- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 stycznia 2020, 18:28
Poznalam ostatnio faceta ktory od razu wpadl mi w oko. Podoba mi sie jego sposob bycia, ma w sobie to coś. Blizej niestety go nie znam. Okazalo sie ze on jest mna tez bardzo zainteresowany.
Wczesniej mialam kilka randek - wszyscy faceci atrakcyjni, inteligentni - mozna powiedziec ze fajni, ale jednak nie mieli tego czegos, nie mialam ochoty sie z nimi jeszcze raz spotkac, cos mi zawsze w ich charakterze nie pasowalo.
Okazalo sie jednak, ze ten facet ktory mi sie podoba jest po rozwodzie i ma 3 dzieci i powiem szczerze, ze nie wiem co mam zrobic czy wogole dac tej relacjii jakas szanse.
Mam niby te 30 lat, ale nie mam dzieci i nie jestem nawet po slubie. Szukalam w sumie kogos bez zobowiazan 🙄 ( i jest wielu jeszcze wilnych facetow wiec nie w tym problem) z kim moglabym to wszystko jeszcze przezyc. On na wstepie od razu zapytal czy planuje miec dzieci i po tym jak powiedzialam ze tak powiedzial ze nie moze wyrzec sie tego jednego syna.
Mysl jednak o fakcie, ze bylabym w takiej konstelacjii troche mnie przeraza. Nie dlatego przeciez nie chcialam miec wczesniej dzieci aby teraz miec 3 duzych i to nie swoich. Nie mowiac juz o fakcie ze to zobowiazanie - gdy decyduje sie na swoje dzieci to latwo zrezygnowac. Mam wrazenie ze by mnie to wszystko przeroslo i czulabym sie jakbym byla minimum 10 lat starsza. Dodatkowo obciazenie finansowe - wiadomo ze przy 3 dzieci i moze swoim ( kiedys) wyjazd na wypasione wakacje czy inne rzeczy ktore teraz sa dla mnie normalka nie sa takie oczywiste. Nie mowiac juz o czasie czy byles zonie, swietach i imprezach rodzinnych...zreszta sama mysl ze byl z kims i ma te dzieci...
Edytowany przez keira1988 29 stycznia 2020, 18:43
29 stycznia 2020, 20:49
Ja bym nie angazowala się w ten związek.
29 stycznia 2020, 21:02
Trzy razy nie i na deser nigdy w życiu. Miliardy ludzi na świecie, poznasz kogoś, nawet jak po kilku randkach do tej pory nikt Ci się nie spodobał. Po co się pakować w taki układ, gdzie albo wiecznie będziesz na drugim miejscu, albo będziesz się męczyła i miała wyrzuty sumienia, że on za mało spędza czasu z dziećmi, albo będziesz musiała iść na wieczne kompromisy i udawać, że to taka super opcja.
30 stycznia 2020, 08:54
Koleżanka związała się z rozwodnikiem- mieli jedno dziecko. On miał dwójkę dorosłych dzieci, ale ona co chwilę coś do pracy przynosiła w związku z jego byłą rodziną- co chwilę byłą nakręcona, bo byłą żona to i tamto. Gdybym była młodą osobą, to bym nie chciała. Będziesz żyć ich życiem, on będzie płacił alimenty, a na 3-kę to już sporo (zawsze byłam materialistą- ale manna z nieba tylko w biblii spada), nie mówiąc już, tak jak dziewczyny piszą, może się zgodzić góra na 1 dziecko.
30 stycznia 2020, 08:58
Nie pchaj sie i nie dlatego, że ma dziecki, ale dlatego że już na wstępie masz wątpliwości. A to w przyszłości będzie Ci przeszkadzać. Wiem po sobie, bo stałam po drugiej str takiej syt i nigdy nie wybaczę osobie która pobawiła się w dom, a gdy fascynacja minęła i to 'coś' już nie wystarczyło po prostu zamknął drzwi z drugiej strony. Wątpliwości się nawarstwily i bajka się skończyła. Na do widzenia usłyszałam, że od początku nie umiał pogodzić się z faktem ze mam dziecko z innym facetem i męczy go wszystko poprzez brak spontaniczności skończywszy na tym, że nigdy nie będzie najważniejszy. Tobie przeszkadza już fakt, że je ma, więc nie komplikuj życia facetowi i nie rób sobie bajzlu w głowie.
30 stycznia 2020, 10:08
Swoją drogą ciekawe czy jakby autorka napisała, że ma trójkę dzieci i faceci jej nie chcą, to czy byłby lincz na facetów, ktorzy nie chcą dzieciatej😁😁
30 stycznia 2020, 10:24
Nie.
30 stycznia 2020, 10:25
Trzy powody aby powiedziec NIE.
Nie rozmiem tego wyrzekania sie syna. Ma zobowiazania wobec 3 dzieci, tego nie Da sie zaprzeczyc.
Nie piszesz nic O wieku dzieci, ale dopoki maloletnie tó duzo nie zmienia.
Dzieci sa razem, wiec latwo ín bedzie sie zjednoczyc przeciwko Tobie. A Z tym nie wygrasz.
Kazdy dóm ma swojej zasady(np. Porzadku, ogladaniem tv, itd), trudno zapanowac nád trojka dzieci, caly czas krazaca mamusia, telefony, tematy okolodzieciowe, zajecia pozalekcyjne, lekarze, wakacje, choroby, swieta, jego mátka téz moze byc aktywna, aby wnukom nie stala sie krzywda. Pelen ostrzal Z kazdej strony.
A Ják byla zóna jest zlosliwa, tó naprawde moze zycie uprzykrzyc.
Nie pakuj sie w tó, bő zostaniesz darmowa opiekunka do dzieci, byc moze bez prawa do krytykowania zachowanie dzieci I planowane wszystkiego pod grafik dzieci.
Z jednym dzieckiem(jak Cie polubi) i z w miare zyczliwa byla zona mozna dojsc do ladu, a I tak trzeba duzo cierpliwosci, elastycznosci i asertywnoaci aby wypracowac jakies relacje. I nawet z jednym dzieckiem nie polecam, skoro nie masz swoich.
30 stycznia 2020, 10:30
Swoją drogą ciekawe czy jakby autorka napisała, że ma trójkę dzieci i faceci jej nie chcą, to czy byłby lincz na facetów, ktorzy nie chcą dzieciatej??
Mysle, ze facetom trudniej zaakceptowac cudze dzieci. I niektorzy, miedzy soba, wrecz zle mowia O koledze, ktory Z taka sie zwiaze.
Trudno, ma sie ten bagáz, ale strona bezdzietna ma wybor.
30 stycznia 2020, 10:40
Ludzie, którzy wchodzą w związek powinni być na takim samym etapie życia. Jeśli on po przejściach, to tylko, jeśli Ty też miałabyś dziecko i rozstanie z poprzednim partnerem. Inaczej nigdy się nie zrozumiecie. Ty będziesz zawsze na drugim miejscu i mentalnie i materialnie.
Ja bym się nie zdecydowała absolutnie na taki układ. Nie umiałabym nie być dla męża najważniejszą osobą. Wspólne dziecko to zupełnie inna bajka.