Temat: Ciężki wypadek siostry

cześć. Szukam pomocy. Moją siostra została mocno potrącona na pasach samochodem. Trafiła z obrażeniami wewnętrznymi do szpitala. Okazało się że nie ma ubezpieczenia. Nie mamy rodziców. Siostra mieszkała z chłopakiem. Właśnie pisała maturę. Ubezpieczenie miała do czerwca.. nie zarejestrowała się w urzędzie pracy.. co robić? Jak ja ubezpieczyć? 

yuratka napisał(a):

juz chyba nic,Oj ludzie..... zero rozsadku

Ja się nie wypowiadam jak czegoś nie wiem 

dziewczyny maja racje, siostra powinna byc dalej ubezpieczona do konca wrzesnia. idz do nfz i wyjaśnij, a jak beda robili problemy to napisz pismo. 

kkasikk napisał(a):

System być może się pomylił. Jeszcze w trakcie nauki w szkole chciałam iść do lekarza i byłam ubezpieczona na 100% i co? Wyszło, że nie jestem. Poszłam do NFZ i wyjaśniłam sprawę i wszystko było ok:) Poza tym chyba będzie jej się należało spore odszkodowanie... 
odszkodowanie tylko jesli byla ubezpieczona od nieszczęśliwych wypadków, np. w szkole lub osobno. jak nie to nie ma zadnego odszkodowania, tylko z oc kierowcy zwrot za koszty leczenia ktore sama bedzie musiala poniesc i zadoscuczynienie za krzywde (ktore zazwyczaj jest w symbolicznej kwocie typu 100zl).

W zusie twierdza ze ubezpieczenie jest.. system się coś myli. Tyle stresów..

Zorzka napisał(a):

dziewczyny maja racje, siostra powinna byc dalej ubezpieczona do konca wrzesnia. idz do nfz i wyjaśnij, a jak beda robili problemy to napisz pismo. 

kkasikk napisał(a):

System być może się pomylił. Jeszcze w trakcie nauki w szkole chciałam iść do lekarza i byłam ubezpieczona na 100% i co? Wyszło, że nie jestem. Poszłam do NFZ i wyjaśniłam sprawę i wszystko było ok:) Poza tym chyba będzie jej się należało spore odszkodowanie... 
odszkodowanie tylko jesli byla ubezpieczona od nieszczęśliwych wypadków, np. w szkole lub osobno. jak nie to nie ma zadnego odszkodowania, tylko z oc kierowcy zwrot za koszty leczenia ktore sama bedzie musiala poniesc i zadoscuczynienie za krzywde (ktore zazwyczaj jest w symbolicznej kwocie typu 100zl).

Ledwo z życiem uszła i zadośćuczynienie 100 zł? Nie opowiadaj takich bzdur dalej.

Wild.Girl napisał(a):

yuratka napisał(a):

juz chyba nic,Oj ludzie..... zero rozsadku
Ja się nie wypowiadam jak czegoś nie wiem 

Masz racje, to było zlosliwe i nie wnosilo nic wartosciowego dla rozwiazania problemu

Pasek wagi

Wild.Girl napisał(a):

Zorzka napisał(a):

dziewczyny maja racje, siostra powinna byc dalej ubezpieczona do konca wrzesnia. idz do nfz i wyjaśnij, a jak beda robili problemy to napisz pismo. 

kkasikk napisał(a):

System być może się pomylił. Jeszcze w trakcie nauki w szkole chciałam iść do lekarza i byłam ubezpieczona na 100% i co? Wyszło, że nie jestem. Poszłam do NFZ i wyjaśniłam sprawę i wszystko było ok:) Poza tym chyba będzie jej się należało spore odszkodowanie... 
odszkodowanie tylko jesli byla ubezpieczona od nieszczęśliwych wypadków, np. w szkole lub osobno. jak nie to nie ma zadnego odszkodowania, tylko z oc kierowcy zwrot za koszty leczenia ktore sama bedzie musiala poniesc i zadoscuczynienie za krzywde (ktore zazwyczaj jest w symbolicznej kwocie typu 100zl).
Ledwo z życiem uszła i zadośćuczynienie 100 zł? Nie opowiadaj takich bzdur dalej.
to ty bzdur nie opowiadaj, nie znasz sie i masz tylko idealistyczna wizje jakbys chciala by to wszystko wygladalo. w przeciwieństwie do ciebie ja mam doswiadczenie zawodowe w tym.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.