Temat: Dziwne zachowanie faceta

Kochane potrzebuje waszej opinii bo może już wariuje. Jestem z moim partnerem od ponad roku, bylismy cały czas w związku na odległość. Od samego początku wszystko było miedzy nami dobrze, po raz pierwszy czułam spokój będąc z kimś w związku. Nie mówie tu o nastoletniej miłości i wiszeniu 24 h na tel, ale zdrowej partnerskiej relacji (zaczeło sie wszystko od przyjaźni). Każde z nas dawało drugiej przestrzeń bez dziwnych spięć , zazdrości itp.

Po 7 miesiacach aby być bliżej mnie on przeniósł sie do oddziału w Niemczech abysmy mogli sie widywać częściej. Po roku pojawiły się również plany ślubu. Ale zauwazyłam zmianę w nim w chwili przeniósł sie do Niemiec. Zaczęło się od tego iż zauwazyłam że na jego instagramie zniknęły wszystkie moje komentarze, olałam temat ponieważ nie należę do osób które zyją tego typu aplikacjami. 

Ale od grudnia coraz cześciej pojawiały się sygnały ze coś jest nie tak. W styczniu tego roku, przyszedł moment kulminacji. Jego zachowanie zmieniło się kolosalnie, zaczął mieć coraz mniej czasu... Nie zachowuje sie jak mężczyzna którego poznałam. Zawsze gdy gdzieś wyjeżdzamy bądz wychodzimy ze znajomymi mówimy sobie o tym, od początku naszego związku rozmawialiśmy o wszystkim a teraz widzę jak bardzo się odsunął. Zawsze gdy wracalismy pozno do domu pisalismy sobie ze jestesmy juz w domu i zyczyliśmy dobrej nocy, . Teraz tego nie ma zaczął dodawać jakies dziewczyny na istagramie (a wczesniej tego nie robił), brak czasu, wiec postanowiłam z nim na spokojnie o tym porozmawiać bez emocji. Powiedzieć o swoich odczuciach. Uznał że nie zmienił się tylko obecność w innym kraju jest dla niego o wiele trudniejsza. (dodam ze nie jest tam sam , bo poznał juz nowych ludzi z pracy i ekipę z którą gra w piłkę). Wczoraj zapytałam go wprost o to co z naszym wspolnymi planami bo ciągle je przekładamy, miał być grudzień 2022 poźniej maj 2023. Zapytałam go wprost czy chce wrócić do swojego kraju , poczekać rok i dopiero przeprowadzić sie ? Powiedział ze dla niego to ważny moment zawodowy i nie ukrywa ze było by to dobre, ale bardzo za mna teskni i jest mu cięzko. 

Teraz gdy pisze to wszystko to czuje ze sama siebie oszukuje i nic z tego nie będzie.... Ale chyba potrzebuje neutralnej opini <3

Pasek wagi

Tak czytam i się zastanawiam.... jaki ślub? po paru randkach na weekend czy dłuższy tydzien? Ty go w ogóle nie znasz, a teraz wydaje się że się oddalacie zamiast przybliżać- już pomijam fakt że może to być wynik chęci poszalenia na boku - ale nawet jeśli nie jest to powodem, to nadal żadna opcja na związek... żadna. Nic was nie łączy, nie macie planów, nie żyjecie nawet razem, po prostu się spotykaliście ale to też już mija. Szkoda czasu na czekanie niewiadomo za czym. Przecież nie ma tutaj żadnej deklaracji, żadnego wspólnego planowania- są tylko puste słowa że to tylko rok i później już nie będziesz musiała czekać..  a teraz musiałaś czekać nawet na spotkanie gdy on był w DE. Słabo to wszystko wygląda- bez względu na to jaki jest powód to niestety widać że jemu przestalo zależeć na tym i już. 

Pasek wagi

Autorko, coś się zmieniło ?

Autorko, coś się zmieniło ?

Sandra202020 napisał(a):

Autorko, coś się zmieniło ?

Ohhh jak miło że ktoś pamiętał o moim wątku. 

A wiec zmiany w zachowaniu nie zauważyłam. Wiec zdystansowałam się i uznałam ze nie bede non stop inicjować kontaktu pierwsza. Ma moj numer może zadzwonić czy napisać jeśli będzie chciał. Nie należę do osób które będą sie prosić o uwagę. 

Zobaczymy czy zostanie to zauważone z jego strony. 

Użyłam fake instagramowego konta, polubiłam zdjęcia i reakcji nie było z jego strony. 

Ale przyznam szczerze ze sam fakt tej chorej sytuacji powoduje u mnie powolne odsuwanie się od niego. Jeśli ewidentnie ukrył nasz związek przed światem , zmienił zachowanie a ja nadal nie wiem co będzie się działo czy jest sens w tym tkwić? Nauczyłam sie juz po wielu błędach że jesli coś kosztuje nas spokój psychiczny to nie jest tego warte. 

