- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 września 2018, 21:25
Skoro nie możesz odejść to jakiej rady oczekujesz? Zdrowa na umyśle osoba wolałaby już zamieszkać w przytułku dla bezdomnych niż dać się tak traktować.
Może ze mną coś nie tak, ale po prostu nie rozumiem jak można woleć być z takim popaprańcem niż samej. Masz dwie ręce do pracy, nie masz dziecka na utrzymaniu, więc nawet za najniższą krajową da się przeżyć wynajmując pokój czy miejsce w pokoju na początek.
20 września 2018, 21:31
boli mnie to tak że jestem niezdolna do niczego. Nie mam siły ani nadziei że kiedykolwiek będzie dobrze. Nie będzie
20 września 2018, 21:41
wyjdź i nie wracaj.Tak, to Twoja wina, bo pozwalasz się tak traktować.
to dlaczego nie weźmiesz się w garść i nie odejdziesz ? znajdź pracę, wynajmnij pokój. w czym problem? a no tak nie ma wyjścia on musi Cie lać, a TY musisz to znosić, a jak ktoś tego nie rozumie to "niech wyjdzie".. nie wiem jakiej rady oczekujesz
20 września 2018, 21:43
wyjdź i nie wracaj.Tak, to Twoja wina, bo pozwalasz się tak traktować.
Biadolenie nad swoim losem to wszytko co potrafisz? Masz prace, pieniądze? Jesteś niezależna finansowo?
20 września 2018, 21:44
Żyłaś zanim go poznałaś to i będziesz żyła gdy odejdziesz od niego. Nie ma takiej sytuacji życiowej, w której człowiek sobie nie poradzi jak bardzo chce i musi