- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 marca 2022, 22:07
Było o ślubie to pozwolę sobie zapytać w jakim wieku zaplanowaliście sobie dziecko/dzieci?
Ja mam 25 lat i przez najbliższe lata napewno nie widzę się w roli matki. Może kiedyś, a może nigdy.
A u was jak to jest/było?
23 marca 2022, 06:58
Zaplanowaliśmy że nie będzie i trzymamy się tego. Jesteśmy razem 15 lat w tym kilka lat po ślubie. Jak byłam młodsza myślałam może kiedyś, im jestem starsza tym bardziej się utwierdzam że może nigdy (a już na pewno nie biologiczne).
Mąż na długo przed ślubem wiedział jakie jest moje zdanie, a odkąd jego najlepszy kumpel ma dziecko to sam utwierdził się w decyzji że żadnych dzieci :P.
23 marca 2022, 07:59
My z mężem wiedzieliśmy że chcemy i nie ma na co czekać, mieliśmy pracę, dom, zdrowie. Ślub brałam w wieku 26, a potem co dwa lata dziecko 🤣 28- synek, 30- córka, 32- synek. Co prawda trzeci nieplanowany ale teraz ma ponad rok i nie wyobrażamy sobie domu bez niego. Nie mówię że jest łatwo ale jest tyle radości i miłości w domu że jak taki szkrab przyjdzie i się przytuli, czy ja córcia mówi że kocha Cię najbardziej na całym świecie to zapominam o ciężkich nockach 😉
23 marca 2022, 09:52
dla mnie to, że będę mieć dzieci było najnaturalniejszą rzeczą na świecie i chciałam je mieć szybko. Dwie ciąże straciłam, urodziłam w rezultacie w wieki 27 lat i to już było dla mnie z różnych powodów trochę późno. Tylko ja jestem w trochę innej sytuacji niż większość osób szczególnie obecnie, bo ja zaczęłam życie na własny rachunek w wieku 16 lat, wiec po tych 11 to ja już miałam kawał życia za sobą. Gdyby to porównać do kogoś kto konczy studia dzienne, potem ogania pierwszą, druga pracę, jakieś mieszkanie i te sprawy, to mu się nagle robi wiek załóżmy 35. Dlatego na cyfry nie ma co patrzeć, tylko na etap w jakim się jest. Mnie już w wieku 35 lat, czyli po prawie 20 latach pracy zawodowej i rutynowego życia nie chciałoby robic rewolucji, bardziej wolałam mieć czas dla siebie i tak jest do teraz. Tu musze dodać, żeby zaraz nie było że dziećmi to sie trzeba zajmowac do pełnoletności ;), taki 8-9 latek to juz jest człowiek, któremu rodzicielka omnipotencja sie konczy, można odetchnąć i uwolnić się od wielu kwestii rodzicielskich mentalnie i faktycznie. Chyba, że ktoś nie chce bo ma niezaspokojona potrzebę kontroli, to ten moment u dziecka przegapi najzwyczajniej ;)
23 marca 2022, 12:45
mam 41 lat dzieci juz raczej nie bede miala a parcia na nie mialam nigdy, zastanawiam czy to nie wynika z bycia niechcianym, niekochanym dzieckiem,
23 marca 2022, 13:04
mam 41 lat dzieci juz raczej nie bede miala a parcia na nie mialam nigdy, zastanawiam czy to nie wynika z bycia niechcianym, niekochanym dzieckiem,
pociesze cię ja byłam dzieckiem z wpadki, ale nie czułam się nigdy niechciana czy też niekochana wręcz przeciwnie
23 marca 2022, 16:10
mam 41 lat dzieci juz raczej nie bede miala a parcia na nie mialam nigdy, zastanawiam czy to nie wynika z bycia niechcianym, niekochanym dzieckiem,
pociesze cię ja byłam dzieckiem z wpadki, ale nie czułam się nigdy niechciana czy też niekochana wręcz przeciwnie
slabe to pocieszenie. Ja byłam z wpadki i moja matka powinna była tę ciążę usunąć, ale tego nie zrobiła, a moje pierwsze wspomnienie z dzieciństwa to jak matka mówi, że żałuje, że mnie urodziła, bo beze mnie mogła sobie jakoś życie ułożyć...
23 marca 2022, 16:41
mam 41 lat dzieci juz raczej nie bede miala a parcia na nie mialam nigdy, zastanawiam czy to nie wynika z bycia niechcianym, niekochanym dzieckiem,
pociesze cię ja byłam dzieckiem z wpadki, ale nie czułam się nigdy niechciana czy też niekochana wręcz przeciwnie
slabe to pocieszenie. Ja byłam z wpadki i moja matka powinna była tę ciążę usunąć, ale tego nie zrobiła, a moje pierwsze wspomnienie z dzieciństwa to jak matka mówi, że żałuje, że mnie urodziła, bo beze mnie mogła sobie jakoś życie ułożyć...
bardzo przykre... ja nigdy czegoś takiego nie usłyszałam. no jedynie w żartach nieraz ojciec coś palnie, ale absolutnie nie w złym kontekście. a twojej matce bym powiedziała parę słów, ale chyba bym dostała bana za takie wypowiedzi na forum.
23 marca 2022, 16:52
mam 41 lat dzieci juz raczej nie bede miala a parcia na nie mialam nigdy, zastanawiam czy to nie wynika z bycia niechcianym, niekochanym dzieckiem,
pociesze cię ja byłam dzieckiem z wpadki, ale nie czułam się nigdy niechciana czy też niekochana wręcz przeciwnie
slabe to pocieszenie. Ja byłam z wpadki i moja matka powinna była tę ciążę usunąć, ale tego nie zrobiła, a moje pierwsze wspomnienie z dzieciństwa to jak matka mówi, że żałuje, że mnie urodziła, bo beze mnie mogła sobie jakoś życie ułożyć...
O to pewnie byłabym ja gdybym została matką. Mam nadzieje, że nigdy nie zaliczę wpadki, a jeśli tak to sobie wyjadę na weekend do Czech i sprawę załatwię 😂
23 marca 2022, 17:29
mam 41 lat dzieci juz raczej nie bede miala a parcia na nie mialam nigdy, zastanawiam czy to nie wynika z bycia niechcianym, niekochanym dzieckiem,
pociesze cię ja byłam dzieckiem z wpadki, ale nie czułam się nigdy niechciana czy też niekochana wręcz przeciwnie
slabe to pocieszenie. Ja byłam z wpadki i moja matka powinna była tę ciążę usunąć, ale tego nie zrobiła, a moje pierwsze wspomnienie z dzieciństwa to jak matka mówi, że żałuje, że mnie urodziła, bo beze mnie mogła sobie jakoś życie ułożyć...
O to pewnie byłabym ja gdybym została matką. Mam nadzieje, że nigdy nie zaliczę wpadki, a jeśli tak to sobie wyjadę na weekend do Czech i sprawę załatwię ?
heheheh odkąd zaczęłam współżycie, miałam zachomikowany budżet na wycieczkę do Czech ;)
Edytowany przez emkay 23 marca 2022, 17:32