Temat: Proszę pomóżcie. Relacje z grupą koleżanek

Chciałam prosić was o opinię i zdanie w pewnym temacie.
Dziękuję wszystkim, którym uda się doczytać do końca, wasza opinia będzie dla mnie bardzo ważna :*

Od roku mam grupę koleżanek, porozumiewamy sie głównie przez internet.
Kilka miesięcy temu jedna z nich w jakiejs naszej sprzeczce powiedziała przy wszystkich, że zostanę bezdzietną stara panną, której nikt przez szmatę nie tknie, mój chłopak to pies, któremu każę lizać swoje stopy itp...
Ja wczesniej napisalam coś złego o zawodzie, jaki jak się okazało, wykonuje jej ojciec.
Dziewczyny bardzo mnie objechały i wzięły jej stronę.
Kilka dni po tym owa koleżanka przeszperała internet, powyszukiwała moje loginy na forach i posty, w których psiałam o swoich problemach, chciałam być anonimowa... Podała to wszystko na publicznym wielkim forum do wiadomości ogólnej. Było mi nie w smak, ale nikomu o tym nie powiedziałam.
Kilka dni temu znając moj nick na pewnym forum zaczęła spamować mój wątek, pisać, że mam faceta brudasa w dziurawych skarpetach z syfami (wątek dotyczyl jego problemów z cerą).
Nie wytrzymałam i również publicznie napisałam, że ona się leczy na ciężką nerwicę i biła swojego chlopaka.

Efekt? Cała "banda" koleżanek jest przeciwko mnie, uważa mnie za podłą, bo powiedziałam coś takiego.
Zawsze odczuwałam, że "tamtej' wolno wszystko, a co złego, to ja.
Powiedziałam im, o tym, że wyszukała moje nicki i starała się mnie poniżyć i ośmieszyć na forum internetowym, gdzie pokazałam swoje zdjęcie, więc ludzie mnie znali, ale "koleżanki" uparcie stoją przy swoim, że to ja jestem ta najgorsz.

Wiem, że problem dziecinny, jednak prosiłabym o wasza opinię.
Warto zadawać się w ogóle z takimi ludźmi?
Dodam, że w owej grupie jest przyjaciółka tej dziewczyny i to ona donosi o wszystkim.

Z góry dzięki za porady :)

tez mialam kiedys fajne kolezanki przez neta, dopoki jednej z nas sie powiodlo w zyciu,  z grupy  zrobila sie garstka, a z tamtymi "kolezankami" jakos sie nie kontaktuje :) 
Pasek wagi
i co z tego, że nie wiedziała? ale wydało się co sądzi o ludziach, którzy wykonują ten zawód.

to, co robią twoje koleżanki to oczywiście przesada.. nie popieram.

> naprawde nie rozumiem zachowania twoick"kolezanek"
> przaciesz wypowiadajac sie nie wiedzialas ze
> ojciec twojej znajomej ma taka prace wiec nie
> zrobilas tego specjalnie...

 

moja opinia jest taka: jeśli ktoś ma za mało mózgu, żeby dojhrzeć, to się z lubością cofa w drugą stronę. u nich jak widać syndrom upośledzenia a la benjamin button wystąpił, tak więc, ekhem, w dupie miej i po prostu olej dziewczynki, niech zabiorą swoje grabki i idą do piaskownicy dla maluchów, ty zostań w starszakach i konstruuj poważne budowle, zamiast się zajmować klepaniem babek.

szkoda twoich nerwów.

Olej je, to chyba najlepsze wyjście.
Nie warto :/ Lepiej mieć 2-3 zaufane koleżanki, niż grono takich. Co to wogóle za koleżanka ??? Która na forum poblicznym Cię ośmiesza, tak jakby nie mogła tego na żywo załatwić. A to jej całe grono wspierających - jak koło gospodyń wiejskich. Dziewczyno daj se spokój z "takimi" koleżankami, bo to za przeproszeniem suki, a nie koleżanki, skoro tylko trzymią jedną stronę zamiast wysłuchać drugiej. Dziecinada ...
ale idiotki hahahahhahahahahaha
wez odpusc glupszym ; )
Nie warto zasmiecac sobie glowy takimi kolezankami. Jest mi przykro, ale zapewne takie scenariusze ucza na przyszlosc. Trzymaj sie cieplo
Nie warto z kimś takim się zadawać. To, co powiedziałaś, nie jest obraźliwe, jest to tylko Twoja opinia, z którą można się zgodzić lub nie. Jeżeli koleżance ona nie pasowała, mogła z Tobą dyskutować albo po prostu szczerze powiedzieć, że czuje się urażona. Bo między przyjaciółmi czasami się coś takiego zdarza, że są jakieś drobne sprzeczki, ale między dojrzałymi ludźmi nie powinno być problemu, żeby wyjaśnić sytuację bez stosowania szczeniackich metod. Twoja pseudokoleżanka dała piękny pokaz gówniarskiego zachowania i zachowała się zupełnie niewspółmiernie do sytuacji, więc daj sobie z nimi spokój, nie warto.

Również uważam, że nie warto się przejmować takimi 'koleżankami'... 

Jak przeczytałam Twój wpis, to pierwsze co mi przyszło do głowy to wirtualna przemoc i znęcanie się psychiczne, co jest teraz traktowane tak samo jak przemoc w realu. Uważam, że twoje "koleżanki" powinny przystopować, bo możesz to zgłosić na policję.

kurczę, no jak można się z kimś przyjaźnić, kontaktować, gadać a później opluć, zbesztać, publikować i poniżać.... :/  Co to za suczyska? ;( ile one mają lat? 12? 13?  

trzymaj się ciepło i weź je olej, niczym się im nie 'odwdzięczaj'. traktuj jak powietrze, niedługo im się znudzi i znajdą inną ofiarę, żeby się dowartościować.  

Również uważam, że nie warto się przejmować takimi 'koleżankami'... 

Jak przeczytałam Twój wpis, to pierwsze co mi przyszło do głowy to wirtualna przemoc i znęcanie się psychiczne, co jest teraz traktowane tak samo jak przemoc w realu. Uważam, że twoje "koleżanki" powinny przystopować, bo możesz to zgłosić na policję.

kurczę, no jak można się z kimś przyjaźnić, kontaktować, gadać a później opluć, zbesztać, publikować i poniżać.... :/  Co to za suczyska? ;( ile one mają lat? 12? 13?  

trzymaj się ciepło i weź je olej, niczym się im nie 'odwdzięczaj'. traktuj jak powietrze, niedługo im się znudzi i znajdą inną ofiarę, żeby się dowartościować.  

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.