- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 października 2020, 00:11
Jeszcze trochę i minie rok jak odeszłam z dzieckiem od męża. Jestem po rozwodzie. Mimo to wciąż mnie wszystko w środku boli jak o tym myślę. Jestem rozdarta i nie mogę się pozbierać. Kiedy mi to minie? Nie mam ochoty na spotkania z innymi facetami.
5 października 2020, 00:18
to zależy.. jedni są gotowi szybko, inni potrzebują dużo czasu . Jeśli nie kochasz już byłego to wydaje mi się, że wystarczy, ze na Twojej drodze pojawi się ktoś odpowiedni
5 października 2020, 01:38
Jeśli już zaczynasz się zastanawiać, kiedy ci minie stan rozbicia, to chyba jesteś gotowa, żeby przepracować sama ze sobą tą decyzję-uznać ją za słuszną i właściwą (jakbyś tak w głębi ducha uważała to nie była byś w tej "żałobie") i w końcu zapomnieć o nieudanej relacji. Skoro to ty odeszłaś, to musiałaś mieć po temu ważny powód i nie powinnaś żałować byłego-nie był wart życia z nim to i chyba nie był wart zatruwania sobie myśli przez rok czy dłużej.Odetchnij i zamknij te drzwi w końcu. Nie musisz się rzucać od razu na innych facetów ale też nie ma co rozpamiętywać, żałować i żyć jak mniszka.
5 października 2020, 06:11
to zależy.. jedni są gotowi szybko, inni potrzebują dużo czasu . Jeśli nie kochasz już byłego to wydaje mi się, że wystarczy, ze na Twojej drodze pojawi się ktoś odpowiedni
A co jeśli kocha?
5 października 2020, 08:40
Generalnie nie ma właściwego czasu ogarniania się po rozstaniu. Jednym wystarczy miesiąc, a inni potrzebują 3 lat. Myślę, że rok to wcale nie jest tak dużo. Przede wszystkim nie rób nic na siłę. Jeżeli nie chcesz się spotykać z innymi facetami to tego nie rób. Czasami jednak poznanie kogoś nowego pozwala szybciej zagoić rany.
5 października 2020, 08:42
to zależy.. jedni są gotowi szybko, inni potrzebują dużo czasu . Jeśli nie kochasz już byłego to wydaje mi się, że wystarczy, ze na Twojej drodze pojawi się ktoś odpowiedni
A co jeśli kocha?
to wtedy w grę wchodzi czas potrzebny by uczucie wygasło, a ten może być bardzo różny dla różnych osob i jest to jednak bardziej skomplikowane i czasochłonne.
5 października 2020, 10:34
Masz male dziecko, duzo emocji zwiazanych Z rozwodem - tó za wczesnie na nowe zwiazki.
Potrzeba czasu aby sie pozbierac. Rok tó niewiele, a majac dziecko byly maz zawsze bedzie sie krecic gdzies w tle przez kolejne lata.
Masz czas aby skupic sie na sobie, na rozwoju, na ksiazkach, na sporcie, na pracy zawodowej. Wtedy tak nie ma kiedy rozkminiac I wpedzac sie w zalobe.
Bylo, minelo, trzeba isc dalej. Szkoda, nie wyszlo, ale Z czasem bedzie lepiej.
Latwo sie Mowi, ale ja téz mam za soba rozstania, gdzie dla mnie tó byl koniec swiata I tragedia. Ale tó naprawde Z czasem mija.
Nie Da sie pewnych rzeczy cofnac lub naprawic. Trzeba zaakcpetowac, znac swoja wartosc, nie popelniac tych samych bledow i dzialac.
5 października 2020, 10:38
Jeszcze trochę i minie rok jak odeszłam z dzieckiem od męża. Jestem po rozwodzie. Mimo to wciąż mnie wszystko w środku boli jak o tym myślę. Jestem rozdarta i nie mogę się pozbierać. Kiedy mi to minie? Nie mam ochoty na spotkania z innymi facetami.
Kochana daj sobie czas na żałobę!
Wiele kobiet myśli: Muszę być silna! Dam sobie radę, on jeszcze zobaczy.
Tymczasem rozstanie z osobą z którą byłaś przez wiele lat jest porównywalne do cierpienia osób w prawdziwej żałobie - po śmierci bliskiego.
Nie ma innego sposobu. Musisz płakać, wrzeszczeć, wyrzucić z siebie złość. Dać sobie czas na cierpienie oraz pogodzenie się z terazniejszością.
Potem przyjdzie czas na ulgę, akceptację i nowe życie.
5 października 2020, 12:00
kwestia indywidualna. Moje kolezanki potrafią być po kilku miesiącach w nowych związkach,widać ze sa szczęsliwe przeszłosć mają za sobą.Ja po 1 miłosci leczyłam się ze 3lata.Daj sobie czas,jak nie masz ochoty na nowe znajomosci to nic na siłe.Skup się na sobie i dziecku.
5 października 2020, 12:18
Spotkałam się z różnymi teoriami. Ktos twierdził, że leczenie sie ze związku trwa rok jak nie było dzieci, a dwa lata jak jest kontakt ze względu na dzieci. Inna teoria twierdziła, że żałoba trwa połowę czasu, ile trwał związek. Ja przeżyłam mocno, żałoba trwała z 5 lat, związek trwał 14 lat.