Temat: Jestem za gruba dla faceta

Cześć dziewczyny. Chciałabym opisać swoją sytuację z facetem i poradzić się ...


Mam dużą nadwagę. Pewnego dnia poznałam faceta i się związaliśmy. Nigdy mi nie zwrócił uwagi na temat mojej wagi a nasza miłość kwitła więc myślałam, że podobam mu się taka jaka jestem. Po paru miesiącach nasz związek zaczął się psuć, aż doszło do oficjalnego rozstania. Stwierdził że to jednak nie jest miłość. Pomimo tego utrzymywaliśmy ze sobą dalej bliskie relację tylko że on traktował mnie jak koleżankę a ja starałam się go odzyskać - pewnego dnia powiedziałam sobie dość (po 7 miesiącach) że nie będę dalej się tak męczyć ponieważ bardzo go kochałam i zerwałam z nim kontakt. Wtedy nastąpił przełom w naszej relacji ... Facet przyznał, że kocha mnie, że chce ze mną stworzyć związek na całe życie, że zabiłby się gdyby mi się stała jakaś krzywda, że jestem piękną i wspaniałą kobietą, ale ... jestem za gruba, że po "zdjęciu różowych okularów" już go nie podniecałam w łóżku. Obecnie oficjalnie znów jesteśmy w związku. Prosił żebym zadbała o siebie dla nas. On też obiecał mi wyeliminować swoje wady.

I teraz mój problem ... Jestem załamana tym co mi powiedział i nie wiem jak podejść do tej sytuacji. Ciągle o tym myślę i płaczę. Ok wiem, że muszę się wziąć za siebie, ale tu chodzi teraz o moją psychikę.

Dlaczego zamiast na samym początku naszego związku mi o tym nie powiedział tylko pozwolił psuć to uczucie ? Przypominają mi się te chwile kiedy powiedział że to jednak nie miłość. Dotyka mnie, całuje ... a mi to nie sprawia już przyjemności ponieważ mam tylko w głowie myśl, że nie pociągam go fizycznie ...

Proszę Was o radę co robić ? Jak do tego podejść ?

twojemarzenie2020 napisał(a):

droga autorko opowiem ci swoja historie poznałam w necie faceta spotkalismy sie po miesiacy wazylam wtedy 90 kg teraz minus 24, zakochalismy sie w sobie, powiedzial ze mnie kocha, mijały mieisace ja zaczelam cwiczyc i stosowac diete .Ktoregos dnia podczas seksu wyłączył światlo.... i tak się zaczelo, któregos dnia zawolał mnie i kazał podejść do wagi żeby mnie zważyć !!! nie masz pojecia jak mi było przykro i jak zablolało, bo powiedział tez ze  chcialby zobaczyc czy rzeczywiscie cwicze bo jak patrzy na te cwiczenia to chyba bym umarla podczas ich wykonywania to jego slowa byly....i tak jak przyjezdzal ja potrafilam calymi dniami nic nie jesc a jak pojechal do sklepu zeżarłam bułkę bo byłam strasznie głodna. nie czułam sie atrakcyjna dla niego rozstalismy sie i kiedys jego kolega mi powiedzial ze jak sie spotkalismy 1 raz to moj eks nie wiedzial z etyle waze i nie chcial mi przykrosci robic dlateo spotkalismy sie i bylismy razem.... to mnie duzo nauczylo a teraz od 3 miesiecy mam faceta ktory codziennie mi mówi i pisze ze jestem dla niego najpiekniejsza na swiecie 

Kurcze, rozumiem pierwszą randkę spędzić razem i słodzić żeby nie robić przykrości, ale on wszedł z tobą w związek żeby ci nie było przykro? Mógłby coś zmyślić chociażby, że nie pasujecie do siebie bo coś tam, albo zwyczajnie, że nie czuje zakochania. Aż strach wejść w związek, bo może wcale się nie podobam a tylko komuś mnie żal.

Krummel napisał(a):

Cóż to za oburzenie na forum? Powiedzenie komuś, że jest grubym jest obraźliwe? A dlaczego? Nie nazwał jej wielorybem czy spaślakiem, facet stwierdził fakt, że kobieta jest duża , dla niektórych może to być i równoznaczne z nazwaniem kogoś zaniedbanym, ale wg mnie określił tylko jaka ona jest... Droga autorko, ja tu nie będę gdybać czemu koleś się toba zainteresował. Bo tu scenariuszy może być sporo, koleś mógł stwierdzić, że wygląd to nie wszystko i warto dać wam szansę , ale jednak twoja tusza go przerosła i się wycofał. Ja bym go tam nie linczowała. Ja tutaj za to widzę, że najlepiej najeżdżać na gościa i obwiniać o rozpad zwiazku zamiast wziąć się za siebie. Tak najłatwiej.