Bo owszem można walczyc o związek gdy jest cięzko, stajemy przed trudnymi sytuacjami ale do tego potrzeba jest woli dwóch osób. Poczekam jeszcze chwile będę obserowować z dystansem ale moje nadzieje wewnętrznie umarły.

Pasek wagi

Moi kochani sytaucja się wyjaśniła, użyłam tego fake profilu najpierw polajkowałam foty i nie było reakcji. Po tygodniu dodał mnie do znajomych i zaczął pisać. 

Najpierw niewinne pytania o wiek pozniej napisał ze "jestem piekna", wysłał tez swoje fotki. 

To mi wystarczyło, miałam jasny dowód na to co robi, nie chciałam brnąć w to dalej. Zakończyłam ten związek wczoraj. 

Czuje sie jak gówno, ale lepsza jest najgorsza prawda niż życie w nieświadomości. 

Pasek wagi

CiazaSpozywcza napisał(a):

Sandra202020 napisał(a):

dla mnie trzyma Cię jako opcje rezerwowa . Nie przyzna się do tego . Na Twoim miejscu zrobiła fałszywe konto na insta i napisała do niego czy cos

Na początek dać polubienie (czy jak to się tam nazywa), jak w odpowiedzi na reakcję napisze priv, to wszystko jasne - szuka innej albo romansu. Jak nie zareaguje na rreakcję, to napisać komentarz i zobaczyć, co będzie. W awatarze daj zdjęcie jakiejś laski w jego typie :D Zobaczysz jego reakcje i będziesz mieć odpowiedź. A w razie, gdyby okazało się, że naprawdę romansuje z innymi, to go rzuć, ale bez ujawniania mu dowodów na jego niewierność - bo wtedy będzie miał milion wymówek, a tak zostanie porzucony jak przysłowiowe g... w trawie (no sorry, ale dla oszukańców nie ma litości). A poza tym po co ma wiedzieć, że go sprawdzałaś, to jednak trochę upokarzające ;-)

Moi kochani sytaucja się wyjaśniła, użyłam tego fake profilu najpierw polajkowałam foty i nie było reakcji. Po tygodniu dodał mnie do znajomych i zaczął pisać.

Najpierw niewinne pytania o wiek pozniej napisał ze "jestem piekna", wysłał tez swoje fotki.

To mi wystarczyło, miałam jasny dowód na to co robi, nie chciałam brnąć w to dalej. Zakończyłam ten związek wczoraj.

Czuje sie jak gówno, ale lepsza jest najgorsza prawda niż życie w nieświadomości.

Pasek wagi

Roozaliaaa napisał(a):

muminek19 napisał(a):

kardiogodna napisał(a):

Myślę, że nie tyle niedojrzałe jest zwrócenie uwagi na to, że usunął Twoje komentarze, a zabawa z usuwaniem ich - bo po co? Jakbym miała faceta i komentowała mu zdjęcia w jakiś niepoważny, pseudośmieszny sposób, a on zacząłby robić na przykład karierę w jakiejś poważnej firmie, gdzie ważny by był jego insta - ok, usuwaj sobie (chociaż lepiej byłoby mi zwrócić uwagę i żebym sama usunęła), ale w innej sytuacji może po prostu nie chcieć, aby ktoś widział komentarze sugerujące, że kogoś ma. 

Właśnie problem w tym że te komentarze nie były pseodośmieszne czy wylewne w stylu "ahhh moj ptysiu" .Pod kilkoma zdj z naszych podróży zostawiłam zwykłe "<3" . Nie drążyłam tego tematu bo ja nigdy jakoś nie brałam na serio instagrama, ale skoro te komentarze przez kilka miesięcy były i nikomu nie przeszkadzały to co sie zmieniło? i tak dodam nie mamy wspólnych zdjeć . Bo zawsze wchodziłam z założenia ze szczeście lubi ciszę 

No to źle myślisz że się instagramem nie interesujesz. Jeśli oboje byście nie mieli to ok, ale on ma i usunął wszelkie ślady Waszego związku. Do tego obserwuje jakieś laski. Mi to wygląda że pisze z innymi i sie spotyka. 

sytaucja się wyjaśniła, użyłam tego fake profilu najpierw polajkowałam foty i nie było reakcji. Po tygodniu dodał mnie do znajomych i zaczął pisać.

Najpierw niewinne pytania o wiek pozniej napisał ze "jestem piekna", wysłał tez swoje fotki.

To mi wystarczyło, miałam jasny dowód na to co robi, nie chciałam brnąć w to dalej. Zakończyłam ten związek wczoraj.

Czuje sie jak gówno, ale lepsza jest najgorsza prawda niż życie w nieświadomości.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.