Temat: Jak mieszkać z teściami i nie zwariować???

Hej, musicie mi pomóc....

Mieszkam już u przyszłych teściów-na razie w kupie bo dom jest jeszcze nie dokończony... Ślub w maju...
Moja sprawa wygląda tak;  dom jest  piętrowy- rzekomo wybudowany dla syna... (Mówią że zamieszkamy razem abyśmy mogli się nimi opiekować na starość)MI to na początku nie przeszkadzało-byłam wdzięczna za dom...
Logiczne jest że chcielibyśmy zająć połowę domu a więc piętro-dla zdrowia psychicznego LECZ TEŚCIOWA OZNAJMIŁA ŻE BĘDZIE MIAŁA SYPIALNIE OBOK NASZEJ!!! ZATKAŁO MNIE...
Poprosiłam narzeczonego o interwencję (rozmawiał z nimi kilka razy)ale to nic nie dało!
Postanowiłam że ja z nimi porozmawiam-mówiłam o prywatności, schodach(starsi ludzie) i o przyszłym dziecku(np. płaczu w nocy), niby zrozumieli ale nie dostałam żadnej konkretnej odpowiedzi... Myślałam że mam z głowy skoro się nie kłócili ze mną...A ostatnio słyszałam jak specjalnie koło nas teściowa rozmawiała z mężem jakie to ona meble widziała dla nich do sypialni na górze!!! Poczułam się jak śmieć!Zupełnie mnie zignorowali!
KURRRR!!!!! Skoczyło mi ciśnienie i wyszłam!!!!!!!!!!!

Wiem, powiecie mi to idź na dół-NIE MOGĘ-jeśli zostaniemy na dole to teściowie wejdą nam na głowę! Wiadomo że będą spędzać czas na dole! Już teraz jest z ich strony kontrola co gdzie leży i co robię i jak robię!
Np. sprzątam-ona chodzi i za mną poprawia, ja coś położę ona to przestawi-JEST MI Z TEGO POWODU PRZYKRO...
Jak będziemy mieli piętro to chociaż powiemy że to nasz prywatny rejon i nie chcemy aby tam ktoś chodził bez naszej wiedzy i szperał...

Proszę o rady przyszłe synowe, synowe i teściowe...
Czy ja za dużo wymagam? Chcę mieć trochę swobody tylko... Nie chcę się rządzić czy coś-po prostu nie chcę presji... Dodatkowo mam bulimię-trudno mi z tym żyć a stres tylko wzmaga objawy...
ja bym na Twoim miejscu zrezygnowała z mieszkania z nimi jeżeli jest taka możliwość.
słyszałam dużo historii gdzie w takich sytuacjach jak twoja rozpadały się małżeństwa... 
moim skromnym zdaniem próby mieszkania z teściami nigdy nie wychodzą dobrze, nawet jeżeli jest oddzielne wejście. zawsze będzie jakieś ale.  ale to trzeba przyznać - teściów masz sprytnych
Pasek wagi
Nie mieszkaj z nimi!!! Jak tylko możesz wynajmnij mieszkanie np. w pobliżu. Wiem, że każdy będzie kiedyś stary, i każdy boi się starości, ale jeśli chodzi o życie codzienne to się nie da. Ja z moimi teściami nie chcę mieszkać i na głowie stanę, żeby było po mojemu.

Również ich ignoruj :)

trudno najwyżej nie będziesz mieć dobrych relacji z teściami, skoro oni nie szanuja Ciebie dlaczego Ty masz szanować ich?

Ja mieszkałam z teściami 3tygodnie. Sytuacja, którą opisałaś do złudzenia przypomina moją. Po trzech tygodniach wynajęłam pierwsze mieszkanie jakie znalazłam. Nie byłam w stanie wytrzymać w domu razem z nimi. Ja myśle, że nawet biednie ale sami bo takie wtrącanie się teściów zaraz po ślubie nie wróży nic dobrego waszemu związkowi. Pozdrawiam
Jak mieszkać z teściami i nie zwariować? Odp: Nie mieszkać.
Doskonale znam Twój problem...
Ja z moimi przyszłymi teściami mieszkam już ponad rok! Na początku plany były takie, że po ślubie będziemy mieszkać u nich do czasu aż postawimy własny dom. Czyli dawaliśmy sobie kilka lat, dużo nie zarabiamy, a postawić dom to nie jest takie hop siup! :)
Ale teraz, po roku wspólnego mieszkania powiedziałam sobie NIGDY W ŻYCIU!!!
Po ślubie bierzemy kredyt i na czas budowy przenosimy się do moich rodziców!
Pasek wagi
Aga - absolutnie nie przesadzasz, uważam że i tak baaaardzo spokojnie podchodzisz do sprawy. Albo postaw sprawę jasno i klarownie : Wy na górze + drzwi zamykana na klucz a oni na dole albo wyprowadzacie się gdzie kolwiek. Lepiej biedniej a bez teściów. My wykańczamy dom i mieszkamy z moją mamą, z teściami sobie nie wyobrażam ...
> Aga - absolutnie nie przesadzasz, uważam że i tak
> baaaardzo spokojnie podchodzisz do sprawy. Albo
> postaw sprawę jasno i klarownie : Wy na górze +
> drzwi zamykana na klucz a oni na dole albo
> wyprowadzacie się gdzie kolwiek. Lepiej biedniej a
> bez teściów. My wykańczamy dom i mieszkamy z moją
> mamą, z teściami sobie nie wyobrażam ...
polać jej

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.