W sumie to... tak? Po co w ogóle komentować czyjś wygląd? 

Czeka Cie duzo zmian w ciagu zycia jesli chodzi o cialo. Mlodosc nie jest wieczna, czasem sa rozne koleje losu... ja nie chcialabym poswiecic ani minuty dla kogos kogo interesuje wylacznie moj wyglad. Na partnerze trzeba polegac, ufac, czuc sie bezpiecznie. Moj facet nieraz byl przy mnie przy kolejnych diagnozach w szpitalu, wie co moze mnie spotkac na starosc, co juz mi jest i mimo to nigdy nie wyczulam u niego wahnia w stosunku do naszego zwiazku. Zawsze slysze: "damy rade, jestes slina" i to w tym jest najwazniejsze. Przykre, ze powiedzial Ci to w taki sposob i 7miesiecy sprawdzal cierpliwosc. Pomyslalabym nad tym porzadnie. Jest duzo sposobow zeby zadbac o zdrowie bliskiej osoby, w tym przypadku mogl inicjowac wspolna aktywnosc, zdrowsze posilki ale nie wiem czy chodzi mu o Twoje zdrowie i dobro czy bardziej o swoj komfort. I to jest przykre bo faktycznie nie wyglada na milosc jesli "Tynie masz schudnac zeby mu sie podobac", rownie dobrze, gdy to zrobisz moze powiedziec, ze dalej go nie pociagasz bo costam mu nie pasuje. Przemysl to dobrze bo ta relacja zajela Ci juz duzo czasu a nic nie idzie do przodu tylko wrecz sie cofa...

Pasek wagi

sansewieria napisał(a):

Krummel napisał(a):

Cóż to za oburzenie na forum? Powiedzenie komuś, że jest grubym jest obraźliwe? A dlaczego? Nie nazwał jej wielorybem czy spaślakiem, facet stwierdził fakt, że kobieta jest duża , dla niektórych może to być i równoznaczne z nazwaniem kogoś zaniedbanym, ale wg mnie określił tylko jaka ona jest... Droga autorko, ja tu nie będę gdybać czemu koleś się toba zainteresował. Bo tu scenariuszy może być sporo, koleś mógł stwierdzić, że wygląd to nie wszystko i warto dać wam szansę , ale jednak twoja tusza go przerosła i się wycofał. Ja bym go tam nie linczowała. Ja tutaj za to widzę, że najlepiej najeżdżać na gościa i obwiniać o rozpad zwiazku zamiast wziąć się za siebie. Tak najłatwiej.
W sumie to... tak? Po co w ogóle komentować czyjś wygląd? 

Ahhh... Ile tu już było tematów i wypowiedzi kobiet, że odtłuszczonego faceta to by kijem od miotły nie dotknęły, a teraz wielkie oburzenie, że jakiemuś facetowi przeszkadza tusza partnerki ... A co do powiedzenia, że ktoś jest gruby, hm, chyba jest to normalny przymiotnik określający gabaryty tak samo jak chudy, niski, wysoki, barczysty, przy kości. Jak nazwać gruba osobę? Okrągłą xD ? 

Krummel napisał(a):

sansewieria napisał(a):

Krummel napisał(a):

Cóż to za oburzenie na forum? Powiedzenie komuś, że jest grubym jest obraźliwe? A dlaczego? Nie nazwał jej wielorybem czy spaślakiem, facet stwierdził fakt, że kobieta jest duża , dla niektórych może to być i równoznaczne z nazwaniem kogoś zaniedbanym, ale wg mnie określił tylko jaka ona jest... Droga autorko, ja tu nie będę gdybać czemu koleś się toba zainteresował. Bo tu scenariuszy może być sporo, koleś mógł stwierdzić, że wygląd to nie wszystko i warto dać wam szansę , ale jednak twoja tusza go przerosła i się wycofał. Ja bym go tam nie linczowała. Ja tutaj za to widzę, że najlepiej najeżdżać na gościa i obwiniać o rozpad zwiazku zamiast wziąć się za siebie. Tak najłatwiej.
W sumie to... tak? Po co w ogóle komentować czyjś wygląd? 
Ahhh... Ile tu już było tematów i wypowiedzi kobiet, że odtłuszczonego faceta to by kijem od miotły nie dotknęły, a teraz wielkie oburzenie, że jakiemuś facetowi przeszkadza tusza partnerki ... A co do powiedzenia, że ktoś jest gruby, hm, chyba jest to normalny przymiotnik określający gabaryty tak samo jak chudy, niski, wysoki, barczysty, przy kości. Jak nazwać gruba osobę? Okrągłą xD ? 

