Temat: Przebyta angina

U mnie skończyło się bardzo bolesnym ropniem okołomigdałkowym, który wymagał interwencji skalpelem. Nie polecam. Idź lepiej do lekarza bo to częste powikłanie.

Antybiotyk 3 dniowy na anginę? Eeee dziwnie jakoś. Miałam w swoim życiu anginę w sumie kilkadziesiąt razy (szczególnie za dziecka, ale też w dorosłym życiu się zdarzyło) i zawsze dostawałam antybiotyk na 10 dni, właśnie po to żeby doleczyć na 100%. Wręcz zawsze lekarz mówił, że po 3-4 dniach będę się czuła już zdrowa, ale koniecznie trzeba dobrać antybiotyk do końca te 10 dni, żeby te bakterie zabić bo inaczej może być nawrót anginy po kilku dniach (to byli różni lekarze w skali całego mojego życia i to samo czytałam w necie). Może u Ciebie wróciła angina po prostu? Przeszłabym się do lekarza niech obejrzy gardło.

Nie powinno się przerywać antybiotykoterapii w trakcie. Antybiotyk, który brałaś wcześniej, może teraz już nie być skuteczny.

Idź do lekarza. Da nowy antybiotyk. Nie minie samo.

A w jaki sposób leki przeciwbólowe mają pomoc na stan zapalny? Ja bym nie czekała, tylko poszła do lekarza, bo najwyraźniej antybiotyk nie pomógł. I raczej plukalabym gardło, niż jadła Apap.

Dziewczyny, ale autorka z tego co napisała nie przerwała antybiotykoterapii. Dostała tzw antybiotyk 3 dniowy, w którym substancja czynna od ostatniej dawki działa jeszcze 5-7 dni. 

Moze antybiotyk w Twoim wypadku był nieskuteczny na ten typ bakterii, za słaby i stąd powikłania. Na pewno poszłabym do lekarza sprawdzić. Ja kiedyś po anginie też miałam nawrot bólu gardła, ale wirusowy i po 3 dniach na szczęście przeszło. Z tym, że robiłam płukanki. 

Polecam glimbax lub coś ze srebrem koloidalnym. 

To jest bardzo możliwe. Mi raz antybiotyk (wprawdzie nie na anginę) pozornie zadziałał bo się zaczęło poprawiać a potem nagle sruuu 2x gorsze objawy. Lekarka przepisała mi inny i tamten już zadziałał prawidłowo. Mówiła, że tak może być, że jakiś antybiotyk niby działa a po kilku dniach następuje pogorszenie i dopiero wtedy się okazuje, że ten antybiotyk był zły. W idealnym świecie powinno się zrobić najpierw antybiogram, żeby określić, który antybiotyk zadziała na 100%, ale szczerze? Mam 39 lat i w życiu nikt mi nie robił antybiogramu ;) Natomiast lekarze wiedzą z doświadczenia jaki antybiotyk ZAZWYCZAJ sie sprawdza więc nie zlecają tego badania. Inna sprawa, że antybiotyk może nie zadziałać z różnych względów. Np na anginę dostaniesz penicylinę, ale może konkretny antybiotyk nie zadziałać bo np masz alergie na jeden ze składników i tyle a sprawdzi się coś innej firmy. Możesz też mieć anginę wirusową, więc w takim wypadku antybiotyk jest w ogóle zbędny i chyba podaje się właśnie leki przeciwzapalne/przeciwgorączkowe i leczy się objawowo. Ale bez konsultacji z lejarzem to wszystko to gdybanie. Jak nie ma poprawy po antybiotyku, to lekarz powinien zlecić antybiogram lub chociaż CRP żeby zobaczyć czy to w ogóle bakteryjne jest. Jesli tak, to zleci inny antybiotyk po prostu. No anginę trzeba wyleczyć bo powikłania po niedoleczonej anginie mogą być niestety bardzo poważne.

Narazie kupie jakieś płukanki na gardło , bo w sumie dziś o wiele mniej boli, raz zaboli jak przełknę ślinę a raz nie. Wiec nam nadzieje , ze przejdzie 

płukaj też gardło wodą z solą. Moja lekarka poleca to bardziej niż wszelakie apteczne płukanki.