- Dołączył: 2005-12-23
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 1579
7 maja 2011, 18:45
Nie dawno bylam na weselu z moim chlopakiem,
gdzie z rodziny panny mlodej byla inna dziewczyna miejaka znajoma, ktora
moj M. poznal jakies 3 lata temu.Zachowywal sie dziwnie, zauwazyla to
nawet jego rodzina, gdy zostawial mnie na dosc dlugi czas sama a wszyscy
inni siedzieli w parach.. Jakos mnie to tknelo i weszlam i na jego
profil na NK.Czulam ze cos jest nie tak i niestety mialam racje.Jakis
miesiac wczesniej,pisal do obcych dziewczyn z tekstami "Hej, sliczne
fotki, jestes z (nazwa miasta)?" " sliczna jestes:)" Bardzo mnie to
zdenerwowalo, bo nigdy wczesniej tak nie robil.. Przyznalam sie mu do
tego co zrobilam, i powiedzialam prosto z mostu ze czulam ze cos nie
gra.Nie potrafil nawet mi sie wytlumaczyc dlaczego to robil.. A ta
typiara z wesela jest teraz jego NIBY wielka koelzanka, ma jej numer
telefonu, gg itp.
Po tej rozmowie myslalam ze o wszystkim wiem, nie ma przedemna juz
zadnych sekretow-az do dzis.Gdy bedac na jego facebooku zobaczylam
kolejna wiadomosc do innej dziewczyny, tym razem moze z sprzed 2-3
tygodni "hej, jestes slodka, pracujesz na (nazwa lotniska)? Przyczym, ja
sama tez tam pracuje.. Wkurzylam sie bo tego tez nie potrafil
wytlumaczyc a podczas naszej rozmowy nawet mi o tym nie wspomnial..
Nie wiem co mam o tym wszystkim myslec, zaznacze ze mieszkamy razem, a
jestesmy para od prawie 2 lat.Czuje sie niepewnie i caly czas jestem
zestresowana czy nie robi tego tez w realu,albo czy nie podkochuje sie teraz w tej dziewczynie z wesela.. Nie ufam mu juz tak jak kiedys chociaz bardzo bym chciala, bo bardzo go kocham.
- Dołączył: 2005-12-23
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 1579
7 maja 2011, 20:38
Wlasnie mu powiedzialam ze nie chce zeby z nia pisal, to najpierw powiedzial ze nie moge mu zabraniac gadac z innymi ludzmi, a potem dodal ze jak ona mu napisze to jej bedzie odpisywac.A i wczesniej zmienil hasla ;)
7 maja 2011, 23:21
to juz wiedz ze ma cie gleboko gdzies:( przepraszam ale dla mnie to wlasnie tak wyglada
- Dołączył: 2011-01-23
- Miasto: Biały Bór
- Liczba postów: 3877
8 maja 2011, 14:16
Bo mu pewnie gotujesz, pierzesz, i ma z Tobą regularny sex. Ot dlaczego nie pozwala Ci odejść.