Puszystą XD

Pasek wagi

a nie lepiej wziasc sie i ....schudnąć ja na skrzydłach miłosci zwalilm 20 kg w 4 miesiące bo...milość góry przenosi powaga dziewczyny....tylko zeby sie chciałó chcieć i....cosik zrobic dla drogiej ci osoby- powodzenia tomek

Pasek wagi

Krummel napisał(a):

sansewieria napisał(a):

Krummel napisał(a):

Cóż to za oburzenie na forum? Powiedzenie komuś, że jest grubym jest obraźliwe? A dlaczego? Nie nazwał jej wielorybem czy spaślakiem, facet stwierdził fakt, że kobieta jest duża , dla niektórych może to być i równoznaczne z nazwaniem kogoś zaniedbanym, ale wg mnie określił tylko jaka ona jest... Droga autorko, ja tu nie będę gdybać czemu koleś się toba zainteresował. Bo tu scenariuszy może być sporo, koleś mógł stwierdzić, że wygląd to nie wszystko i warto dać wam szansę , ale jednak twoja tusza go przerosła i się wycofał. Ja bym go tam nie linczowała. Ja tutaj za to widzę, że najlepiej najeżdżać na gościa i obwiniać o rozpad zwiazku zamiast wziąć się za siebie. Tak najłatwiej.
W sumie to... tak? Po co w ogóle komentować czyjś wygląd? 
Ahhh... Ile tu już było tematów i wypowiedzi kobiet, że odtłuszczonego faceta to by kijem od miotły nie dotknęły, a teraz wielkie oburzenie, że jakiemuś facetowi przeszkadza tusza partnerki ... A co do powiedzenia, że ktoś jest gruby, hm, chyba jest to normalny przymiotnik określający gabaryty tak samo jak chudy, niski, wysoki, barczysty, przy kości. Jak nazwać gruba osobę? Okrągłą xD ? 

Jak najbardziej się zgadzam, że znowu nie ma co się tak oburzać, ale w tym wątku chodzi chyba o jego początkowy brak szczerości a nie późniejszy jej przypływ :D 

a ta duża nadwaga to ile? Ile masz wzrostu i wagi?  Duża nadwaga czyli nie otyłość?  Nadwaga często jeszcze potrafi być sexi. Duża otyłość mniej ale co z tego.  Czy kocha się kobietę czy kilogramy?  No jak kilogramy to bez sensu. Jeśli kobietę to nie mówi się jej takich tekstów. Bierze się ją na spacer i robi grilowany filet. Dlaczego? Dlatego żeby byla zdrowa i długo można było ją kochać. Żeby jej  nie stracić za wcześnie przez tłuszcz.  A farmazony ze gruba to nie "podnieca ".... no .... niestety.... to nie jest półka sklepowa żeby model wybierać 

wlasnie jaki wzrost i waga do tej nadwagi? a wogole Tobie ta tusza nie przeszkadza?

nie wieszajcie psow na facecie, to podobne jak kobieta spotka faceta  z malym i sporobuje a potem jednak powie ze jednak to nie to bo jej za maly rozmiar przeszkadza i nie da tego przeskoczyc. tak samo facet moze wejsc w zwiazek myslac ze bedzie ok moze majac nadziejje ze kobieta sie wezmie za siebie.  albo kobieta tez nie chce grubego faceta, moze na poczatku ok ale jednak tusza moze przeszkadzac na dluzsza mete, nawet nie dla aktrakcyjnosci ale chociazby dla zrowia itp 

wiec autorko zamiast kwiczec i plakac moze wez sie za siebie? nawet nie dla wygladlu ale chocby dla zdrobia? dzieci planujesz? 

Pasek wagi

:)(puchar)dokładnie

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.