- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 kwietnia 2011, 20:34
6 kwietnia 2011, 14:20
Mozna..tez tak mialam. Po rozstaniu przez jakis czas nie mielismy kontaktu. Pozniej zaczelismy rozmawiac przez gg.... I zawsze naszae rozmowy konczyly sie klotnia,bo wszystko wygarnialam, dokuczalam, dogryzalam i wiedzialam ze jego to boli,a on nic zzlego mi nie napisal..tylko sie smucil i dolowal.. i tak co rozmowe. A gwozdziem do trumny bylo zaproponowanie przyjazni z jego strony. Ja kochalam, tesknilam ;) a on mi tu o przyjazni heheheh ,powiedzialam NIGDY W ZYCIU, pozniej troche zalowalam ;) ale dobrze,ze dorzucilam ta przyjazn, bo moj aktualny nie trawi tamtego i nie pozwolilby na jakikolwiek kontakt z ex....
I byly co romowa zaczynal wszytsko wpominac,kazde spotkanie..co bolalo. A on z taka pasja o tym wszytskim pisal wrr.
No i pozniej sie urwalo. Zdarzylo sie ze dadzwonil, ost napisal sms bo mial jakis interes . Ale wszystko minelo na szcescie, a to dlatego,ze n mojej drodze stanal ktos inny. I stoi od 5 lat.
Edytowany przez FammeFatale22 6 kwietnia 2011, 14:21
8 kwietnia 2011, 14:54
8 kwietnia 2011, 19:56
8 kwietnia 2011, 22:48
Ja bym sie nie spotkala.... Mojemu bylemu tez tak zalezalo.. i nalegal na spotkania..... Zgodzilam sie i bylo beznadziejnie........ zaczal wspominac, dolowac sie.... ;/ i sprawial,ze lapaly mnie wyrzuty....Ale dla mne bylo to bezpowrotne. Za to pozniej jego obecna sie probowala mscic na mnie ;) ale jej nie wyszlo.
Powodzeia, nie daj sie.
9 kwietnia 2011, 02:07