Temat: Wsparcie..

... 

Nie wyobrażam sobie związku w którym muszę na cokolwiek zasłużyć. 

Pasek wagi

Super masz związek, nie ma co. Hmm kazałbym mu wypier...ć.

To nie jest związek tylko układ zależności. Nie dla mnie. 

HelloPomello napisał(a):

Super masz związek, nie ma co. Hmm kazałbym mu wypier...ć.
ja tez.(puchar)

W zdrowym związku to tak nie wyglada. 

Ale z dwóch stron - w zdrowym związku osoba, która ma problemy nie przerzuca tego na partnera, nie wyżywa się wiecznie, szanuje druga osobę. W zdrowym związku tez na nic nie trzeba sobie „zasłużyć”.

Odreagowywanie, wyżywanie się na partnerze to brak szacunku. Co więcej, to głupota. Musiał cię bardzo kochać, skoro tyle z tobą wytrzymał i tylko mówi, że trzeba sobie zasluzyć. Część ludzi jest miła i dobra dla obcych, rzygi emocjonalne przerzucając na tych, których niby "kocha". Całkiem odwrotnie, niż być powinno. To nie miłość tylko przemoc. Uważam, że po wsparcie należy sie zgłaszać do tych, których sie szanuje i dobrze traktuje. Ględzenie o miłości jest mniej warte niz papier toaletowy w dzisiejszych czasach.

Jeśli przelewałaś na niego swoje frustracje to rozpad zwiazku jest twoją winą. Oczywiście nie znaczy to, ze twój eks jest święty, bynajmniej.

Berchen napisał(a):

HelloPomello napisał(a):

Super masz związek, nie ma co. Hmm kazałbym mu wypier...ć.
ja tez.

I to jeszcze z hukiem

Berchen napisał(a):

HelloPomello napisał(a):

Super masz związek, nie ma co. Hmm kazałbym mu wypier...ć.
ja tez.

Brawo Dziewczyny!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.