Temat: Facet- problem-pomocy

Hej wszystkim, mam problem ze swoim facetem po za tym, że nie ufam mu do końca. Ale to z jego winy. Jesteśmy razem 5 lat i na początku związku on wybierał sobie byle jaki nry telefonów i później pisał z różnymi laskami smsy (zresztą tak my się poznaliśmy), wchodził na czata itp. Aż poznał jedną laske na czacie i wymienili się nrami telefonów. Powiedziałam mu wtedy, że nie uznaje takich znajomości, bo mnie poznał tak samo i wiem jak można się przywiązać, i że jeszcze raz i z nami koniec. I faktycznie był spokój. Aż do wczoraj. Nie wiem co mnie podkusiło, wiem że telefon to jego prywatność, ale weszłam w jego rejestr połączeń a  tam z 10 nieznanych nrów, które wybierał i dzwonił. Nie wiem co mam o tym myśleć. Jeszcze z nim nie gadałam, ale boje się, że dzieje się to co na początku. Wybiera nry, chce kogoś poznać. Kocham go bardzo, ale nie chce tak żyć by do końca zastanawiać się czy z kimś pisze, czy mnie zdradza. Z drugiej strony nie chce zrywać przez takie coś. Może przesadzam? Co byście zrobiły na moim miejscu? Proszę o rady

.

Malwina 12344 tutaj nie chodzi o zazdrosc!!!

tylko mrovvka chciała Ci tylko uswiadomic ze taka sytuacja moze Ciebie dotyczyc po zerwaniu

ona nie chciała zle,chciała zebys cos zrozumiała ze teraz zerwaąłs z nim ale tak naprawde nie chcesz tego zrobic a zrobiłas i za pare dni bedziecie znowu razem bo Ci bedzie przykro,bedziesz myslałaa ze nikogo nie znajdziesz i on albo Ty wezniecie sie na litosc i wrócicie no bo przeciez to 5 lat kesyescie razem
troche to dobitnie napisała jakby ze złoscia ale na tym własnie polega uswiadomienie komuś czegos!bo jak dla mnie to jest jedyny sposób zeby mi cos uswiadomić,niby ja wiem swoje a tak naprawde jak ktos mi powie cos innego to człowiek w głebi duszy sobie mysli ze ona ma racje tylko ze ja czy Ty zdajemy sobie z tego sprawe dopiero pozniej,bo nie chcemy dopuscic mysli ze tak naprawde moze byc

no ale napisz co u Ciebie?czy Ty naprawde chcesz zakonczyc ten zwiazek czy tylko chwilowa rozpacz to była??
a moze Ty jestes uzalezniona od niego??

p.s. i nie pisze tego w zlosci na Ciebie ani nie chce Ci dogrysc bo wiem ze masz ciezka sytuacje teraz ,duzo myśli nie wiesz co robic i chcemy Ci pomóc

pozdrawiam
Moim zdaniem na tym polega wmawianie komuś czegoś, bo ona mnie nie zna. Ja kochałam go bardziej niż on mnie. Gdy powiedziałam, że to koniec, on to przyjął na zasadzie "aha ok" i nie próbował nawet walczyć o mnie. Było mu to po prostu na rękę. Więc może mi powiecie niby jak mam do niego wrócić?! Prosić się, płaszczyć przed nim?! O nie, nie jestem tak zdesperowana. On okazał się inny niż myślałam, że jest i wiem, że na mnie nie zasługiwał. Ale to fakt był całym moim światem, a to był błąd. A teraz uczę się żyć bez niego!
Malwina12344, brawo :-)

On okazał się inny niż myślałam, że jest i wiem, że na mnie nie zasługiwał. Ale to fakt był całym moim światem, a to był błąd. A teraz uczę się żyć bez niego!

Malwina, dasz radę! trzymaj się :-). zobaczysz, kiedyś sama sie zdziwisz, że miałaś tyle siły.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.