Temat: Wieczór kawalerski obawy chłopak.

Ja mam 22 lata chłopak o 4 więcej w lutym będzie rok związku .Wcześniej nikogo nie miałam.Otóż jego kolega się żeni i chcą jechać na wieczór kawalerski do Pragi i biorą jeszcze dwóch innych kolegów ,bo to paczka od czasów szkoły .Wkurza mnie to, bo sami faceci daleko od domu będą bary , cluby ,alkohol ,potem pewnie przyjdą jakieś lafiryndy i dz*wki i nieszczęście gotowe.Chłopak do tej pory nie dał mi powodów do zazdrości koledzy tez wydają się normalnie, bo ich poznałam ,ale sami wiecie. .mam dziwne myśli.  Zamierzam o tym z nim pogadać, ale zabronić nie mogę .Co myślicie 

Mówisz jakby twój facet był na jakimś odwyku od prostytutek i jak mu się jakaś pokaże od razu się na nią rzuci.

Pasek wagi

A Ty byś pojechała na wieczór panieński z samymi dziewczynami gdzieś na kilka dni ?

My kiedyś rozmawialiśmy o tym z mężem i mamy takie same poglądy. Nie chodzimy na żadne wieczory tego typu i koniec kropka. Przed swoim ślubem też sami niczego takiego nie organizowaliśmy. Jedyne na co byśmy się zgodzili pójść to coś podobnego do imprezy jaką robił jego przyjaciel , czyli wspólny wieczór panieńsko-kawalerski ,gdzie byli razem goście ze strony narzeczonej i narzeczonego wraz z partnerami na grillu itp. 

Zabronić nie możesz, ale możesz powiedzieć, że Ci się to nie podoba i zobaczyć jego reakcję

jak bedzie chcial Cie porobic to zrobi to nawet w Waszym wspolnym lozku pod Twoja nieobecnosc. ;)zwiazek powinien opierac sie na wzajemnym zaufaniu, nie mam pojecia na czym Wy bazujecie.(mysli)  niefajnie tak myslec o swoim facecie - masz ku temu jakies powody?:? czy po prostu jest za dobrze i na sile doszukujesz sie problemu?(tajemnica)

choco.lady napisał(a):

AwesomeGirl napisał(a):

Pamiętam jak kiedyś przyjaciel mojego męża powiedział, że on kiedyś zrobi kawalerski właśnie w pradze bo tam są tanie panienki od striptizu :)
Ale ją "pocieszyłaś" :)

Nie miałam zamiaru jej pocieszać ;) mówię co wiem. 

mój narzeczony był w zeszłym roku na kawalerskim - tez niby na wyjeździe a skończyło się na gokartach i piwie w pubie. Tak się zainspirował, ze na swój tez tak planuje :) 

On doskonale wie jakie ja mam zdanie o „wyszaleniu się” i panienkach, a ja doskonale wiem, ze on to szanuje ;) zreszta to nie ten typ faceta, jemu można ufać. Nie dałabym rady żyć w związku, w którym musze się zastanawiac czy jak chłopa nie widzę to on lata za dupciami ;)

Pasek wagi

AwesomeGirl napisał(a):

choco.lady napisał(a):

AwesomeGirl napisał(a):

Pamiętam jak kiedyś przyjaciel mojego męża powiedział, że on kiedyś zrobi kawalerski właśnie w pradze bo tam są tanie panienki od striptizu :)
Ale ją "pocieszyłaś" :)
Nie miałam zamiaru jej pocieszać ;) mówię co wiem. 

ponoc o czeszkach kraza takie opinie:  nie dosc, ze piekne, niezalezne, bezposrednie, kontaktowe, to jeszcze nie uznaja jednorazowego skoku w bok za zdrade.(tajemnica):PP

jablkowa napisał(a):

AwesomeGirl napisał(a):

choco.lady napisał(a):

AwesomeGirl napisał(a):

Pamiętam jak kiedyś przyjaciel mojego męża powiedział, że on kiedyś zrobi kawalerski właśnie w pradze bo tam są tanie panienki od striptizu :)
Ale ją "pocieszyłaś" :)
Nie miałam zamiaru jej pocieszać ;) mówię co wiem. 
ponoc o czeszkach kraza takie opinie:  nie dosc, ze piekne, niezalezne, bezposrednie, kontaktowe, to jeszcze nie uznaja jednorazowego skoku w bok za zdrade.

