj ostatnio. Trochę Cię ponioslo

nie ochłonę. Później leczę latami takich ludzi, często po próbach samobójczych . Zasranym obowiązkiem matki jest dziecko chronić i kochać a nie stawiać na pierwszym miejscu swój popęd. Ja, mnie, mi, moje, dla mnie . Domena 21 wieku. 

Jak na psycholożkę/ terapeutke to trochę słabo się tak wyrażać. Sama nie panujesz nad swoimi emocjami a chcesz naprawiać innych 

a dla mnie słaba jest twoja postawa. Na zasadzie jak sąsiad bije sąsiadkę za scianą to podgłoszę telewizor 

Moznamozna napisał(a):

Haga. napisał(a):

Wybuchy złości i czepialstwo u lasek wynikają z faktu, że pałętający się bez sensu pod ich nogami facet nie jest tym właściwym. Jest zapchajdziurą, materiałem zastępczym i dostawcą różnych życiowych przysług. Związki z rozsądku, jeśli w ogóle są do tego zdolne, sprawdzaja się u osób doświadczonych życiowo pod warunkiem, że z tych  doswiadczeń wyciągnięły konstruktywne wnioski, stabilnych emocjonalnie oraz nieuwikłanych w uczuciowe zależności z kimś innym. Jak sobie przygarniesz kolejnego frajera do wydojenia nie robiąc ze sobą porządku, skończy sie tak samo. Metoda klina jest bardzo spoko ale to musi być klin atrakcyjny DLA CIEBIE. 

Jesteś paskudnie uzależniona od byłego i wygląda na to, że sama sobie z tym nie poradzisz. Brutalna prawda jest taka, że to uzależnienie może trwać do końca twojego życia a on JUŻ NIE WRÓCI. No w każdym razie nie na dłużej. Toksyczne uwikłania przypominają cięższe choroby psychiczne czy przypadłości w typie syndromu sztokholmskiego. A wolnosć jest taka piękna :)

Pomoc może jedynie psycholog? Nie chce być uzależniona od niego całe życie 

Jeszcze psychiatra. Najlepiej obie specjalizacje razem. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.