- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 czerwca 2020, 14:54
Kolega ten mieszka w tym samym akademiku co ja, ma tyle kat co ja(20), jest studentem lekarskiego, ja ochrony środowiska. Pierwsza go zagadałam na siłowni, on potem pierwszy powiedział swoje imię, poznałam jego zainteresowania(mitologia, filozofia, psychologia) i słabe strony(matma,angol). Gdy wychodził mówił mam nadzieję, że jeszcze się spotkamy. Pytał się na którym piętrze mieszkam. Pytał się jak często chodzę na siłownię, on mówił, że od niedawna zaczął chodzić. Zapamietałam skąd jest. Rozmawialiśmy o maturach, nurtach filozoficznych, eksperymentach psychologicznych itp. Kiedyś gadaliśmy przed akademikiem, później musiał szykować się do wyjazdu do domu. Dowiedziałam się jakie przedmioty na medycynie lubi. Kiedyś cześć powiedzieliśmy sobie, on zagaduje czy ja wracam do siebie do domu, bo widział, że z walizką na uczelnie się wybieram. Kiedyś wróciłam z kina bo spotkałam go, ale powiedział, że musi się uczyć, ale jak wspomniałam, że z koleżanką byłam w kinie to zatrzymał się i chciał wiedzieć na czym byłam z koleżanką, powiedziałam tytuł filmu, on powiedział jakie filmy lubi( filmy akcji/kryminały, scifi), ja mówiłam, że kryminały bardzo lubię. On mówi może kiedyś się razem wybierzemy? Mówię, że chętnie, żeby pasowało. Później musiał iść się uczyć. Później nie spotkałam kolegi gdyż pandemia wybuchła i musiałam wrócić do domu. Czy jak mi zaproponował kino, mówił mam nadzieję, że się spotkamy po pierwszym poznaniu się na siłowni, na którym piętrze mieszkam, czy wracam do domu, na czym byłam w kinie to coś znaczy? Zdobyłam jego nazwisko, na fb wyczaiłam, że ma status wolny. Co powinnam robić wyszukać go na fb, ale zorientuje się skąd znam nazwisko? Co zrobić żeby nie myślał, że się narzucam. Jak świat wróci do normalności, jak będę studiowac normalnie to mam przypomnieć się z kinem? Jak zdobyć kontakt? Nurtuje mnie to.
12 czerwca 2020, 05:34
Szczerze mówiąc, ja jestem tego zdania, że "facet zrobi wszystko, żeby mieć kontakt z dziewczyną która mu się spodobała", w sumie od 3/4 miesięcy nie zrobił niczego, aby Cie znaleźć na FB, albo wymienić się telefonem, to trochę dziwne (jakby był mega zainteresowany to by to zrobił wcześniej, na pewno macie wspólnych znajomych więc skoro Ty go znalazłaś to on Cię też mógł). Jemu jakoś nie przeszkadza, że nie macie ze sobą kontaktu przez ten czas. Koleś mógł być po prostu miły, ludzie z akademika zazwyczaj tacy są, lubią "small talk". W ogóle on powiedział, że fajnie byłoby wyjść do kina, no ale xD JAK? Skoro nie wymieniliście się kontaktami???? (Ja tez tak mówię do ludzi, bo po prostu jestem miła, ale nie oznacza, że muszę z kimś się umówić. Spotyka się dawnego znajomego, i zazwyczaj mówi się: "O dawno się nie widzieliśmy, musimy się spotkać w weekend", ale no mega rzadko dochodzi do spotkania z daną osoba bo to jest tylko "small talk").
Pewnie mu się spodobałaś, ale nie na tyle żeby cos z tym zrobić. Poza tym Ty do niego pierwsza zagadałaś, teraz chcesz na FB jakoś zagadać,moim zdaniem za dużo od siebie dajesz, on powinien się wykazać, na nieśmiałego z opisu on nie wygląda. Nie wziął od Ciebie kontaktu podczas zagadania o kino, wiec bym jak na razie olała.
Teraz idą wakacje, wiec i tak się z nim nie umówisz, a pisanie na FB w nieskonczoność, bywa męczące. Ja bym poczekała do października i przypomniała się z tym kinem, ale tak na luzie w rozmowie.
Edytowany przez GrubasToJa 12 czerwca 2020, 06:00