- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 stycznia 2020, 19:34
Dziewczyny, poradzcie o co może chodzić pewnemu facetowi.
Spotkaliśmy się po raz 1 w sytuacji zawodowej, ja jestem jego klientką. Gdy zaczęłam z nim rozmawiać strasznie się jąkał i pocił na twarzy. Wiele słów było niezrozumiałych, mimo wszystko złapaliśmy fajny kontakt i żegnając się powiedział mi,że było miło. Gdy spotkaliśmy się po raz 2 już tak się nie jąkał.Wydawał się pewniejszy siebie i po prostu świdrował mnie wzrokiem. Miło się rozmawiało po czym on ni z gruszki ni z pietruszki dalej patrząc mi głęboko w oczy powiedzial ze jedzie do dziewczyny i chwile staliśmy po tym w milczeniu patrząc sobie w oczy. Po dwoch dniach od tej sytuacji napisal do mnie w nocy co slychac, wymieniliśmy klika smsow
Czy umiecie to jakoś logicznie wytlumaczyć,o co mu chodzi....
24 stycznia 2020, 19:40
co za różnica skoro ma dziewczyne?
ja bym w nocy na pewno nie odpisała a rano zgasiła zapał faceta, ze o takiej godzinie się wiadomości do klienta nie wysyła.
Po co brnąc w coś takiego? Nawet jeśli mu się spodobałas to czy warto z kimś kto leci na dwa fronty?
24 stycznia 2020, 19:46
No na logike to oznajmil Ci ze ma dziewczyne i probuje dobrac Ci sie do gaci. Spuść go w kiblu, tam trafi na swoich.
24 stycznia 2020, 19:47
Nie wiem po co grasz wariata i udajesz, ze nie wiesz o co chodzi. Tak, chlop czuje do ciebie miętę.
24 stycznia 2020, 20:00
Zamierzasz kontynuowac to?
24 stycznia 2020, 20:04
Nie nie zamierzam. Kontakt będziemy mieć z uwagi na relacje zawodowe. Zastanawiam się czy jeszcze coś zrobi czy już nie.
Zastanawiam się też skoro chce seksu to po co mówił o dziewczynie?Bez sensu
24 stycznia 2020, 20:07
Dziewczyny, poradzcie o co może chodzić pewnemu facetowi.Spotkaliśmy się po raz 1 w sytuacji zawodowej, ja jestem jego klientką. Gdy zaczęłam z nim rozmawiać strasznie się jąkał i pocił na twarzy. Wiele słów było niezrozumiałych, mimo wszystko złapaliśmy fajny kontakt i żegnając się powiedział mi,że było miło. Gdy spotkaliśmy się po raz 2 już tak się nie jąkał.Wydawał się pewniejszy siebie i po prostu świdrował mnie wzrokiem. Miło się rozmawiało po czym on ni z gruszki ni z pietruszki dalej patrząc mi głęboko w oczy powiedzial ze jedzie do dziewczyny i chwile staliśmy po tym w milczeniu patrząc sobie w oczy. Po dwoch dniach od tej sytuacji napisal do mnie w nocy co slychac, wymieniliśmy klika smsowCzy umiecie to jakoś logicznie wytlumaczyć,o co mu chodzi....
o ja nie mogę...