Temat: Zdrada czy tylko utrata zaufania

Prosiatko.3 ja mysle ze to jest jakos polaczone - nie wyszedl mu podryw to najprosciej wyzywac sie na slabszych.

Wbrew pozorom spotkanie dzieci z biegłymi dużo daje w sprawie. Ja miałam sprawę o widzenia starszego syna z jego ojcem biologicznym, tez słowo przeciwko słowu było. On twierdził, że syn chce u niego nocować całe weekendy i przynajmniej jeden dzień w środku tygodnia spędzać, mi syn mówił, że nie chce, że max jeden dzień w tygodniu bez spania. Mówił też wielokrotnie, że nie czuje się u niego na tyle dobrze by spędzać tam tyle czasu, że woli być w domu ze mną, bratem i ojczymem. Jego ojciec za to twierdził, że Alek źle czuje się mieszkając z ojczymem :D

Sąd zarządził badania, były rozmowy, ankiety itd. Wynik dla tamtego taki, że wszystko jest tak jak woli syn, wysłuchali go, potwierdzili przy kim czuje się dobrze, że nie chce tam spać. Na rozprawie po odczytaniu opinii, tamten jeszcze mówił, że chce choć na próbę nocowania-odpowiedz sędzi "słyszał pan opinię, nie zarządze czegoś wbrew dziecku"

Rozmowy Twoich dzieci będą miały duże znaczenie

Asha bardzo ci dziekuje za opinie, mam nadzieje ze udaloby sie cos takiego przeprowadzic, jesli doszloby do sprawy. Potrzebuje jeszcze paru dni zeby sobie wszystko w glowie poukladac, przemyslec, moze uda sie jeszcze raz z mezem porozmawiac. Niestety nasze rozmowy wygladaja tak, ze ja mowie ze widze taka czy inna sytuacje, on odwraca kota ogonem a ja sie czuje jak histeryczka ktora sie czepia przeciez to zloty czlowiek jest.

Możesz o to wnioskować. Nie musisz czekać aż sąd zechce Was wysłać na badania, nasz mecenas to  polecil i złożyliśmy wniosek, który sąd zaaprobowal i zlecił wykonanie badań. Wykonywane są przez OZSS-Opiniodawczy Zespół Sądowych Specjalistów. Jakby co nie musisz się tego bać, to normalna rozmowa :) nie dać sobie wmówić, że przesadzasz