Temat: Nie wiem co mam o tym myśleć

Cześć wszystkim!

Założyłam tu konto specjalnie żeby poszukać porady, bo ani ja ani moi znajomi nie wiemy co o tym wszystkim myśleć.

Ponad miesiąc temu rozstałam się z chłopakiem (2 lata związku). Powiedział, że się pogubił, że nie wie czy tego chce, a ja uszanowałam jego decyzję, nie błagałam, nie prosiłam. Wina nigdy nie leży po jednej stronie ale w naszym przypadku głównie chodziło o to, że ja nie jestem typem ciepłej kluchy, nie potrzebuje ciągłych przytulasków, mam swoje humorki, popełniłam też błąd traktując go jako gwarant. Oczywiście nie zawsze byłam zła i oschła ale z usposobienia po prostu jestem trochę chłodniejsza niż większość dziewczyn. Znam swoje winy, przeprosiłam go za to, powiedziałam, że mogę mu udowodnić, że potrafię być inna, że rozumiem, że go raniłam ale ostatecznie związek się zakończył. Przez ten czas zrobiłam sobie rachunek sumienia, wiem jakie błędy popełniłam i wiem, że teraz nie chce już tworzyć muru między mną a partnerem (poprzedni mnie zdradzał przez praktycznie cały związek więc mam lekki problem z okazywaniem uczuć i zaufaniem też przez to).

Tu historia zaczyna się komplikować, ponieważ 2 tygodnie po zerwaniu moi znajomi zauważyli, że dziewczyna, z która niedawno przed zerwaniem mój były odnowił kontakt dodała relację jak się z nim całuje. Ja oczywiście wściekła, że mnie bezczelnie okłamał poblokowałam go wszędzie i odcięłam się od niego. Wiem, że kilka razy jeszcze wstawiała jakieś zdj do relacji jak z nim jest ale nie były to zdj w żaden sposób romantyczne.

I teraz przechodzimy do wydarzeń minionych dni. Otóż ja już w sumie pogodziłam się z obecnym stanem rzeczy, kontynuowałam pracę nad sobą, rozwijałam hobby i przestawałam powoli myśleć o tym wszystkim. Mój były odezwał się do chłopaka mojej przyjaciółki, ponieważ mieli razem do załatwienia jakąś sprawę jeszcze przed zerwaniem. Powiedział mu, że nie był i nie będzie z tą dziewczyną, że to zdjęcie jak się całują to zostało zrobione przez kogoś bez jego świadomości, że był wtedy strasznie pijany i tego żałuje, że nie uprawiał z nią seksu i nie ma zamiaru tego robić. Powiedział też, że dalej nie jestem mu obojętna ale nie chce na razie znowu w to wchodzić, bo się boi, że obiecam zmianę, a po chwili wrócę do starych zachowań. Dodał jeszcze, że chciałby "przypadkiem" wpaść na moją przyjaciółkę żeby z nią porozmawiać. 

Teraz sytuacja wygląda tak, że ta dziewczyna, która dodała te zdj zmieniła status na facebooku z wolnej na w związku i oczywiście pierwsze co przeszło mi przez myśl to, że chodzi o niego. Właściwie nie wiem co mam o tym myśleć, chłopak mojej przyjaciółki jest przekonany, że nie kłamał, był też wtedy pijany, a wtedy z kłamstwami idzie trochę ciężej i dodał, że gdyby tak było, że jednak z nią jest to po co chciałby rozmawiać z moją przyjaciółką i po co miałby kłamać, i tak by to wyszło. 

A ja już sama nie wiem. Wiem, że ta dziewczyna jest mega nakręcona na mojego byłego, myślicie, że robi to celowo żebym ja to zobaczyła i ostatecznie odpuściła temat czy że on jednak kłamał? Bo ja już sama nie wiem, mam taki mętlik w głowie, że wyjdę z siebie chyba.

Z góry dzięki za odpowiedzi!

Zerwał z Tobą.. Moze robić co chce. Jak na razie wszystko wskazuje na to, że dobrze się bawi bez Ciebie. Ten co Cię ciągle zdradzał to właśnie ten czy jeszcze wcześniejszy? 

Porozmawiaj z bylym, jesli to dla ciebie takie wazne. A jesli nie, to nie patrz na ta dziewczyne, ani na twojego bylego i zyj swoim zyciem patrzac w przyszlosc.

Pasek wagi

Nie, on mnie nigdy nie zdradził. Mój były sprzed 5 lat mnie zdradzał. Owszem jestem świadoma tego, że ze mną zerwał ale tu już bardziej chodzi o to czy po prostu kłamał czy nie, bo nie widzę sensu w tym po co miałby kłamać skoro właśnie nie jesteśmy razem.

Zerwaliscie ze sobą , wiec po co te wypociny? Poblokowalas go , układasz życie? Czy chcesz z nim nadal być?

Pasek wagi

Hmm, no właśnie, po co ci ta wiedza w ogóle? Przechodzi ci przez myśl że mogłabyś do niego wrócić? Bo jeśli nie, to po co te rozkminy

Oczywiście, że przechodzi mi przez myśl, że chcę do niego wrócić, bo go kochałam i kocham. Czułam się lepiej i dlatego napisałam, że zaczęłam się zajmować sobą, ale w momencie, w którym się dowiedziałam, że jednak nie są razem, a on w jakiś sposób o mnie myśli to zrobił mi się mętlik w głowie 

Po co cokolwiek o tym myśleć? Ktoś się całuje,  ktoś zmienia status. Nie Twoja sprawa

sylwiaa.a napisał(a):

Nie, on mnie nigdy nie zdradził. Mój były sprzed 5 lat mnie zdradzał. Owszem jestem świadoma tego, że ze mną zerwał ale tu już bardziej chodzi o to czy po prostu kłamał czy nie, bo nie widzę sensu w tym po co miałby kłamać skoro właśnie nie jesteśmy razem.

Po prostu idź do przodu. Jeśli będzie chciał znów spróbować to Cię znajdzie i wtedy sobie wszystko wyjaśnicie. Kochasz go nadal? Jeśli tak to rozmowa z nim zrodzi kolejne pytania.. On jak będzie gotów pogadać to wie gdzie Cię znalezc, a jeśli nie chce powrotu to tylko się nakrecasz niepotrzebnie. 

Ja wychodzę z założenia, ze życie to nie telenowela. Jasne, ze babki potrafią być perfidne ale serio będziesz tracić czas żeby się zastanawiac co były facet robi? 

Na razie to wyglada tak, ze się biedny „pogubił”, poimprezuje, pozabawia się z innymi i jak lepszej nie znajdzie ro może jednak wróci jeśli dojdzie do wniosku, ze Ty się zmienisz. No łaskawca.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.