Temat: usunąć

Po pierwsze to moim zdaniem zbyt duża roznica wieku, wiem co mówię. Pomysl co bedzie za pare lat ty 37 a on 54?? Wiem, ze wszystko zależy od czlowieka i jego sposobu bycia moze czuc sie mlodo itd ale pewnych rzeczy zwiazanych z roznica wieku sie nie przeskoczy. Po drugie nawet jesli ma problem ze swoja rodzina dlaczego nie chce poznać twojej? Jak sobie wyobrazasz dalsze zycie? Ty jedziesz do rodziny sama? Jakies wesela, imprezy rodzinne a ty niby w związku sama? A dziecko i ewentualne chrzciny, urodziny, komunie. Pomyśl czy tego chcesz. Porozmawiaj z nim jak sobie to wszystko wyobraza. Wbrew pozorom zwiazek z mężczyzną to tez w jakims stopniu zwiazek z jego i twoja rodziną 

Dla mnie to bardzo dziwne, pierwsze co przychodzi mi na myśl, że facet ma żonę i dzieci w PL, nie wyobrażam sobie po 5 latach nie znać rodziny faceta, po roku to juz jest dla mnie dziwne... ewidentnie cos ukrywa. 

Mnie by tez różnica wieku odrzucała teraz jest super, ale jak on bedzie starszym 60 letnim panem ty bedziesz jeszcze stosunkowo młoda 43 letnia babeczką.

Boje sie tej róznicy wieku. Kocham go bardzo. Ale tez wizja, ze za jakis czas on bedzie mial 50 lat a ja dopiero po 30stce, czuję się rozdarta wewnetrznie. Teraz akurat zaraz jade do Polski bo jest wesele mojej kuzynki. I jade sama... Okropnie się czuję z tym. On niby zawsze mowi, ze nie ma problemu, ze moze ich poznac itp ale pozniej nagle nie moze wziac tyle wolnego w pracy. Zreszta nawet nie o to chodzi, tylko o to, ze to nigdy nie wypłyneło od niego. Ta chec poznania ich. Zawsze ja inicjowałam temat.  Moze udalo by się zeby on poznal moją rodzine ale na poznanie jego rodziny ja nie widzę szans. Marze o wlasnej rodzinie, dziecku. I co wtedy. Ja bede w ciazy i nadal nie bede znala jego rodzicow, dziadkowie nie beda wiedzieli o wnuku? Wydaje mi się to chore i bardzo smutne. Co pozniej gdy nasze dziecko trzeba będzie ochrzcic itp. Naprawde nie wiem co mam zrobic. Bardzo go kocham i juz nie wyobrazam sobie życia bez niego ale w przyszlosc tez zagladam z niepokojem. Czuje sie zrozpaczona wewnatrz. Z jeden strony bardzo szczesliwa z tego co mam, jaki dobry zwiazek mam. A z drugiej... 

Też podejrzewałam, ze może ma rodzine w PL. Ale z drugiej strony wydaje mi się to aż niemożliwe ponieważ on tam w ogole nie jezdzi, nigdy nie widzialam zeby gdzies dzwonil itp. Przez tyle nic nie zauważyłam... A jednak juz od 3 lat mieszkamy razem

Może rodzinę miał ale nie płaci alimentów i unika odpowiedzialności. Możliwe że wywinął jakiś "numer" a nie chce żebyś się dowiedziała. Jeśli intuicja podpowiada, że coś jest nie tak jak być powinno to z dużą pewnością tak właśnie jest. 

Dla mnie to w ogóle jest dziwne mieć do kogoś żal o to, że żyje inaczej niż ja bym sobie wyobrażała. Bo co z tego że siostra młodo urodzila i nie skończyła szkoły, to ma na niego jakiś wpływ, że ma do niej żal?  Brat alkoholik też wcale nie musi naprawdę być alkoholikiem. Moim zdaniem to jakieś dziwne wymówki, żeby Cię z nimi nie poznać. Ok, dobra, jeszcze rozumiem, gdyby wstydził się swojej rodziny, ale chciałby poznać Twoja, ale tak nie jest.

Ja myślę, że może chodzić o to, że jesteś od niego dużo młodsza. Może nie wie, jak się zachować, gdyby ktoś od niego czy od Ciebie by to krzywo skomentował?

Jestem z tych, które różne obszary życia lubią trzymać w osobnych szufladkach. Mój poznał rodzinę jakoś po 4 latach, jak już nie dało się wykręcić a i to w minimalnym zakresie, przyjaciele też swoje odczekali. Nie mam nic do ukrycia. Jego rodzinę poznałam praktycznie od razu.

Jeśli intuicja podpowiada ci, że coś nie gra, powinnaś to sprawdzić. Numer z usunięciem fb mnie by zaniepokoił. W twoim przypadku, jeśli planujesz z nim dziecko czy choćby następne kilka lat, koniecznie powinnaś kogokolwiek z tej rodziny poznać. Opcja z niepłaconymi alimentami czy innymi śmierdzącymi sprawami, jest niestety możliwa. W jakim kraju mieszkasz?

facet ma coś za uszami. I ten numer z siostrą, która nagle znika z fb. Może ma rodzinę - żonę, dzieci od których uciekł, może jest poszukiwany za jakieś szemrane interesy. Dziwne to wszystko. Nie możesz go jakoś dyskretnie sprawdzić?

No wlasnie byc moze jakies alimenty,  sama nie wierze ze to pisze bo az mi wstyd, ze go tak podejrzewam jednak w takiej sytuacji juz biore duzo mozliwosci pod uwagę. Wydaje mi się, ze go swietnie znam aczkolwiek ta sytuacja sprawia jakbym nie znala, ja go znam te 5 lat a on ma za sobą 40 lat zycia w Polsce o czym ja nie wiem nic oprocz tego co opowiada. Z ta siostra dziwne, nie wiem moze sie jej wstydzi? Moze zachowuje się jakoś na maxa prostacko czy cos. Ale to tez juz mu mowilam, zeby się nie wstydzil jezeli to jest problemem. Jest jaka jest ale jest jego siostrą. Sama wrecz go namawialam aby utrzymywal kontakty i nie zamykał się na rodzeństwo.  Jego rodzice sa chyba w okolicach 70tki. Troche rozumiem, ze dla nich bylby to szok. Na chwile obecna mysle, ze albo faktycznie sie mnie wstydzi przed rodzina ze wzgledu na moj wiek albo jest cos co ukrywa. Tylko co ja mam zrobic... Co byscie zrobily. Gdyby nie to wszystko to bym juz planowala dziecko bo chcę mieć i sytuacja pozwala. Ale wobec takiej sytuacji nie jestem w stanie.