Opinie opiniami. Wielu twierdzi, że jak striptizerka to i tyłka daje (co w porządnych klubach miejsca nie ma). O ile nie miałabym nic przeciwko, żeby mój mąż poszedł na kawalerski gdzie wszyscy razem będą oglądać jak dziewczyna tańczy, o tyle uważam, że np taniec indywidualny byłby już mega przegięciem.

AwesomeGirl napisał(a):

Pamiętam jak kiedyś przyjaciel mojego męża powiedział, że on kiedyś zrobi kawalerski właśnie w pradze bo tam są tanie panienki od striptizu :)

Praga jest blisko, jest dość tania, ma tanie pyszne piwo, także nie tylko po to można tam jechać ;-) Ja bym się bezpośrednio spytała jakie ma tam plany i powiedziała, że mam do niego zaufanie, więc spoko niech jedzie, ale jak cokolwiek odwali to nie będzie miał do kogo wracać

elle95 napisał(a):

AwesomeGirl napisał(a):

Pamiętam jak kiedyś przyjaciel mojego męża powiedział, że on kiedyś zrobi kawalerski właśnie w pradze bo tam są tanie panienki od striptizu :)
Praga jest blisko, jest dość tania, ma tanie pyszne piwo, także nie tylko po to można tam jechać ;-) Ja bym się bezpośrednio spytała jakie ma tam plany i powiedziała, że mam do niego zaufanie, więc spoko niech jedzie, ale jak cokolwiek odwali to nie będzie miał do kogo wracać

Jak się ma zaufanie, to chyba nie trzeba grozić.

Marisca napisał(a):

A Ty byś pojechała na wieczór panieński z samymi dziewczynami gdzieś na kilka dni ?My kiedyś rozmawialiśmy o tym z mężem i mamy takie same poglądy. Nie chodzimy na żadne wieczory tego typu i koniec kropka. Przed swoim ślubem też sami niczego takiego nie organizowaliśmy. Jedyne na co byśmy się zgodzili pójść to coś podobnego do imprezy jaką robił jego przyjaciel , czyli wspólny wieczór panieńsko-kawalerski ,gdzie byli razem goście ze strony narzeczonej i narzeczonego wraz z partnerami na grillu itp. Zabronić nie możesz, ale możesz powiedzieć, że Ci się to nie podoba i zobaczyć jego reakcję

Mnie żenują typowe wieczory panieńskie czy kawalerskie i szczerze? To właśnie mam taki plan, wziąć koleżanki i pojechać gdzieś :P Pozwiedzać, a zamiast szaleć z obcymi kolesiami na mieście to znaleźć ładne miejsce wziąć butelkę dobrego wina i pogadać, patrząc na piękne widoki.

 Pragę znam jak własną kieszeń więc kto wie, może i tam? Tanio, blisko, ładnie. Może nie każdą znajomą będzie stać na dalszy wypad. 

Więc jak facet jest normalny, nie ma się czego obawiać. Ja jestem bardzo zazdrosna, ale jakby facet miał normalnych kolegów to co, powinnam mu nigdy nie pozwolić z nimi się gdzieś wybrać? 
Z drugiej strony to ja raczej mam więcej znajomych niż mój facet więc może dlatego tak mówię. Pewnie trochę bym się dziwnie czuła jakby np. nie było z nim wtedy kontaktu xD ale przecież mamy telefony.

Reasumując, oprócz tanich dziwek, jest w Pradze tanie pyyyyyyyszne piwo, tanie opcje zwiedzania ładnych zabytków, niedrogie hotele, cudne jedzenie oraz najlepsze zawijańce z bitą śmietaną, czekoladą i truskawkami.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.